Mimo że wciąż docierają do nas głosy o braku związku człowieka ze zmianami klimatu, trudno podważyć to, że one postępują. Jedną z najbardziej znanych organizacji zajmujących się tą kwestią jest działający już od ponad 30 lat Międzyrządowy Zespół do spraw Zmiany Klimatu (Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC). Został powołany przez ONZ w celu oceny i analizy ryzyka związanego z wpływem człowieka na klimat. W raporcie IPCC z roku 2013 (Climate Change 2013: The Physical Science Basis. Contribution of Working Group I to the Fifth Assessment Report of the Intergovernmental Panel on Climate Change, Cambridge University Press, Cambridge, United Kingdom and New York) stwierdzono, że ocieplenie systemu klimatycznego jest bezdyskusyjne. Z prawdopodobieństwem na poziomie ponad 95% to właśnie człowiek wpłynął w sposób dominujący na to obserwowane od połowy XX wieku zjawisko. Dalsze emisje gazów cieplarnianych będą zwiększać prawdopodobieństwo dotkliwych, powszechnych i nieodwracalnych zmian w ekosystemach oraz oddziaływać na ludzi. Zmiany klimatu nie dotyczą jedynie wzrostu średniej temperatury powierzchni ziemi, ale powodują nasilenie się innych zjawisk pogodowych. W szczególności należy spodziewać się występowania: cieplejszych i częstszych gorących dni i nocy, wyższych opadów wywołujących powodzie czy podtopienia (deszcze nawalne), częstszych i bardziej intensywnych burz, silnego wiatru, susz o większej skali i czasie trwania, wzrostu poziomu mórz. Dane zebrane przez Munich Re, niemiecką firmę ubezpieczeniową wskazują, że liczba naturalnych katastrof wzrosła w roku 2017 o ponad 300% w stosunku do wartości bazowej z roku 1980. Wszystkie te zjawiska wpływać będą na tkankę miast.
Czytaj też: Nowy Bauhaus: odpowiedź UE na kryzys klimatyczny |Cieplejsze oraz częstsze gorące dni i noce już powodują występowanie tzw. miejskiej wyspy ciepła, a silny wiatr, powodzie czy podtopienia zwiększają prawdopodobieństwo wzrostu zniszczeń w infrastrukturze oraz katastrof budowlanych. W Polsce, według statystyk Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, liczba katastrof związanych z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi wzrosła z ok. 100 w latach 1996-2005 do ok. 360 w latach 2006-2015. Wzrost temperatury i częstsze występowanie gorętszych okresów to nie tylko efekt wyspy ciepła, ale również: zwiększone zapotrzebowanie na chłodzenie i wodę, pogorszenie jakości powietrza, pogorszenie jakości życia, zwłaszcza osób mieszkających w domach o niskim standardzie, problemy z transportem i trudniejsze warunki dla zieleni miejskiej. Zmiany w opadach, w tym intensywne burze z dużymi opadami oraz susze, niosą ze sobą z kolei: pogorszenie jakości wód powierzchniowych i podziemnych, skażenie wodociągów, zaburzenia w odprowadzaniu ścieków, zakłócenia w funkcjonowania miasta – osiedli, handlu, transportu i generalnie całego społeczeństwa, degradację infrastruktury oraz zieleni miejskiej, a także migracje z obszarów dotkniętych powodzią. Zwiększone występowanie silnych i gwałtownych wiatrów powoduje: przerwy w dostarczaniu energii elektrycznej, zagrożenie dla infrastruktury miejskiej, w tym funkcjonowania transportu czy dostaw wody, ryzyko śmierci i obrażeń ciała dla ludzi, większą liczbę pożarów, straty w drzewostanie i obiektach nieprzystosowanych do trudnych warunków, utratę mienia.
To artykuł, do którego dostęp mają prenumeratorzy cyfrowej „Architektury-murator”.Chcesz dalej czytać ten tekst?