Garaż ze spiralnymi rampami przy Woronicza

i

Autor: Marcin Czechowicz Garaż przy Woronicza, proj. Janusz Czajkowski, Wiesław Żochowski

Pierwsze w Polsce

Garaż ze spiralnymi rampami przy Woronicza. Pierwszy wielopoziomowy garaż w Warszawie został zabytkiem!

2023-06-21 15:50

Wielopoziomowy garaż przy ulicy Woronicza w Warszawie z 1958 roku to pierwsza tak nowoczesna realizacja zaplecza motoryzacji w Polsce. Obiekt trafił właśnie do rejestru zabytków.

Nazwa obiektu Garaż wielopoziomowy ze stacją obsługi
Adres obiektu Warszawa, ul. Woronicza 19
Autorzy architekci Janusz Czajkowski, Wiesław Żochowski, inżynier Edward Czajkowski (technolog komunikacyjny) z Centralnego Biura Studiów i Projektów Transportu Drogowego i Lotniczego w Warszawie
Współpraca autorska student architektury Roman Filipowicz
Konstrukcja żelbetowa
Data realizacji (początek) 1956
Data realizacji (koniec) 1958
Garaż ze spiralnymi rampami przy Woronicza

i

Autor: Marcin Czechowicz Garaż przy Woronicza, proj. Janusz Czajkowski, Wiesław Żochowski

Architektura dla motoryzacji

Wraz z rozwojem motoryzacji od początku XX wieku rozrastała się infrastruktura drogowa i związane z nią obiekty architektoniczne. Powstały nowe typy funkcjonalne: garaże wielopoziomowe, stacje obsługi, stacje benzynowe, salony samochodowe czy dworce autobusowe. Najbardziej spektakularne przykłady to: pionierskie żelbetowe fabryki w Detroit projektowane przez Alberta Kahna dla Packarda i Forda, wielopoziomowy zakład produkcji samochodów Fiat z torem testowym na dachu i spiralnymi, żelbetowymi rampami (Turyn Lingotto, proj. Matté Trucco, 1923) czy sześciokondygnacyjna – prawdopodobnie do dziś największa na świecie – stacja serwisowa z salonem sprzedaży Citroëna w Lyonie (proj. Maurice-Jacques Ravazé, 1932). Budynki te zwykle cechowały przemysłowe rozwiązania: wyeksponowana konstrukcja, duże, pasmowe przeszklenia i widoczne pochylnie komunikacyjne. Stacje benzynowe – jak te budowane przy węzłach autostradowych w III Rzeszy – miały formę podkreślającą dynamikę. Paryskie garaże wbudowane w tkankę miejską były bezkompromisowo modernistyczne, podobnie jak pionierski budynek w Berlinie przy Kantstrasse (proj. Hermann Zweigenthal i Richard Paulick, 1930) – zachowany do dziś – wyposażony w helikoidalną rampę, składane stalowe bramy garażowe i stację paliw w parterze.

W Stanach Zjednoczonych eksperymentowano z wielopoziomowymi garażami zautomatyzowanymi, w Rosji zaś Konstantin Melnikow budował hale dla autobusów umożliwiające łatwiejsze manewrowanie. Niezwykły miał być ostatecznie niezrealizowany paryski wielokondygnacyjny dworzec autobusowy La Gare de Messageries (proj. Doyon & Saunier, ok. 1936), gdzie zaprojektowano system dystrybucji paliwa na poszczególne piętra, którego zbiorniki znajdowały się w piwnicy.

Architektura zawdzięcza motoryzacji dynamiczne formy (np. Dom towarowy Petersdorff we Wrocławiu, proj. Erich Mendelsohn, 1928), wyeksponowane rampy komunikacyjne (np. Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku, proj. Frank Lloyd Wright, 1959) czy podcięte partery budynków (np. Villa Savoye w Poissy, proj. Le Corbusier, 1930).

W Polsce jednak transport samochodowy rozwijał się powoli w stosunku do krajów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Kiedy za oceanem – za sprawą manufaktury Forda – jeździło już ponad 20 mln samochodów, a we Francji i Wielkiej Brytanii niemal po 1 mln aut, nad Wisłą pod koniec lat 20. było zaledwie kilkanaście tysięcy wozów. Tuż przed wojną liczba osobówek wzrosła niewiele, bo do ponad 20 tys. – czyli 1 pojazd osobowy przypadał w przybliżeniu na ok. 1800 mieszkańców! W latach 50. XX wieku liczba aut doszła do 40 tys., by w kolejnej dekadzie przekroczyć 100 tys., a w następnej sięgnąć pół miliona (dla porównania dziś po naszych drogach jeździ ich około 18 mln).

W międzywojennej Polsce powstawały jednak garaże – niewielkie pod luksusowymi modernistycznymi kamienicami (na przykład w Gdyni 14-miejscowy podziemny parking w budynku mieszkalnym Banku Gospodarstwa Krajowego, proj. Stanisław Ziołowski, 1936-1939) i wolno stojące, takie jak naziemna hala garażowa między domami dla pracowników ZUS-u, także w Gdyni (1937). Unikalnym rozwiązaniem była przebudowa w 1937 roku rotundy Panoramy Tatr na warszawskich Dynasach z 1896 roku na stację obsługi samochodów z garażem (proj. Zdzisław Malicki, Jan Zawadzki). Budynek został zniszczony w 1944 roku i do dziś znajduje się w ruinie.

Po wojnie, w czasach, kiedy w kraju produkowano warszawy i syreny, parkowanie w miastach, nawet w stolicy, nie było palącym problemem. Niemniej w Warszawie zaprojektowano kilka obiektów zaplecza komunikacji samochodowej. Przy skrzyżowaniu Alei 3 Maja i ulicy Leona Kruczkowskiego Janusz Czajkowski i Wiesław Żochowski opracowali pod koniec lat 50. ostatecznie niezrealizowany projekt garażu wielopoziomowego na 400 samochodów z rozbudowaną stacją serwisową. Przy ulicy Dzikiej, gdzie w latach 60. znajdowała się giełda samochodowa, powstał półpodestowy, siedmiokondygnacyjny przeszklony garaż na 250 samochodów (proj. Juliusz Dumnicki z zespołem, 1969-1971; budynek wyburzono w latach 90., a w jego miejscu wzniesiono mieszkalny wieżowiec projektu biura JEMS Architekci – Babka Tower).

Garaż ze spiralnymi rampami przy Woronicza

i

Autor: Architektura 3/1957 Garaż przy Woronicza, przekrój przez pochylnię

Wielopoziomowy garaż dawnej zajezdni służby zdrowia

Pierwszym – zbudowanym w 1958 roku – garażem wielopoziomowym ze spiralnymi rampami w Polsce jest zajezdnia służby zdrowia przy ulicy Woronicza zaprojektowana w oddziale nr 1 nieistniejącego już Centralnego Biura Studiów i Projektów Transportu Drogowego i Lotniczego w Warszawie. Na parterze budynku zlokalizowano stację serwisową wraz z zapleczem dla pracowników, magazynami, myjnią, garażami dla ciężarówek i autobusów oraz pomieszczenia administracyjne. Trzy wyższe kondygnacje, przeznaczone na stanowiska postojowe, zostały skomunikowane dwoma spiralnymi, żelbetowymi rampami, przeszklonymi i wyeksponowanymi na krańcach budynku. Na trzech piętrach zmieszczono po 60 stanowisk postojowych. Całość wykonano w konstrukcji żelbetowej, a pomieszczenia są wentylowane mechanicznie. Horyzontalny układ elewacji odwzorowuje strukturę budynku – oszczędne gzymsy obiegają pochylnie i podkreślają układ stropów. Podłużne okna odpowiadają podziałowi na miejsca postojowe. Najbardziej spektakularnym elementem są rampy – wjazdowa i wyjazdowa, o nieosłoniętych żelbetowych belkach, doświetlone dużymi oknami i latarniami.

Projekt powstawał pod nadzorem radzieckiego pułkownika w czasach realnego socjalizmu. Został jednak oceniony jako kosmopolityczny, z sugestią, by projektanci nawiązali formą ramp do wież renesansowego zamku w Baranowie. Na początku obiekt miał służyć jako baza samochodowa Komitetu Centralnego PZPR, ale po odwilży październikowej został przekazany przez Gomułkę flocie stołecznej służby zdrowia.

Budynek zrealizowano na obszarze Służewca Przemysłowego ze względu na dobre skomunikowanie z resztą miasta i industrialny charakter tej warszawskiej dzielnicy. Wzniesiony według projektu uhonorowanego przez Komisję Urbanistyczno- Architektoniczną nagrodą III stopnia w dziale budownictwa przemysłowego, utrzymał swoją funkcję do dziś. W czerwcu 2023 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał obiekt do rejestru zabytków. To znakomity przykład nowoczesnej architektury modernistycznej realizowanej niezależnie od promowanego odgórnie socrealizmu. Przeznaczenie budynku umożliwiło projektantom na zachowanie odsłoniętej konstrukcji żelbetowej ramp i stropów poszczególnych kondygnacji o czytelnym odcisku szalunku, bezpośrednio nawiązujących do stosowanego przez Le Corbusiera m.in. w Unite d'Habitation w Marsylii. Rozwiązanie to w przypadku ramp garażu przy ul. Woronicza 19 wynikało zarówno z pragmatyzmu, jak i kierunku rozwoju urbanistycznego zabudowy Służewca Przemysłowego, wyróżniającego się licznymi budynkami o nowatorskiej, często eksperymentalnej konstrukcji i formie zabudowy – uzasadniał konserwator. 

Garaż ze spiralnymi rampami przy Woronicza

i

Autor: Architektura 3/1957 Garaż przy Woronicza, rzut przyziemia