Tematem warsztatów, zorganizowanych w Gdańsku na początku października przez redakcję „A-m” w ramach naszej tegorocznej inicjatywy INNOWACJE W ARCHITEKTURZE, było poszukiwanie nowatorskich modeli zamieszkiwania i życia w architekturze. Pod okiem architekta Macieja Miłobędzkiego z pracowni JEMS Architekci powstało 28 projektów uniwersalnych domów odpowiadających na wyzwania współczesności – relacja Agnieszki Skolimowskiej.
Dziedziniec Heweliusza na Politechnice Gdańskiej podczas warsztatów studenckich prowadzonych przez Macieja Miłobędzkiego z pracowni JEMS Architekci; Fot. Bartek Barczyk
Innowacje w Architekturze – warsztaty w Gdańsku
Organizator:miesięcznik
„Architektura-murator”
Współorganizator:Wydział Architektury
Politechniki Gdańskiej
Partner:Röben, Ruukki
Partner technologiczny:WSC GRAPHISOFT CENTER
Temat:Nowy model domu
Prowadzący:Maciej Miłobędzki
Współprowadzący:Ksenia Piątkowska
(Politechnika Gdańska), Grzegorz Pęczek
(Sopocka Szkoła Wyższa)
Idea warsztatów:Ewa P. Porębska
Koordynator:Anna Żmijewska
Termin i miejsce:4 października 2017,
Politechnika Gdańska, dziedziniec
Heweliusza, ul. Narutowicza 11/12
Aktualne informacje o wydarzeniu:www.innowacjewarchitekturze.pl
Nowy model domu to tytuł kolejnych warsztatów studenckich organizowanych przez „Architekturę- -murator” w ramach całorocznego wydarzenia Innowacje w Architekturze. Pierwsze odbyły się w maju 2017 roku w Krakowie – pod okiem Fernando Menisa uczestnicy opracowywali projekty przystosowania dawnego hotelu Cracovia do funkcji Muzeum Architektury i Dizajnu („A-m” 07/2017). Teraz przyszła kolej na Gdańsk. Przed studentami postawiono pytanie o zasadność wykorzystywania zaawansowanych technologii oraz skomplikowanych procesów projektowych w architekturze. W dobie inteligentnych rozwiązań, zaawansowanych technologii i internetu rzeczy, zadaniem uczestników było opracowanie projektów powracających do radykalnej prostoty. Zależy mi, żebyśmy spojrzeli krytycznie na to, w jakim kierunku architektura się rozwija. Jako architekci przestaliśmy być generalistami, a staliśmy się specjalistami w bardzo wąskich dziedzinach, które rozwijają się swoimi własnymi ścieżkami. Warsztaty choć odbywają się pod hasłem Innowacji w Architekturze, mają poszukiwać odpowiedzi na pytanie, co może być w dzisiejszym świecie innowacją. Czy system, który na poszczególne ryzyka odpowiada coraz większą komplikacją, a jednocześnie coraz większymi absurdami, nie da się w jakiś sposób uprościć? Czy możemy odwrócić ten trend? – powiedział przed rozpoczęciem zajęć prowadzący Maciej Miłobędzki, współzałożyciel warszawskiej pracowni JEMS Architekci.
Od lewej: współprowadzący warsztaty architekt Grzegorz Pęczek z Sopockiej Szkoły Wyższej oraz prowadzący warsztaty Maciej Miłobędzki z pracowni JEMS Architekci podczas wyboru najlepszych projektów; Fot. Bartek Barczyk
W spotkaniu, które odbyło się 4 października na dziedzińcu Heweliusza Politechniki Gdańskiej, udział wzięło 113 osób – studentów polskich szkół wyższych oraz młodych architektów. Najszerzej reprezentowana była rodzima uczelnia, nie zabrakło jednak studentów pobliskich i odległych placówek – Sopockiej Szkoły Wyższej, Politechniki Warszawskiej, Białostockiej, Poznańskiej, Wrocławskiej, Śląskiej, Krakowskiej, Łódzkiej, a także trzech uniwersytetów: Gdańskiego, Zielonogórskiego oraz Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Brałyśmy udział w warsztatach w Krakowie, gdzie udało nam się dostać do najlepszej dwudziestki. Bardzo nam się podobało i stwierdziłyśmy, że to idealna szansa na rozwój – tłumaczyła Gabriela Malanowska, studentka trzeciego roku kierunku Architektura WBAiIŚ UZ. Dla innych magnesem okazał się jednak temat wydarzenia i nietypowo sformułowane zadanie. Zapoznaliśmy się z projektami, których lista była dołączona do zalecanych lektur. Zaproponowane podejście jest bliskie naszemu sercu, szczególnie na wczesnym etapie projektowania, kiedy technologia jest nam jeszcze dosyć obca. Myślę, że w naszym przypadku dobrze jest się zwrócić ku korzeniom i z tego korzystać – wyjaśniła Roksana Socha, studentka trzeciego roku Wydziału Architektury PG. Kierunek myślenia wyznaczył wykład wprowadzający Macieja Miłobędzkiego. Wśród zaprezentowanych przykładów znalazło się m.in. własne mieszkanie architekta, które, pomimo niewielkich przekształceń, spełniło potrzeby użytkowników przy znaczących zmianach w strukturze rodziny, oraz słynny już budynek 2226 projektu baumschlager eberle, gdzie temperatura wnętrz utrzymuje się pomiędzy 22 a 26ºC, choć nie ma tam systemów chłodzenia i ogrzewania. Oprócz głównego tutora, studentom w ich poszukiwaniach towarzyszyli współprowadzący Ksenia Piątkowska z Politechniki Gdańskiej oraz Grzegorz Pęczek z Sopockiej Szkoły Wyższej. W opracowaniu projektów pomocne były także prezentacje partnerów wydarzenia: Innowacje w Architekturze wygłoszona przez Wiesława Czajkowskiego z firmy Röben, Funkcjonalność w architekturze, którą przedstawił Arkadiusz Krześniak z firmy Ruukki oraz Modelowanie algorytmiczne w technologii BIM, ARCHICAD – Grasshopper 3D zaprezentowana przez Konrada Zabiełło z firmy WSC GRAPHISOFT CENTER, jak również materiały przygotowane przez firmy Aluprof i Velux.
Konsultacje z architektem Grzegorzem Pęczkiem z Sopockiej Szkoły Wyższej, współprowadzącym warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
W wyniku warsztatów powstało 28 projektów, spośród których 8 wybrano do prezentacji na planszach i publicznego omówienia przez prowadzących. Poza szansą sprawdzenia swoich umiejętności w warunkach warsztatowych, gdzie na zrealizowanie wymagającego zadania było niewiele czasu, uczestnicy mogli też wyjść poza formalne i techniczne ograniczenia, które w przyszłości będą im towarzyszyć na drodze zawodowej. Wśród propozycji przedstawionych przez grupy projektowe dało się zauważyć trzy tendencje. Pierwsza to podejście czysto teoretyczne. Próba zdefiniowania przestrzeni / funkcji. Drugie to podejście ogólne do zagadnienia zaprojektowania przestrzeni elastycznej, bez specyfikowania konkretnej funkcji i formy. A trzecie – próba znalezienia rozwiązania na konkretnie zdefiniowany przez grupę problem projektowy – podsumował Grzegorz Pęczek. Nieco inaczej scharakteryzowała je współprowadząca Ksenia Piątkowska: Otrzymaliśmy projekty, które w różnorodny sposób interpretowały główne założenia domu uniwersalnego oraz racjonalnych metod i technik działania. Podzieliłabym je na trzy grupy: prace ilustrujące ideę przestrzeni mieszkalnej domu w rzutach konkretnych budynków, projekty poszukujące rozwiązań na przykładach mniej lub bardziej zdefiniowanych modułowych układów stref obiektów mieszkalnych, jako wzór elastycznego reagowania struktury zbudowanej na zmieniające się potrzeby mieszkańców, oraz opracowania prezentujące bardzo intelektualne i teoretyczne podejście do tematyki, które dopiero w kolejnym etapie ich uszczegóławiania mogłyby zostać zrealizowane w trójwymiarze. Te doświadczenia z pewnością były dobrym początkiem roku akademickiego, skłoniły do niekonwencjonalnego myślenia, rozbudziły inwencję twórczą i przypomniały zasady pracy w zespole. W wielu projektach pojawiły się rozwiązania modułowe i takie, które proponowały wykorzystanie trzonu, co było wyrazem inspiracji wykładem wprowadzającym. Wśród prac wybranych przez tutorów do publicznego omówienia, do tej pierwszej grupy zaliczyć można pracę Mai Kędry i Barbary Michalskiej. Projekt został oparty na planie z centralnie umieszczonym masywnym trzonem, który mógłby rozwijać się w różnych kierunkach, odpowiadając na potrzeby jednego lub kilku użytkowników i pełniąc określone przez nich funkcje.
Maja Kędra i Barbara Michalska z Politechniki Warszawskiej – autorki jednego z ośmiu wyróżnionych projektów; Fot. Bartek Barczyk
Drugą z kolei reprezentowała koncepcja Moniki Bucały, Małgorzaty Kolasy i Marii Raszkiewicz. Choć na pierwszy rzut oka przypominała modernistyczne megastruktury, w rzeczywistości jej autorzy poszli o krok dalej – modularna konstrukcja mogła bowiem rozwijać się trójwymiarowo i w różnych kierunkach, niekoniecznie poprzez dostawianie kolejnych modułów, co ukazano na przykładzie modelu z wysuwanymi szufladkami. W wyróżnionej ósemce znalazły się też takie prace, jak opracowana przez Zuzannę Linette, Joannę Szulfer, Macieja Rogałę i Michała Malewczyka, przewidująca stworzenie zwartej, czarnej bryły o klasycyzującej elewacji frontowej. Strefę sypialną domu umieszczono pod ziemią, a dzienną powyżej poziomu gruntu. Obiekt został zaprojektowany tak, aby mógł unosić się bądź opadać wraz z poziomem wody, na przykład w przypadku powodzi. Sympatię jurorów zaskarbiła jednak inna cecha domu – obiekt miał właściwości klatki Faradaya, chroniącej przed polem elektrostatycznym. Pozbawieni dostępu do technologii domownicy mogliby w założeniach autorów poświęcić więcej czasu rozmowie. Choć założenie to w praktyce byłoby trudne do realizacji, dobrze odzwierciedla tęsknotę za bezpośrednimi relacjami sprzed ery smartfonów. Kolejny projekt, opracowany przez Krzysztofa Moczyńskiego, Dawida Prondzińskiego, Michalinę Borak i Ewę Pietkun to odpowiedź na problem rozlewania się miast. Jej autorzy zaproponowali wykorzystanie ślepych ścian bloków z wielkiej płyty jako przestrzeń do montażu lekkich modułów mieszkalnych oraz wypełnienie pozostałej przestrzeni zielenią, przekształcając ścianę bloku w wertykalny ogród lub miejską farmę. Uwagę tutorów zwróciła też zbieżność poszukiwań niektórych prac, jak cechujące się dużą elastycznością koncepcje opracowane przez zespół w składzie Magdalena Kandyba, Aleksandra Milanowska, Kacper Karpiński, Damian Lachtara, Katarzyna Gromek, Paulina Zduńczyk oraz grupę Beaty Momot, Magdaleny Witek, Niny Kempy i Anny Szczerbik. Pierwsza z nich prezentowała dość zwartą bryłę wypełnioną prostymi kostkami z wewnętrzną przestrzenią wspólną. Doceniono możliwość dokonywania zmian struktury w czasie oraz zwartość, dzięki której projekt cechuje się niewielkim zużyciem energii. Druga, zbliżona do poprzedniej, zakładała stworzenie wspólnej przestrzeni wewnątrz z szeregiem funkcji i buforem oddzielającym ją od świata zewnętrznego. Nie zabrakło również odwołań do archetypicznej formy domu, która pojawiła się m.in. w koncepcji wieżowca składającego się z modułów otaczających wewnętrzne atrium, opracowanej przez zespół w składzie Monika Godlewska, Dominik Paździor i Kacper Pruchnik. Choć wszystkie z wymienionych prac różniły się sposobem przedstawienia, najoryginalniej w gronie wyróżnionych prezentował się projekt Jakuba Andrzejewskiego, Patrycji Dyląg i Jana Przedpełskiego. Swój pomysł na nowy model domu przedstawili oni w formie książeczki z niemal dziecięcymi w swojej prostocie rysunkami. Posługując się tak ograniczonym zestawem narzędzi jak kartka i kolorowe kredki, w opinii tutorów najlepiej uchwycili ideę warsztatów. To właśnie ten zespół najlepiej zidentyfikował postawione problemy, kwestie uniwersalności i tego, że obiekt, który ma podlegać adaptacjom niekoniecznie musi wyróżniać się spektakularną formą, ponieważ może ona ograniczać uniwersalność – powiedział Maciej Miłobędzki. Temat był bardzo wymagający i trudny, ale spośród tego ogromu prac udało nam się wybrać parę bardzo zróżnicowanych propozycji, podejmujących próbę twórczego podejścia do zadanej problematyki. Prace podjęły refleksję nad tym, czym może być dom o dosyć uniwersalnej funkcji, który ma sens energetyczny i bez nadmiaru instrumentarium technologicznego potrafi spełnić te same, a może nawet jeszcze więcej funkcji niż dom o zaawansowanej high-techowej strukturze – podsumował prowadzący.
Dziedziniec Heweliusza na Politechnice Gdańskiej podczas warsztatów studenckich prowadzonych przez Macieja Miłobędzkiego z pracowni JEMS Architekci; Fot. Bartek Barczyk
Od lewej: Arkadiusz Krześniak, business manager firmy Ruukki oraz Tomasz Golczyński, manager ds. wsparcia produktowego firmy Ruukki; Fot. Bartek Barczyk
Anna Żmijewska, kierownik działu Technika „A-m”, redaktor prowadząca dodatek „Architektura od Wnętrza" i koordynator warsztatów; Fot. Bartek Barczyk
Architekt Maciej Miłobędzki podczas wprowadzenia do warsztatów; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas wykładu architekta Macieja Miłobędzkiego, prowadzącego warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas wykładu architekta Macieja Miłobędzkiego, prowadzącego warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas wykładu architekta Macieja Miłobędzkiego, prowadzącego warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Wiesław Czajkowski, kierownik regionu pomorskiego firmy Röben wraz z uczestnikami warsztatów; Fot. Bartek Barczyk
Uczestnicy warsztatów przy stoiskach partnerów wydarzenia; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Konsultacje z architektem Maciejem Miłobędzkim; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Współprowadząca warsztaty architekt Ksenia Piątkowska z Politechniki Gdańskiej podczas konsultacji; Fot. Bartek Barczyk
Konsultacje z architektem Maciejem Miłobędzkim; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Konsultacje z architektem Grzegorzem Pęczkiem z Sopockiej Szkoły Wyższej, współprowadzącym warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Makieta autorstwa Aleksandry Jereszyńskiej i Pawła Lisiaka z Politechniki Wrocławskiej i Miłosza Płachetki z Politechniki Poznańskiej; Fot. Bartek Barczyk
Agnieszka Skolimowska, redaktor prowadząca portal miesięcznika „A-m”, podczas wywiadu z architekt Ksenią Piątkowską z Politechniki Gdańskiej, współprowadzącą warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Makieta autorstwa Magdaleny Kandyby, Aleksandry Milanowskiej, Kacpra Karpińskiego, Damiana Lachtary, Katarzyny Gromek i Pauliny Zduńczyk z Politechniki Warszawskiej; Fot. Bartek Barczyk
Przygotowywanie makiety autorstwa Alicji Sekleckiej, Marty Staniszewskiej, Pauliny Chojnackiej, Barbary Chomickiej i Aleksandry Rudnickiej z Politechniki Gdańskiej; Fot. Bartek Barczyk
Praca The Module, proj. Gabriela Malanowska, Kamila Skoczylas, Anna Klechamer, Aleksandra Dudziak, Dominika Kukawka z Uniwersytetu Zielonogórskiego; Fot. Bartek Barczyk
Projekt autorstwa Maryny Demchenko, Darii Diriuhiny, Tetiany Fizhuk, Viktorii Romaniuk, Anastasii Volyk z Politechniki Gdańskiej; Fot. Bartek Barczyk
Praca warsztatowa – Anna Janiec, Izabela Kubiak-Popławska, Adrian Kryszewski i Lucyna Ruskań z Sopockiej Szkoły Wyższej; Fot. Bartek Barczyk
Od lewej: współprowadzący warsztaty architekt Grzegorz Pęczek z Sopockiej Szkoły Wyższej oraz prowadzący warsztaty Maciej Miłobędzki z pracowni JEMS Architekci podczas wyboru najlepszych projektów; Fot. Bartek Barczyk
Praca autorstwa Katarzyny Krupy, Moniki Marchewki, Patrycji Mielewczyk z Politechniki Gdańskiej oraz Joanny Sieradzkiej z pracowni archikwadrat; Fot. Bartek Barczyk
Prezentacja pracy autorstwa Jakuba Depki, Macieja Witkowskiego, Marii Zajączkowskiej i Martyny Zielińskiej z Politechniki Gdańskiej; Fot. Bartek Barczyk
Od lewej: architekt Grzegorz Pęczek, Ksenia Piątkowska i Maciej Miłobędzki podczas omawiania pracy Magdaleny Kandyby, Aleksandry Milanowskiej, Kacpra Karpińskiego, Damiana Lachtary, Katarzyny Gromek i Pauliny Zduńczyk z Politechniki Warszawskiej; Fot. Bartek Barczyk
Prezentacja projektu autorstwa Zuzanny Linette, Joanny Szulfer, Macieja Rogały i Michała Malewczyka; Fot. Bartek Barczyk
Maja Kędra i Barbara Michalska z Politechniki Warszawskiej – autorki jednego z ośmiu wyróżnionych projektów; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas wykładu architekta Macieja Miłobędzkiego, prowadzącego warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Od lewej: Rafał Dzięgielewski, przedstawiciel firmy Delta i Konrad Zabiełło, specjalista BIM w firmie WSC Witold Szymanik i S-ka; Fot. Bartek Barczyk
Michał Iwan, business developer, przedstawiciel firmy Velux; Fot. Bartek Barczyk
Malwina Kimber, koordynator ds. sprzedaży w firmie Aluprof; Fot. Bartek Barczyk
Jakub Szczepański – prodziekan ds. nauki Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas wykładu architekta Macieja Miłobędzkiego, prowadzącego warsztaty; Fot. Bartek Barczyk
Studenci podczas pracy warsztatowej; Fot. Bartek Barczyk
Tytuł projektu: Trzon
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorki: Maja Kędra, Barbara Michalska
OPIS AUTORSKI
Skupiłyśmy się na roli, jaką we wnętrzu pełni trzon, niegdyś palenisko, miejsce na piec, skupiające, organizujące, dyktujące podziały i funkcje otoczenia. Obecnie trzon stracił na znaczeniu w kwestiach kształtowania przestrzeni i spychany jest do narożników, traktuje się go jako miejsce przechowywania instalacji, a więc czysto pragmatycznie. Nie zgadzając się z tym, postanowiłyśmy przywrócić utraconą funkcję trzonu. Wypracowałyśmy ideowy rzut, który w zależności od skali przyjmowałby funkcję mieszkania lub przestrzeni do pracy czy życia. Zaproponowałyśmy układ symetryczny, w którym trzon stoi centralnie w przestrzeni, jest rzeźbą, modyfikowalną i rozbudowywaną według potrzeb i życzeń użytkowników.
Tytuł projektu: Trzon
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorki: Maja Kędra, Barbara Michalska
OPIS AUTORSKI
Skupiłyśmy się na roli, jaką we wnętrzu pełni trzon, niegdyś palenisko, miejsce na piec, skupiające, organizujące, dyktujące podziały i funkcje otoczenia. Obecnie trzon stracił na znaczeniu w kwestiach kształtowania przestrzeni i spychany jest do narożników, traktuje się go jako miejsce przechowywania instalacji, a więc czysto pragmatycznie. Nie zgadzając się z tym, postanowiłyśmy przywrócić utraconą funkcję trzonu. Wypracowałyśmy ideowy rzut, który w zależności od skali przyjmowałby funkcję mieszkania lub przestrzeni do pracy czy życia. Zaproponowałyśmy układ symetryczny, w którym trzon stoi centralnie w przestrzeni, jest rzeźbą, modyfikowalną i rozbudowywaną według potrzeb i życzeń użytkowników.
Tytuł projektu: Dom nieskończony
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: Nina Kempa, Beata Momot, Anna Szczerbik, Magdalena Witek
OPIS AUTORSKI
Nasze rozważania dotyczące domu i jego sposobu zamieszkania odniosły się do części wspólnej i jej relacji do intymnych stref domu. Dom nie powinien być w zupełności skończony, lecz jego mieszkańcy mają prawo dostosowywać go do swoich potrzeb – jego struktura jest elastyczna. Użytkownik jako indywidualna jednostka wybiera swoje ścieżki w domu i sam decyduje, czy chce być widziany i uczestniczyć w życiu rodzinnym, czy nie. Najlepiej jakby towarzyszyła temu chęć włączenia stref intymnych w część wspólną w dowolnym momencie życia rodzinnego, zmieniając strukturę całej przestrzeni. Część wspólna nie musi być koniecznie stricte zdefiniowana. Mogą się również pojawiać dodatkowo wydzielone mniejsze strefy interakcji z domownikami.
Tytuł projektu: Dom nieskończony
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: Nina Kempa, Beata Momot, Anna Szczerbik, Magdalena Witek
OPIS AUTORSKI
Nasze rozważania dotyczące domu i jego sposobu zamieszkania odniosły się do części wspólnej i jej relacji do intymnych stref domu. Dom nie powinien być w zupełności skończony, lecz jego mieszkańcy mają prawo dostosowywać go do swoich potrzeb – jego struktura jest elastyczna. Użytkownik jako indywidualna jednostka wybiera swoje ścieżki w domu i sam decyduje, czy chce być widziany i uczestniczyć w życiu rodzinnym, czy nie. Najlepiej jakby towarzyszyła temu chęć włączenia stref intymnych w część wspólną w dowolnym momencie życia rodzinnego, zmieniając strukturę całej przestrzeni. Część wspólna nie musi być koniecznie stricte zdefiniowana. Mogą się również pojawiać dodatkowo wydzielone mniejsze strefy interakcji z domownikami.
Tytuł projektu: Zdefiniowana przestrzeń, niezdefiniowana funkcja
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: Katarzyna Gromek, Magdalena Kandyba, Kacper Karpiński, Damian Lachtara, Aleksandra Milanowska, Paulina Zduńczyk
OPIS AUTORSKI
W naszych rozważaniach nazywaliśmy domem każdy budynek z tożsamością, w którym chcielibyśmy uzyskać poczucie domowości. Zaprezentowaliśmy ideę na przykładzie planów pięter mieszkalnych lub miejsca pracy. Punktem wyjścia była myśl, że siatka słupów w planie jest jak biała kartka – daje dowolność, ale nie wyzwala kreatywności. Podzieliliśmy więc przestrzeń swobodnie rozrzuconymi blokami-strefami prywatnymi. Pomiędzy nimi tworzy się zróżnicowana powierzchnia o różnym stopniu dostępności. Powstałe wnęki, przenikają się ze sobą, skłaniając do naturalnych interakcji między ludźmi. Architektoniczne rozdrobnienie przestrzeni może pozytywnie wpłynąć na samopoczucie domowników.
Tytuł projektu: Zdefiniowana przestrzeń, niezdefiniowana funkcja
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: Katarzyna Gromek, Magdalena Kandyba, Kacper Karpiński, Damian Lachtara, Aleksandra Milanowska, Paulina Zduńczyk
OPIS AUTORSKI
W naszych rozważaniach nazywaliśmy domem każdy budynek z tożsamością, w którym chcielibyśmy uzyskać poczucie domowości. Zaprezentowaliśmy ideę na przykładzie planów pięter mieszkalnych lub miejsca pracy. Punktem wyjścia była myśl, że siatka słupów w planie jest jak biała kartka – daje dowolność, ale nie wyzwala kreatywności. Podzieliliśmy więc przestrzeń swobodnie rozrzuconymi blokami-strefami prywatnymi. Pomiędzy nimi tworzy się zróżnicowana powierzchnia o różnym stopniu dostępności. Powstałe wnęki, przenikają się ze sobą, skłaniając do naturalnych interakcji między ludźmi. Architektoniczne rozdrobnienie przestrzeni może pozytywnie wpłynąć na samopoczucie domowników.
Tytuł projektu: Dom z ziemi polskiej
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorzy: Zuzanna Linette, Michał Malewczyk, Maciej Rogało, Joanna SzulferOPIS AUTORSKI
Koncepcja domu została oparta o tradycyjne rozwiązania zaczerpnięte z historii architektury polskiej, a także o jego archetypiczne znaczenia. Znajduje to odzwierciedlenie w rozkładzie funkcjonalnym, który zakłada umieszczenie w centralnej części pieca-paleniska stanowiącego serce parterowego budynku. W piwnicy umieszczono część sypialnianą wykorzystującą naturalny przepływ ciepłego powietrza ku górze. Dodatkowo piwnica stanowi zbiornik wyporowy, który pozwala całemu budynkowi unosić się na wodzie w przypadku powodzi. Ponadto cały dom otoczony jest siatką miedzianą tworzącą klatkę Faradaya, która blokuje wszelkie promieniowanie elektromagnetyczne. Sprzyja to zdrowiu domowników i skupieniu się na życiu rodzinnym.
Tytuł projektu: Dom z ziemi polskiej
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorzy: Zuzanna Linette, Michał Malewczyk, Maciej Rogało, Joanna SzulferOPIS AUTORSKI
Koncepcja domu została oparta o tradycyjne rozwiązania zaczerpnięte z historii architektury polskiej, a także o jego archetypiczne znaczenia. Znajduje to odzwierciedlenie w rozkładzie funkcjonalnym, który zakłada umieszczenie w centralnej części pieca-paleniska stanowiącego serce parterowego budynku. W piwnicy umieszczono część sypialnianą wykorzystującą naturalny przepływ ciepłego powietrza ku górze. Dodatkowo piwnica stanowi zbiornik wyporowy, który pozwala całemu budynkowi unosić się na wodzie w przypadku powodzi. Ponadto cały dom otoczony jest siatką miedzianą tworzącą klatkę Faradaya, która blokuje wszelkie promieniowanie elektromagnetyczne. Sprzyja to zdrowiu domowników i skupieniu się na życiu rodzinnym.
Tytuł projektu: Morfowanie budynku
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorki: Monika Bucała, Małgorzata Kolasa, Maria Raszkiewicz
OPIS AUTORSKI
Morfowanie budynku – koncepcja porusza temat żywotności budynków mieszkaniowych, braku możliwości adaptacji do potrzeb użytkownika wraz z upływem lat. Rozwiązaniem jest opracowanie prostego modułu, podatnego na modyfikacje we wszystkich płaszczyznach. Niezbędna jest otwarta komunikacja, pozwalająca na przyszłą ekspansję budynku oraz zastosowanie konstrukcji szkieletowej „klatki” wraz ze ścianami wielowarstwowymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu bryła nie ma formy ostatecznej – wychodząc od tego samego prostego rdzenia, możemy uzyskać wiele konfiguracji, które będą zarówno funkcjonalne, jak i atrakcyjne.
Tytuł projektu: Morfowanie budynku
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorki: Monika Bucała, Małgorzata Kolasa, Maria Raszkiewicz
OPIS AUTORSKI
Morfowanie budynku – koncepcja porusza temat żywotności budynków mieszkaniowych, braku możliwości adaptacji do potrzeb użytkownika wraz z upływem lat. Rozwiązaniem jest opracowanie prostego modułu, podatnego na modyfikacje we wszystkich płaszczyznach. Niezbędna jest otwarta komunikacja, pozwalająca na przyszłą ekspansję budynku oraz zastosowanie konstrukcji szkieletowej „klatki” wraz ze ścianami wielowarstwowymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu bryła nie ma formy ostatecznej – wychodząc od tego samego prostego rdzenia, możemy uzyskać wiele konfiguracji, które będą zarówno funkcjonalne, jak i atrakcyjne.
Tytuł projektu: Domy na działce wertykalnej
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorzy: Michalina Borak, Krzysztof Moczyński, Ewa Pietkun, Dawid Prondziński
OPIS AUTORSKI
Projekt domów na działce wertykalnej można opisać dwoma słowami – optymalizacja oraz transformacja. Patrząc globalnie, w miastach jest jeszcze wiele niewykorzystanej przestrzeni, np. ślepe ściany budynków. Poprzez transformację działki z kierunku poziomego do wertykalnego i przyklejenie jej do niewykorzystanej powierzchni istniejącego obiektu umożliwiamy stworzenie domu w środku miasta. Całość jest złożona z modułów, które dzięki doklejeniu przekształcają mieszkania na skraju budynku w domy, powiększając je o dodatkową powierzchnię użytkową i ogród. W przypadku, gdy właściciel jednego z lokali nie jest zainteresowany skorzystaniem z tej możliwości, niewykorzystany obszar może stać się ogrodem na ścianie lub samodzielnym domem.
Tytuł projektu: Domy na działce wertykalnej
Uczelnia: Politechnika Gdańska, Wydział Architektury
Autorzy: Michalina Borak, Krzysztof Moczyński, Ewa Pietkun, Dawid Prondziński
OPIS AUTORSKI
Projekt domów na działce wertykalnej można opisać dwoma słowami – optymalizacja oraz transformacja. Patrząc globalnie, w miastach jest jeszcze wiele niewykorzystanej przestrzeni, np. ślepe ściany budynków. Poprzez transformację działki z kierunku poziomego do wertykalnego i przyklejenie jej do niewykorzystanej powierzchni istniejącego obiektu umożliwiamy stworzenie domu w środku miasta. Całość jest złożona z modułów, które dzięki doklejeniu przekształcają mieszkania na skraju budynku w domy, powiększając je o dodatkową powierzchnię użytkową i ogród. W przypadku, gdy właściciel jednego z lokali nie jest zainteresowany skorzystaniem z tej możliwości, niewykorzystany obszar może stać się ogrodem na ścianie lub samodzielnym domem.
Tytuł projektu: Dom bez funkcji
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: PAJAJAPA – Jakub Andrzejewski, Patrycja Dyląg, Jan Przedpełski
OPIS AUTORSKI
W rozważaniach o domowości i jej współczesnym znaczeniu sformułowaliśmy zasady, które naszym zdaniem kształtują dom i nadają mu znaczenie. Dom bez funkcji nie jest wielofunkcyjny, lecz jego nieskomplikowana forma pozwala na akomodację większej ich liczby. Dom jest adaptowalny, lecz nie jest zmienny. Dom jest uniwersalny. Co tak naprawdę stanowi o jego funkcji? Funkcja powstaje na styku architektury z człowiekiem, nie jest ona nadana. Projekt podany w formie książki-komiksu opowiada o możliwym wykorzystaniu jednej i tej samej przestrzeni w różnych celach. Nie jest domem sensu stricto, lecz zapisem myśli i swoistym manifestem stawiającym użytkownika domu – przestrzeni na lata i dekady – w centrum zdarzeń.
Tytuł projektu: Dom bez funkcji
Uczelnia: Politechnika Warszawska, Wydział Architektury
Autorzy: PAJAJAPA – Jakub Andrzejewski, Patrycja Dyląg, Jan Przedpełski
OPIS AUTORSKI
W rozważaniach o domowości i jej współczesnym znaczeniu sformułowaliśmy zasady, które naszym zdaniem kształtują dom i nadają mu znaczenie. Dom bez funkcji nie jest wielofunkcyjny, lecz jego nieskomplikowana forma pozwala na akomodację większej ich liczby. Dom jest adaptowalny, lecz nie jest zmienny. Dom jest uniwersalny. Co tak naprawdę stanowi o jego funkcji? Funkcja powstaje na styku architektury z człowiekiem, nie jest ona nadana. Projekt podany w formie książki-komiksu opowiada o możliwym wykorzystaniu jednej i tej samej przestrzeni w różnych celach. Nie jest domem sensu stricto, lecz zapisem myśli i swoistym manifestem stawiającym użytkownika domu – przestrzeni na lata i dekady – w centrum zdarzeń.
Tytuł projektu: Wieżowiec atrialny
Uczelnia: Politechnika Poznańska, Wydział Architektury
Autorzy: Monika Godlewska, Dominik Paździor, Kacper Pruchnik
OPIS AUTORSKI
Od czasów prehistorycznych ogień oznaczał ciepło, bezpieczeństwo, punkt gromadzący ludzi. Myśląc nad nowym modelem domu, postanowiliśmy powrócić do archetypicznej idei społeczności skupionej wokół tego symbolu. Umieszczając jednostki funkcjonalne wokół centralnego dziedzińca z symbolicznym paleniskiem, stworzyliśmy formę modułowego wieżowca atrialnego. Poszczególne jednostki z funkcją usługową, mieszkalną i biurową, przeplatają się z transparentnymi modułami z ogrodami zimowymi, ogólnodostępnymi terenami zielonymi i uprawnymi. Pozwala to na wprowadzenie do wnętrza światła i powietrza, a dzięki zastosowaniu ekologicznej technologii wieżowiec stał się samowystarczalną strukturą, która łączy ludzi.
Tytuł projektu: Wieżowiec atrialny
Uczelnia: Politechnika Poznańska, Wydział Architektury
Autorzy: Monika Godlewska, Dominik Paździor, Kacper Pruchnik
OPIS AUTORSKI
Od czasów prehistorycznych ogień oznaczał ciepło, bezpieczeństwo, punkt gromadzący ludzi. Myśląc nad nowym modelem domu, postanowiliśmy powrócić do archetypicznej idei społeczności skupionej wokół tego symbolu. Umieszczając jednostki funkcjonalne wokół centralnego dziedzińca z symbolicznym paleniskiem, stworzyliśmy formę modułowego wieżowca atrialnego. Poszczególne jednostki z funkcją usługową, mieszkalną i biurową, przeplatają się z transparentnymi modułami z ogrodami zimowymi, ogólnodostępnymi terenami zielonymi i uprawnymi. Pozwala to na wprowadzenie do wnętrza światła i powietrza, a dzięki zastosowaniu ekologicznej technologii wieżowiec stał się samowystarczalną strukturą, która łączy ludzi.
Czy technologie smart city są przede wszystkim spełnieniem marzeń firm informatycznych, czy też niosą ze sobą rzeczywisty potencjał zmian, pozwalając na nowo wymyślać miejskie życie? Jakie są ich wady i zalety? I w jakich dziedzinach okazują się najbardziej skuteczne?
Potencjał wykorzystania grzybni w architekturze jest olbrzymi i wykracza daleko poza spektrum materiałów izolacyjnych i akustycznych oraz służących do tymczasowych zastosowań – piszą badacze z Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej. Czy zatem szybko rosnące i całkowicie biodegradowalne mycelium może okazać się podstawowym budulcem dla nowej, ekologicznej architektury przyszłości?
Bądźmy świadomi, jakie są zalety naturalnego budowania. Beton możemy tylko przemielić, a ściana ze słomy może być kompostowana albo służyć dalej. Stare budynki z gliny daje się przerobić na tynki lub nawet na nową konstrukcję. W taką właśnie stronę ma iść rewolucja w budownictwie, i to już po prostu mamy. O wyzwaniach i możliwościach architektury low-tech – odkrywanej dziś w Polsce na nowo – mówią przedstawiciele Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Budownictwa Naturalnego.
Mikroalgi to jeden z najstarszych organizmów na naszej planecie. Są w stanie usunąć część zanieczyszczeń z przestrzeni miejskiej. Pracujemy z różnymi rodzajami mikroorganizmów. Interesuje nas, jak działają i w jaki sposób te procesy można zintegrować z architekturą – mówi Claudia Pasquero z londyńskiego biura ecoLogicStudio. Rozmową z nią otwieramy nowy cykl na łamach „A-m” – Technologie architektury przyszłości.
Po raz kolejny niemieckie czasopismo DETAIL przyzna nagrody za najbardziej innowacyjne detale. Wręczana co dwa lata DETAIL Prize ma wskazywać na ich znaczenie w całościowym projekcie architektonicznym.
Ogłaszając 2017 rokiem Innowacji w Architekturze, redakcja „A-m” postanowiła sprawdzić, jakiego rodzaju nowatorskie rozwiązania i technologie wykorzystują polscy architekci i w jakim celu to robią, jak udoskonalenia te mogą przekładać się na życie użytkowników architektury, a wreszcie – czy powstają w Polsce obiekty, które moglibyśmy określić mianem innowacyjnych. Podsumowujemy całoroczne wydarzenie, którego zwieńczeniem był finał konkursu na najbardziej innowacyjne pracownie, projekty i realizacje w naszym kraju – fotoreportaż z gali, prezentacja nagród i wzmianek honorowych.