Nazwa obiektu | Dom własny architekta w Tryszczynie |
Autorzy | AKKT, architekci Adam Kozłowski, Karol Tomaszewski |
Powierzchnia terenu | 959 m² |
Powierzchnia użytkowa | 153 m² |
Projekt | 2021 |
Realizacja | od 2022 |
Podkowiasta bryła wokół centralnego atrium
Poznańską pracownię AKKT prowadzą młodzi architekci Adam Kozłowski i Karol Tomaszewski. Projektują budynki jednorodzinne i wnętrza, razem opracowali też koncepcję domu, który ten pierwszy planuje zrealizować w malowniczym Tryszczynie koło Bydgoszczy. Głównym wyzwaniem w tym przypadku było zapewnienie przyszłym mieszkańcom jak największej prywatności. Działka usytuowana jest bowiem pomiędzy dwiema drogami, na gęsto zurbanizowanych przedmieściach. Autorzy przewidzieli parterowy, niepodpiwniczony budynek na planie litery U. Z zewnątrz bryła jest maksymalnie zamknięta, otwiera się natomiast na wewnętrzny, częściowo zadaszony dziedziniec połączony z ogrodem na tyłach działki. Podkowiasta bryła koncentruje się wokół centralnego atrium, w którym zaprojektowano miejsce na palenisko, czyli metaforyczne i dosłowne ognisko domowe – podkreśla Adam Kozłowski.
Ważnym aspektem projektu było też stworzenie przestrzeni, która pozwoli rozwijać pasje inwestora i będzie na tyle uniwersalna, aby zaspokoić potrzeby zmieniające się w czasie. Budynek został więc czytelnie podzielony na trzy strefy funkcjonalne. Zachodnie skrzydło mieści część dzienna, środek stanowi strefę nocną, a całe wschodnie skrzydło to przestrzeń wielofunkcyjna, mogąca pełnić rolę garażu czy pracowni, ale jednocześnie łatwo adaptowalna na przykład na kolejne pomieszczenia mieszkalne.
Ekonomiczny w budowie i eksploatacji
Dom w Tryszczynie miał być jednocześnie ekonomiczny w budowie i eksploatacji. Zoptymalizowanie kosztów było możliwe między innymi dzięki szczegółowemu zaplanowaniu etapowania budowy, już w fazie koncepcji – tłumaczy Karol Tomaszewski. Architekci postawili na prostą konstrukcje i wysokiej jakości materiały. Do wykończenie zarówno elewacji, jak i przekrycia dachu wykorzystali ocynkowaną blachę o profilu falistym. Niektóre arkusze blachy mają perforacje, dzięki czemu odsłaniają kryjące się pod stalową skorupą przeszklenia – dodaje Tomaszewski. Budynek może wydawać się nieco ekscentryczny. Natomiast my wolimy myśleć, że jest po prostu szczery. To czysta forma oparta na najprostszym i najbardziej optymalnym układzie funkcjonalnym – podsumowuje Adam Kozłowski.