Rocznica powstania w getcie

Antypomnik i nowe miejskie świetliki. Instalacje z okazji rocznicy powstania w getcie

2023-04-18 17:03

Z okazji przypadającej w tym roku 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim w przestrzeni stolicy pojawiły się nowe instalacje. Dyskretne, a jednocześnie niezwykle sugestywne obiekty ze szkła przypominać mają kryjówki, w których Żydzi znaleźli schronienie w trakcie zrywu oraz działalność grupy Oneg Szabat.

19 kwietnia przypada 80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim: bezprecedensowego zrywu żydowskich organizacji bojowych przeciw Niemcom. Było to największe zbrojne wystąpienie Żydów w czasie II wojny światowej, a także pierwsze powstanie wielkomiejskie w okupowanej Europie. Obchody mają w tym roku szczególnie podniosły charakter. Od stycznia do grudnia zaplanowano ponad 170 uroczystości i wydarzeń, nie tylko w Warszawie, ale też w innych miastach Polski.

Jednym z przedsięwzięć, które pozostawią trwały ślad w przestrzeni stolicy jest odsłonięcie monumentu upamiętniające grupę Oneg Szabat, założoną wiosną 1940 roku przez historyka Emanuela Ringelbluma w celu archiwizacji świadectw codziennego życia warszawskich Żydów. Członkowie i członkinie Oneg Szabat gromadzili nie tylko dokumenty i obwieszczenia władz, ale też prywatne zapiski i wspomnienia, teksty literackie i podziemną prasę. Dwie trzecie tych zbiorów ocalało do naszych czasów i stanowi dziś najważniejsze źródło wiedzy o życiu w getcie. Pod nazwą Archiwum Ringelbluma figuruje na liście UNESCO „Pamięć Świata”, obok Biblii Gutenberga, dzieł Mikołaja Kopernika czy francuskiej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela.

Upamiętnienie, a właściwie symboliczny grób członków i członkiń Oneg Szabat, powstało ze składek instytucji i osób prywatnych. Odsłonięto je 14 kwietnia w okolicy głównego wejścia na teren cmentarza żydowskiego przy ul. Okopowej. Instalację zrealizowano z inicjatywy Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce i Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, a za jej projekt odpowiada Senna Kolektyw (zespół w składzie: Natalia Romik, Sebastian Kucharuk, Piotr Jakoweńko) oraz Maciej Czeredys. Zdecydowaliśmy podejść do upamiętnienia w trochę inny sposób. Od początku myśleliśmy, żeby zbudować monument bardzo delikatny w formie, który nie dominuje w przestrzeni – mówi „A-m” architektka Natalia Romik, współautorka monumentu. Dodaje, że inspiracją dla projektu były słowa samego Ringelbluma: Współpracownicy Oneg Szabat stanowili i stanowią po dziś dzień jednolitą korporację, ożywioną jednym duchem, przepojoną jedną ideą. Oneg Szabat nie jest zrzeszeniem naukowców rywalizujących ze sobą i wzajemnie się zwalczających, lecz jednolitą korporacją, bratnim związkiem, w którym wszyscy nawzajem sobie pomagają i dążą do tego samego celu.

Autorzy zaproponowali obiekt w formie niewielkiego prostopadłościanu, zbudowanego z kilkudziesięciu szklanych, dwuipółkilogramowych cegieł. Cegła to nawiązanie do współpracy. Pamiętajmy, że w Oneg Szabat przy jednym stole siedzieli często i syjoniści, i bundowcy i członkowie Poalej Syjon-Lewicy. I wszyscy oni dążyli do tego samego celu: ocalenia pamięci – podkreśla Romik. Na powierzchni niektórych cegieł znalazły się charakterystyczne rysunki. To motywy figuratywne, które mówią o działalności różnych członków Oneg Szabat. Dłoń z młotem to symbol działalności socjalistycznej, uścisk dłoni stanowi nawiązanie do współpracy, a na przykład koperta wyobraża alarmowanie świata o zbrodniach dokonywanych w getcie. Niektóre z tych inskrypcji można odnaleźć na innych grobach czy pomnikach cmentarza żydowskiego, ale my przygotowaliśmy ich uwspółcześnione wersje. Po konsultacjach z historykami zaprojektował je Piotrek Jakoweńko – mówi Natalia Romik.

Fragment instalacji Bez cienia. Kryjówki getta warszawskiego

i

Autor: Natalia Romik proj. Senna Kolektyw i Dariusz Kubicki

Bez cienia. Kryjówki getta warszawskiego

To nie jedyny projekt realizowany przez Senna Kolektyw z okazji 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie. We współpracy z Dariuszem Kubickim i zespołem Muzeum Żydów Polskich Polin autorzy zaplanowali sześć interwencji przypominających o miejscach, w których w trakcie zrywu ukrywali się cywile, najliczniejsza grupa biorąca udział w powstaniu 1943 roku. Lokalizacje poszczególnych kryjówek zostały wybrane wspólnie z kuratorkami wystawy „Wokół nas morze ognia. Losy żydowskich cywilów podczas powstania w getcie warszawskim”, pokazywanej w Muzeum Żydów Polskich do 8 stycznia 2024 roku. Upamiętnienia znajdziemy m.in. na dawnej ulicy Miłej, Zamenhofa czy w Ogrodzie Krasińskich. To niewielkie kubiczne formy, w które wkomponowane są bryły ze szkła odzyskowego. Podświetlone o zmierzchu, mają skłaniać do refleksji nad wolą przetrwania i warunkami, w jakich przyszło ukrywać się mieszkańcom dzielnicy żydowskiej. 

Badaniem tzw. architektury przetrwania zajmuję się naukowo. Uważam, że odtwarzanie kryjówek 1:1 jest nieetyczne. Chodzi raczej o ukazanie spektrum sposobów ukrywania się. Kryjówki często tworzone były ad hoc, z potrzeby chwili, w miejscach do tego pierwotnie nieprzystosowanych, jak strychy, piwnice, jaskinie, drzewa czy nawet groby. W opowieściach osób ukrywających się przewijają się stale pewne motywy: głód, strach, brak powietrza czy czystej wody. Nasze instalacje mają je symbolicznie przywoływać – tłumaczy Natalia Romik.

Przy każdej instalacji znajdzie się tabliczka z informacją o tym, jak wyglądało życie w danej kryjówce. Te, jak mówi Romik, miejskie świetliki, można będzie oglądać w przestrzeni miasta przez pięć miesięcy. W ramach projektu zaplanowano też cykl wieczornych spacerów, podczas których jeszcze lepiej poznamy historie ukrywających się. Pierwsza już 22 kwietnia. Kolejna, z udziałem Natalii Romik i Agaty Korby z Senna Kolektyw, 20 maja. Więcej informacji na stronie: polin.pl.