Najnowsza realizacja JEMS Architekci w Gdańsku znajduje się w szczególnie ważnej lokalizacji, na rozwidleniu prowadzącym od dworca głównego w kierunku historycznego centrum ulicą Rajską i w stronę terenów postoczniowych ulicą Heweliusza. Niezagospodarowaną działkę przez lata nazywano „dziurą wstydu”, tym bardziej, że sąsiaduje z zaniedbanym Domem Technika NOT. Lokalne środowisko architektoniczne od lat postuluje wpis do rejestru tego ukończonego w 1974 roku, wyjątkowego przykładu powojennego modernizmu (projekt Szczepana Bauma i Danuty Olędzkiej). NOT, podobnie jak okoliczne bloki mieszkalne zrealizowane na Starym Mieście w ramach powojennej odbudowy, gdzie nie opierano się na historycznych formach (nie mylić z kamieniczkami Głównego Miasta), stanowił wyraźną inspirację dla mieszkaniowej części inwestycji, tworzącej pierzeję ul. Rajskiej. Horyzontalna artykulacja budynku, nawiązującego do ceglano-kamiennej gdańskiej architektury, podkreślona jest regularnym układem okien i prostym pasem betonowych prefabrykatów na ceglanym tle. Wertykalność zaznaczają tylko regularnie rozmieszczone piony balkonowych wycofań i portfenetrów ze stalowymi balustradami. Wariacji na temat ceglanej architektury pojawia się w Gdańsku wiele. Rzadko jednak udaje się uzyskać efekt masywnego ciężaru połączonego z subtelnym, dopracowanym detalem.
Segment mieszkaniowy stanowi podstawę kaskadowego spiętrzenia brył, widocznego zwłaszcza w zmieniającej się dynamicznie sekwencji widokowej od strony Kościoła św. Katarzyny. Część krytycznych głosów dotyczących inwestycji odnosi się do wysokości tego obiektu, wyniesionego mniej więcej o jedną kondygnację ponad okoliczną zabudowę. Dzięki temu stanowi jednak mocną przeciwwagę dla ceglanego Centrum Handlowego Madison, którego bryła dominowała dotychczas w tym rejonie. Fragment budynku z przestrzeniami biurowymi, wyższy i surowszy w formie, stanowi etap pośredni kaskady – zarówno w skali, jak i w wyrazie architektonicznym elewacji – z kulminacją w postaci peerelowskiego wieżowca Organika z rudą okładziną. Szkoda tylko, że niebieski odcień zastosowanego na elewacji części biurowej szkła refleksyjnego tak bardzo kontrastuje z naturalną kolorystyką całego kompleksu. Segment mieszkaniowy zakomponowany jest na planie litery U, z precyzyjnym geometrycznym odniesieniem do budynku NOT. Logika, czystość i modularność rzutów i przekrojów to od zawsze jeden ze znaków rozpoznawczych JEMS.
To artykuł, do którego dostęp mają prenumeratorzy cyfrowej „Architektury-murator”.Chcesz dalej czytać ten tekst?