Synergia, Łódź

i

Autor: Archiwum Architektury Budynek biurowy Synergia w Łodzi. Fot. Archidea Królikowski Wichliński

Korespondencja z Łodzi: Synergia projektu Archidea Królikowski Wichliński

2014-12-10 13:18

Budynek biurowy Synergia powstał na terenie rewitalizowanych od 2006 roku terenów fabryki wyrobów wełnianych i bawełnianych Adolfa Doubego w Łodzi. Uzupełnienie ul. Wólczańskiej kolejnym, kontrastującym elementem, okazało się bardzo trafnym zabiegiem. O realizacji pracowni Archidea Królikowski Wichliński pisze nasz łódzki korespondent Marcin Waloryszak.

Adres obiektuŁódź, ul. Wólczańska 130, 132,134, działki nr 10/3, 10/4, 10/5, 10/6, obręb geodezyjny s-07, Łódź Śródmieście.
AutorzyArchidea Królikowski Wichliński
Inwestor„INTER-MAR”
Powierzchnia całkowita3155.65 m²
Kubatura14785.87 m³
Projektluty 2013
Koszt inwestycji16500000

Tereny dawnej fabryki wyrobów wełnianych i bawełnianych Adolfa Doubego od 2006 są jednym z wielu miejsc w Łodzi poddawanych sukcesywnym procesom inwestycyjnym. Po rewitalizacji starej części budynków fabrycznych w 2013 roku, rozpoczęła się kolejna cześć inwestycji. Tym razem polegała na wypełnieniu powstałej po wyburzeniach pustki w pierzei ulicy Wólczańskiej.

Wizytówką zaprojektowanego przez pracownię Archidea Królikowski Wichliński obiektu jest niewąptpliwie elwacja frontowa. Architekci mieli nie lada zadanie wpisania się w istniejącą ulicę, na której na odcinku kilkuset metrów można zaobserwować diametralnie różne style i formy architektoniczne. Od neoromańskich, fabrycznych przez eklektyczne wzornictwo kamienic, po posiadające swe źródło w szeroko rozumianym modernizmie, budynki z lat 60-tych i 80-tych. Ta różnorodność nie jest jednak odbierana w kategoriach bałaganu, gdyż ulica Wólczańska będąca częścią historycznego układu urbanistycznego miasta, jest ulicą na której spotykają się gusta dość wyrafinowane architektonicznie. Uzupełnienie tej kompozycji kolejnym, kontrastującym elementem okazało się bardzo trafnym zabiegiem. Prosta, nowoczesna elewacja, opierająca się na konsekwetne stosowanych zasadach klasycznyego - złotego podziału, bardzo dobrze wpisuje się w ten krajobraz. Nie udaje starego, nie próbuje na siłę powielić czy nawiązywać do sąsiadujących stylów. Co najważniejsze prezentuje szczerą architekturę czasów, w których powstała. Będąc powściągliwą po prostu dobrze komponuje się z otoczeniem.

Podcięcie oraz przeszklenia w parterze nadają bryle lekkości. Główna masa budynku, obłożona czerwonymi płytkami w układzie poziomym, to częste w Łodzi nawiązanie do cegły. Konsekwentnie stosowany naprzemienny układ okien w dwóch wymiarach w rytmie 2-3-2, buduje spokojny i prosty rysunek elewacji. Tę zgrabną kompozycję burzy jednak zmiana rytmu okien ostatniej kondygnacji. Jest ona tym bardziej niezrozumiała, że wynika z modyfikacji narzuconych w urzędzie.

Synergia, Łódź

i

Autor: Archiwum Architektury Fot. Marcin Romański

Od podwórza przyjęto tę samą zasadę kształtowania elewacji, pokrytej w tym wypadku grafitowym tynkiem. Funkcjonalnie i estetycznie na wyróżnienie zasługuje przestrzeń parteru. Niewielka przestrzeń recepcji urządzona jest z dużą powsiągliwością formalną, co daje poczucie wyrafinowana i jednolitej, prostej kompyzycji. We wszystkich wnętrzach konsekwentnie dominują biel, czerń oraz surowa struktura betonu architektonicznego. Z recepcji głównej bepośrednio prowadzi wejście do powierzchni najmu. Obecnie cały biurowiec użytkowany jest przez jednego najmcę, co bardzo upraszcza rozplanowanie funkcjonalne, ograniczjąc się do aranżacji jednej przestrzeni biurowej z klasycznym podziałem na strefy reprezentacyjne i strefy pracy.

Cała inwestycja pod nazwą Synergia, została podzielona na wiele etapów. Dotychczas za każdą z nich odpowiedzialny był inny architket, co przekłada się na zróżnicowane podejście i prawdopodobnie także modyfikacje pierwotnych założeń dotyczących całego kompleksu. Formę uzupełniania kolejnych elementów układanki można z pewnością zaliczyć do udanych. Każdy z nich jest nową wartością dobrze komponującą się w całości. Jak dotąd elementy te działały ze zobą na zasadzie kontrastu. Pierwszy etap sprowadzał się do rewitalizacji istniejącej historycznej fabryki. Tym bardziej więc na szacunek zasługuje nowa część, charakteryzująca sie brakiem nachalności, spokojem i dostojnością, na którą sąsiedztwo cennego zabytku oraz całkowity charakter bardzo wyrazistej w odbiorze architektonicznym ulicy Wólczańskiej.