Przywrócić pamięć o zwykłych ludziach – o Muzeum II Wojny Światowej Paweł Machcewicz
W centrum muzealnej opowieści stawiamy ludność cywilną, która była główną ofiarą wojny, a zarazem jej zbiorowym bohaterem. Chcemy przywrócić pamięć o zwykłych ludziach, walczących o wolność i godność czy po prostu o przetrwanie. Mamy nadzieję, że Muzeum stanie się ważnym głosem w polskich i światowych dyskusjach o II wojnie światowej i jej skutkach, będzie też pokazywało, do jak strasznych konsekwencji prowadzą nienawiść i przemoc. To przesłanie nie tylko historyczne, lecz głęboko uniwersalne i ponadczasowe, ponieważ te zjawiska i uczucia towarzyszą nam do dzisiaj, są wokół nas i w nas samych – pisze dyrektor muzeum Paweł Machcewicz.

A zatem Muzeum ukończone. Stanowi efekt wielu lat wspólnej pracy historyków, architektów, scenografów, inżynierów i ludzi innych profesji. Sercem Muzeum jest wystawa główna, powstała dzięki ofiarności tysięcy darczyńców, przekazujących nam często najcenniejsze rodzinne pamiątki. Symboliczną wymowę ma także sam gmach, którego nowoczesna architektura najwyższej próby wpisuje się w pejzaż Gdańska, bryłą i kolorystyką nawiązując do wież gotyckich, ceglanych kościołów, dominujących nad Głównym i Starym Miastem. Wszystko to w miejscu, gdzie do 1945 roku istniała dzielnica Wiadrownia, zniszczona w trakcie działań wojennych.
Teraz Muzeum przywraca do życia tę część miasta, która zniknęła wówczas z powierzchni ziemi. Muzeum przedstawia opowieść o wojnie, w której właściwe miejsce zostaje przywrócone doświadczeniu Polski i naszej części Europy. Jest ono często słabo znane i rozumiane w dominujących światowych narracjach na temat tego najtragiczniejszego konfliktu w dziejach. W Muzeum II Wojny Światowej pokazujemy, jak brutalny charakter miała niemiecka okupacja Polski i innych krajów na Wschodzie, nieporównywalny z tym, co działo się w Europie Zachodniej. Przypominamy zbrodniczy sojusz dwóch totalitaryzmów – III Rzeszy i Związku Radzieckiego, które wspólnie najechały Polskę, a dopiero potem zwróciły się przeciwko sobie. Opowiadamy też o odmiennym doświadczeniu końca wojny: jednym narodom przyniósł on pełną swobodę, innym koniec niemieckich zbrodni, ale jednocześnie początek nowego zniewolenia – ze strony Związku Radzieckiego. W naszej części Europy konsekwencje wojny zostały przezwyciężone dopiero w 1989 roku, wraz z rozpadem bloku wschodniego. W centrum muzealnej opowieści stawiamy ludność cywilną, która była główną ofiarą wojny, a zarazem jej zbiorowym bohaterem. Chcemy przywrócić pamięć o zwykłych ludziach, walczących o wolność i godność czy po prostu o przetrwanie. Mamy nadzieję, że Muzeum stanie się ważnym głosem w polskich i światowych dyskusjach o II wojnie światowej i jej skutkach, będzie też pokazywało, do jak strasznych konsekwencji prowadzą nienawiść i przemoc. To przesłanie nie tylko historyczne, lecz głęboko uniwersalne i ponadczasowe, ponieważ te zjawiska i uczucia towarzyszą nam do dzisiaj, są wokół nas i w nas samych. Ostateczny efekt ocenią zwiedzający, dla których to Muzeum powstało.
-
Kolorystyka nowego budynku nawiązuje do wież gotyckich kościołów, dominujących nad Głównym i Starym Miastem. Fot. DOMINIK WERNER/AEROLAB -
Budynek powstał na terenie dawnej dzielnicy Wiadrownia, doszczętnie zniszczonej w trakcie działań wojennych w 1945 roku. Fot. DOMINIK WERNER/AEROLAB -
Główne wejście do budynku znajduje się na poziomie -4,5 m; dzięki ukryciu ekspozycji pod ziemią, między muzeum a kanałem powstał ogólnodostępny plac. Fot. Marcin Czechowicz -
Widok od strony kanału Raduni. Na pierwszym planie przeszklona dominanta o wysokości 40 metrów, gdzie na najwyższym piętrze urządzono taras widokowy, z którego rozpościera się panorama miasta; po lewej zadaszony wjazd do garażu. Fot. Marcin Czechowicz -
Widok od ulicy Wałowej; w parterowym budynku znajduje się część administracyjna muzeum oraz pokoje hotelowe; autorem logo muzeum jest Andrzej Pągowski. Fot. Marcin Czechowicz -
Dramatyczny gest przecięcia terenu muzeum quasi-wąwozem, którego jedna ze ścian i przekrycie wypełnione są ceglanym gruzem, nasuwa myśl o dziś już nieistniejącej ulicy. Budynek powstał bowiem na terenie zniszczonej w czasie wojny dzielnicy Wiadrownia. Fot. Marcin Czechowicz -
Między wieżą a parterowym budynkiem powstało pęknięcie z kładką prowadzącą od poziomu O na główny poziom budynku; w przeszłości biegła tędy Grosse Gasse (ulica Wielka); po prawej okna dachowe doświetlające korytarz w części wystawowej. Fot. Marcin Czechowicz -
Elewacja budynku została wykonana z betonu natryskiwanego. Fot. Marcin Czechowicz -
Prace związane z wykonywaniem korka betonowego, tzw. podwodne betonowanie (maj 2014 roku). Fot. ROMAN JOCHER/DZIĘKI UPRZEJMOŚCI MUZEUM II WOJNY ŚWIATOWEJ -
Już w styczniu 2015 roku, na dwa lata przed otwarciem muzeum, na dnie wykopu zostały umieszczone: niemiecka torpeda typu G7a, wagon towarowy produkcji niemieckiej oraz dwa czołgi – amerykański Sherman i sowiecki T-34/85 (na zdjęciu). Fot. ROMAN JOCHER/DZIĘKI UPRZEJMOŚCI MUZEUM II WOJNY ŚWIATOWEJ -
Budowa wieży (lipiec 2015 roku). Część kubaturową zaprojektowano jako konstrukcję żelbetową monolityczną. Elementy ścian płaszcza konstrukcji ze sztywno zamocowanymi stropami zapewniają odpowiednią stateczność. Fot. ROMAN JOCHER/DZIĘKI UPRZEJMOŚCI MUZEUM II WOJNY ŚWIATOWEJ -
Betonowa klatka schodowa doświetlona jest światłem dziennym poprzez szklaną elewację części wieżowej. Fot. Marcin Czechowicz -
Wnętrze budynku jest monochromatyczne, dominują tu materiały takie jak beton, stal, drewno. Fot. Marcin Czechowicz -
Czteropoziomowa klatka schodowa widoczna z najniższego poziomu budynku (-14 m); po lewej wejście na wystawę główną, po prawej wejścia do sali wystaw czasowych, sali kinowej i konferencyjnej. Fot. Marcin Czechowicz -
Sala kinowa ze 115 miejscami. Fot. Marcin Czechowicz -
Sala konferencyjna na 307 osób. Fot. Marcin Czechowicz -
Dwie ostatnie kondygnacje budynku; na najwyższej znajduje się taras widokowy, piętro niżej – restauracja. Fot. Marcin Czechowicz -
Południowo-zachodnią fasadę wieży zaprojektowano w całości jako szklaną, na konstrukcji aluminiowej, ryglowo-słupowej na stalowej podkonstrukcji nośnej. Fot. Marcin Czechowicz -
Osią wystawy głównej jest prawie 14-metrowy korytarz, którego przebieg pokrywa się z historyczną ulicą Grosse; hol częściowo doświetlają świetliki w suficie. Fot. Marcin Czechowicz -
Charakterystyczną cechą ekspozycji jest wysoka jakość wykonania jej poszczególnych elementów. Na zdjęciu fragment wystawy ukazujący ulicę polskiego miasta z początku wojny. Fot. Marcin Czechowicz -
Ekspozycja w części A więc wojna!, w centrum karabin przeciwpancerny wz. 35, po lewej niemiecki motocykl DKW odnaleziony pod podłogą stodoły w okolicach Góry Kalwarii, gdzie ukryto go w 1939 roku. Fot. Marcin Czechowicz -
Fragment wystawy opowiadającej o początkach wojny. Fot. Marcin Czechowicz -
Fragment wystawy opowiadającej o początkach wojny. Fot. Marcin Czechowicz -
Część wystawy Groza wojny. Scenografię otwiera monumentalny napis Terror, wykonany ze stali kortenowskiej. Między literami zwiedzający przechodzą do pomieszczenia, w którym eksponowany jest m.in. bydlęcy wagon wykorzystywany do przewożenia ludzi. Następną sekcję rozpoczyna z kolei napis Opór, który symbolicznie podkreślać ma niezgodę na rządy okupant. Fot. Marcin Czechowicz -
Część wystawy Groza wojny. Scenografię otwiera monumentalny napis Terror, wykonany ze stali kortenowskiej. Między literami zwiedzający przechodzą do pomieszczenia, w którym eksponowany jest m.in. bydlęcy wagon wykorzystywany do przewożenia ludzi. Następną sekcję rozpoczyna z kolei napis Opór, który symbolicznie podkreślać ma niezgodę na rządy okupant. Fot. Marcin Czechowicz -
Większość pomieszczeń na ekspozycji ma prawie 13 m wysokości. Fot. Marcin Czechowicz -
Blok ekspozycji pt. Długi cień wojny prezentuje opowieść o upadku III Rzeszy, wyzwoleniu Europy, a zarazem podporządkowaniu jej dużej części ZSRR i zrzuceniu bomb atomowych na Japonię. Na zdjęciu zniszczona ulica z sowieckim czołgiem T-34. Fot. Marcin Czechowicz -
W sali poświęconej ++Enigmie na ścianach zastosowano druk soczewkowy, przez co zwiedzający mogą zobaczyć na zmianę kod wygenerowany przez maszynę i jego tłumaczenie. Fot. Marcin Czechowicz -
Narastającą grozę wojny zilustrowano poprzez zastosowanie w kolejnych salach coraz większych powierzchni stali kortenowskiej. Fot. Marcin Czechowicz -
Sekcja Zagłada; dramat ludności żydowskiej obrazuje ściana z pozostawionych przez ofiary walizek. Fot. Marcin Czechowicz -
Przestrzeń Ludzie tacy jak my; jest to rodzaj zamknięcia sekcji Zagłada, które tworzy 9 trzymetrowych tafli szkła – na nich umieszczono zdjęcia ofiar Holocaustu. Fot. Marcin Czechowicz -
Gabloty w sekcji dotyczącej działań militarnych zaprojektowano w postaci wojskowych kontenerów, ustawionych w dość chaotyczny sposób, odzwierciedlający logistyczny nieład panujący na froncie. Fot. Marcin Czechowicz -
Sekcja Terror, po prawej gryps Bolesława Wnuka, przekazany żonie za pośrednictwem polskiego strażnika więziennego. Fot. Marcin Czechowicz -
Sytuacja. Oznaczenia: 1 – Muzeum II Wojny Światowej; 2 – Centralne Muzuem Morskie; 3 – Muzeum Poczty Polskiej; 4 – Bazylika Mariacka Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny; 5 – dworzec PKP Gdańsk Główny; 6 – Żuraw, oddział Narodowego Muzeum Morskiego; 7 – Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina; 8 – Bazylika św. Mikołaja. -
Rzut poziomu -6. Oznaczenia: 1 – korytarz; 2 – ekspozycja stała; 3 – ekspozycja czasowa; 4 – sala kinowa; 5 – sala konferencyjna; 6 – hol; 7 – restauracja. -
Rzut poziomu 0. Oznaczenia: 1 – wejście do muzeum; 2 – pustka nad holem wejściowym; 3 – zjazd do parkingu; 4 – kładka; 5 – łącznik między budynkami; 6 – pomieszczenia biurowe; 7 – recepcja: 8 – sala konferencyjna: 9 – pokoje hotelowe; 10 – dziedziniec/atrium; 11 – rozładownia; 12 – plac miejski. -
Przekrój A-A. -
Przekrój B-B. -
Rzut czwartego piętra. Oznaczenia: 1 – restauracja; 2 – zaplecze restauracji. -
Rzut szóstego piętra. Oznaczenia: 1 – wentylatornia; 2 – pustka nad tarasem widokowym.