Modułowy mikroapartamentowiec na Manhattanie

i

Autor: Archiwum Architektury Wizualizacja budynku. Dzięki uprzejmości nARCHITECTS oraz mir.no

Mikroapartamenty lekiem na całe zło?

2015-11-02 12:06

Na nowojorskim Manhattanie końca dobiega budowa modułowego budynku mieszkalnego, składającego się wyłącznie z lokali o powierzchni poniżej 37 m2. Aby umożliwić jego realizację, władze miasta zmieniły przepisy dotyczące dopuszczalnej minimalnej wielkości mieszkań oraz maksymalnej gęstości zaludnienia. Za projekt odpowiada pracownia nARCHITECTS.

Mikroapartamentowce to odpowiedź zapotrzebowanie na mieszkania jedno- i dwuosobowe oraz rosnące ceny kupna i najmu mieszkań. Budynki zawierające bardzo małe lokale stają się coraz popularniejsze, także w Polsce. Przykładem może być wrocławski Starter (proj. AP Szczepaniak). Po sukcesie sprzedażowym inwestor planuje realizację kolejnego budynku, w którym znajdzie się 168 jednostek mieszkalnych o powierzchni od 13 do 37 m2.

Tymczasem przy 27-ej ulicy na Manhattanie końca dobiegają prace nad My Micro NY, pierwszym budynkiem w Nowym Jorku, składającym się w całości z mieszkań o powierzchni poniżej 37 m2. To jednocześnie jeden z pierwszych i najwyższych obiektów mieszkalnych wznoszonych w konstrukcji modułowej.

Obowiązujące przepisy nie dopuszczają lokali o powierzchni mniejszej niż 37,16 m2, ani budynków składających się w całości z mieszkań o minimalnej dozwolonej powierzchni. Aby umożliwić realizację My Micro NY, władze miasta zmieniły regulacje dotyczące wielkości mieszkań i gęstości dla obszaru Kips Bay, w którym powstaje budynek.

Koncepcję architektoniczną wyłoniono w ramach konkursu przeprowadzonego przez NYC Department of Housing Preservation &Development (HPD). Zwycięski projekt opracowany przez nARCHITECTS mieści 55 mikrojednostek mieszkalnych o powierzchni od 23 m2 do 34,4 m2. Do dyspozycji użytkowników oddane zostaną siłownia, niewielki hall, sala wielofunkcyjna, ogólnodostępny taras na dachu, przechowalnia rowerów, przestrzenie magazynowe rozproszone w całym budynku i niewielki ogród. Bogata oferta przestrzeni wspólnych ma wpłynąć na atrakcyjność mikroapartamentowców, kompensując małe przestrzenie mieszkań. Ale najważniejszą zaletą decydującą o popularności tego typu budynków jest możliwość mieszkania na własną rękę.

Budowa My Micro NY ruszyła wiosną 2014 i ma zostać zakończona do grudnia 2015. Mieszkania będą wynajmowane za czynsz w wysokości 2-3 tys. dolarów miesięcznie. Według New York Timesa, w dłuższej perspektywie mikroapartamentowce mogą wpłynąć na obniżenie cen najmu większych mieszkań, podniesionych przez singli, którzy wynajmują kilkupokojowe lokale wspólnymi siłami. Ale jednocześnie mikroapartamenty to odpowiedź na coraz wyższe ceny najmu i kupna mieszkań, którym sprostać może coraz mniejsza liczba mieszkańców miast. Sama nazwa to eufemistyczne - bo ewokujące skojarzenia z luksusem - określenie warunków podobnych do tych, które opisywano niegdyś mianem Existenzminimum. Ale poszukiwania architektów z początku XX wieku i rosnąca popularność coraz mniejszych mieszkań, to dwie zupełnie odmienne historie.