Nowy scenariusz dla Emilii

i

Autor: Archiwum Architektury Źródło: materiały prasowe BBGK

Nowy scenariusz dla pawilonu Emilia

2016-03-01 14:01

Pracownia BBGK Architekci zaprezentowała projekt przenosin pawilonu Emilia z dotychczasowej lokalizacji przy ulicy Emilii Plater na Plac Defilad. Jak wpisać budynek w nowe otoczenie? Które elementy mogą zostać zachowane, a które trzeba będzie wykonać na nowo? - pokazują opracowane przez pracownię rysunki.

Informację o alternatywnym scenariuszu dla pawilonu Emilia podała w ubiegłą sobotę Gazeta Stołeczna. Modernistyczny budynek od 2008 roku pełni funkcję tymczasowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Umowa najmu kończy się jednak w maju bieżącego roku. Jeszcze do niedawna los Emilii wydawał się przesądzony - ze względu na to, że obiekt nie figuruje w rejestrze zabytków, najbardziej prawdopodobnym dotychczas scenariuszem była jego rozbiórka. Właściciel pawilonu, firma Griffin planuje bowiem wzniesienie w jego miejscu wieżowca o wysokości dochodzącej do 200 metrów.

Dawna siedziba sklepu meblowego przy ulicy Emilii Plater składa się z 2 kondygnacji nadziemnych oraz podziemnej. Za pomocą dwóch łączników na piętrze i jednego w piwnicy pawilon łączy się z budynkiem mieszkalno-usługowym znajdującym się na tyłach, od strony ulicy. Choć nie jest tak wybitnym przykładem powojennej architektury, jak choćby rozebrany w grudniu 2006 roku Supersam, posiada unikalne cechy architektoniczne, które przemawiają za jego zachowaniem. Najbardziej wartościowym elementem pawilonu jest szedowy dach o charakterystycznej, załamującej się linii. Tworzą go monolityczne, trapezowe tarczownice zdylatowane na każdej podporze. Budynek cieszy się też sympatią warszawiaków - zorganizowana przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej akcja nadsyłania zdjęć do pamiątkowego albumu spotkała się z dużym odzewem mieszkańców.

Koncepcję przeniesienia warszawskiego Pawilonu Emilia na Plac Defilad opracowała Pracownia BBGK Architekci. Projekt zakłada ulokowanie obiektu w nowym miejscu – na Placu Defilad od strony ulicy Świętokrzyskiej.

Przeniesienie konstrukcji budynku w całości nie jest możliwe. Można natomiast przenieść niektóre elementy konstrukcji, stanowiące o charakterze pawilonu. Konstrukcję nośną budynku, do stropodachu, w nowej lokalizacji należy wybudować od nowa. Dotyczy to fundamentów, słupów i ścian oraz stropów między kondygnacyjnych i belek schodowych. (...) Dla zachowania części charakterystycznej tkanki konstrukcyjnej budynku, możliwy jest demontaż i montaż w nowym miejscu stropodachu szedowego - piszą autorzy opracowania.

Realizacja mogłaby uchronić pawilon przez planowaną rozbiórką, a także uzupełnić program funkcjonalny projektowanych instytucji kultury – muzeum, teatru oraz Parku Świętokrzyskiego. Projekt przenosin pawilonu Emilia, uwzględnia wszystkie okoliczności formalne, prawne i planistyczne. Gabarytowo i funkcjonalnie wpisuje się w zapisy Planu Miejscowego Placu Defilad, w którym planiści już w 2010 roku przewidzieli funkcję ogrodu zimowego.

W odniesieniu do Emilki mamy do czynienia z dylematem: albo ją przeniesiemy, nawet jeśli jest to radykalne rozwiązanie albo podzieli ona los innych unikalnych obiektów, które dziś możemy oglądać właściwie wyłącznie na dawnych fotografiach, jak Pawilon Chemii czy Supersam - mówi Wojciech Kotecki, współwłaściciel BBGK Architekci.

Pracownia zaprezentowała swoje opracowanie władzom m.st. Warszawy oraz przedstawicielom inwestora.

Wstępnie koszt jest szacowny na około 24 mln złotych. Uważam, że Koszty winny być podzielone pomiędzy Miasto, a firmę Griffin. I w tym kierunku się toczą rozmowy. (...) Głównym założeniem projektu jest jednoczesne prowadzenie demontażu i montażu Emilii w nowej lokalizacji. Prace będą realizowane równolegle, co daje większą gwarancję sukcesu i kontrolę – inżynieryjną z jednej strony, społeczną z drugiej. Emilka będzie znikać i pojawiać się jednocześnie! I nie zalegnie na lata w magazynach jako skład części zamiennych - pisze na swoim profilu na Facebooku Michał Krasucki, zastępca stołecznego konserwatora zabytków.