Już od ośmiu lat muzeum w Wersalu zaprasza współczesnych artystów do prezentacji swoich prac w otoczeniu zabytkowego pałacu i ogrodu. W tym roku serię przestrzennych interwencji przygotował Olafur Eliasson, znany artysta duńsko-islandzkiego pochodzenia. Zaprojektowane specjalnie dla Wersalu prace zostały umieszczone w różnych miejscach wewnątrz pałacu oraz w przylegających do niego ogrodach. Podczas, gdy w ociekających złotem salach artysta wykorzystał rozmaite efekty świetlne, dodatkowo podkreślone poprzez użycie luster, na zewnątrz posłużył się przede wszystkim wodą. W ogrodzie umieścił m.in. wodospad oraz instalację z której wydobywa się mgła.
Prace ożywiają jeden z oryginalnych, lecz niezrealizowanych pomysłów architekta krajobrazu André Le Nôtre, który zakładał umieszczenie wodospadu na osi Wielkiego Kanału – mówi artysta. Wodospad przywołuje doskonałość inżynieryjną przeszłości. Pozostawiłem konstrukcję widoczną dla wzroku – to pozornie obcy element, który poszerza pole ludzkiej wyobraźni – dodaje.
Za sprawą wystawy pełen przepychu pałac i otaczające go ogrody zmieniają się nie do poznania. Choć żaden z elementów wyposażenia nie został przekształcony, poprzez umieszczenie we wnętrzach obiektów wpływających na percepcję, zwiedzający doświadczają otoczenia w odmienny niż zazwyczaj sposób. Ogrody to natomiast przestrzeń eksploracji prac inspirowanych zjawiskami zaczerpniętymi z natury.
Urodzony 1967 r. w Kopenhadze Olafur Eliasson zajmuje się przede wszystkim zagadnieniami percepcji oraz sposobami przedstawiania rzeczywistości za pomocą narzędzi optycznych. W swoich pracach posługuje się złożonymi geometrycznymi formami, wykorzystuje lustra i kalejdoskopy. Wszystko po to, by podważyć zwyczajowe sposoby postrzegania. Jego prace często przekraczają granice sztuki i architektury – Eliasson jest autorem m.in. projektu elewacji Sali Koncertowej Harpa w Reykiaviku oraz domu Yu-un w Tokio.
Wystawę w Wersalu można oglądać do 30 października 2016 roku.