Spis treści
- Biennale 2025. Wenecja
- Wystąpienie Pietrangelo Buttafuoco, prezesa Fundacji Biennale di Venezia
- Partnerzy 19. Biennale Architektury
- Geniusz i wynalazczość architektury
- Architektura dziś lśni w czasach, w których ogromna liczba ludzi traci swój dom.
- Nowe słowo - "domicidio"
- Biennale architektury, Wenecja 2025. Konferencja prasowa. Zdjęcia
Biennale 2025. Wenecja
Biennale Architettura 2025 potrwa do 23 listopada i zgromadzi 66 narodowych pawilonów oraz ponad 750 uczestników prezentujących blisko 300 projektów. Kuratorem tegorocznej edycji jest włoski architekt i urbanista Carlo Ratti, którego propozycja koncentruje się na pojęciu "inteligentnego zamieszkiwania" w odpowiedzi na wyzwania współczesności, w tym zmianę klimatu, konflikty zbrojne oraz technologiczną transformację.
W imieniu organizatorów wystąpił m.in. prezes Fundacji Biennale di Venezia, Pietrangelo Buttafuoco.
Poniżej publikujemy pełną wersję jego otwierającego przemówienia, które łączy refleksję filozoficzną, literacką i polityczną w duchu odpowiedzialności architektury za przyszłość świata.
Wystąpienie Pietrangelo Buttafuoco, prezesa Fundacji Biennale di Venezia
To, co Carlo Ratti zaprezentował poprzez swoją pracę — a co Fundacja Biennale di Venezia ma zaszczyt dziś przedstawić Państwa uwadze — to opowieść o czasie przyszłym. 750 uczestników, prawie 300 projektów — to wielkie liczby towarzyszące tej jego precyzyjnej wizji. A Carlo Ratti, ponad wszystkich — podkreślam: ponad wszystkich — jest nie tylko kompetentny w kwestiach technicznych, ale także w dyscyplinach, których jest profesorem.
Carlo Ratti jest punktem odniesienia w debacie publicznej, w intelektualnej konfrontacji w środowisku naukowym — w tym, co Fundacja Biennale di Venezia potrafi odtworzyć, przyjąć, wspierać — w dialogu bogatym i coraz bardziej owocnym pomiędzy różnymi dyscyplinami.
On ma swoją własną zdolność: umie słuchać. Szmeru świata, języka świata, znaku świata. Algorytmów, które oplatają konstrukcję naszego zamieszkiwania — pyta o nie niczym wyrocznia. Ma w sobie tę zdolność intelli-a-gens — celowo wypowiadam to z twardą wymową, by podkreślić łaciński etymon: wielość ludów, a więc i historii.
Jedyna w swoim rodzaju zdolność tego języka do trafiania w samo sedno ścieżki, która staje się drogą ku dalszemu horyzontowi: ku przestrzeni. To konfrontacja między ziemią, która potrafi stać się światem, i która zatem rezerwuje dla siebie to dalsze zamieszkiwanie — zamieszkiwanie przestrzeni. W mojej roli prezesa Fundacji Biennale di Venezia czuję się zobowiązany — ale to absolutna przyjemność, płynąca z wdzięczności — powiedzieć: dziękuję raz jeszcze.
Partnerzy 19. Biennale Architektury
Biennale Architektury 2025 powstaje dzięki wsparciu Rolexa, który od 10 lat jest partnerem i oficjalnym zegarkiem wydarzenia. Dziękuję Ministerstwu Kultury, instytucjom lokalnym, Miastu Wenecja, Regionowi Veneto, Służbie Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego, Sztuki i Krajobrazu dla Wenecji i laguny, Marynarce Wojennej, Muzeum Historycznemu Marynarki w Wenecji. Dziękuję darczyńcom, instytucjom i organizacjom międzynarodowym, które odegrały ważną rolę w realizacji 19. wystawy.
Dziękuję jeszcze raz Carlo Rattiemu i całemu jego zespołowi. I szczególne, wyjątkowe podziękowania — płynące z partnerskiej przyjaźni, uczucia, czegoś, co nadaje sens tej Instytucji i jej ciągłości — dla Roberto Cicutto, mojego poprzednika, z którym wspólnie podjęliśmy decyzję o powierzeniu 19. wystawy Carlo Rattiemu. Dziękuję również kolegom, z którymi na co dzień, w tej mojej przeprowadzce do Wenecji, dzielimy trudy Biennale. Dziękuję każdemu z osobna.
Geniusz i wynalazczość architektury
A teraz, gdy wyruszamy ku wystawie Carlo Rattiego, gdy wyruszamy tą ścieżką inteligencji, pozwólcie mi jeszcze na dygresję — by odnieść refleksję nad jego pracą do czegoś, co porusza nas głęboko. Cogito ergo sum — "myślę, więc jestem" — czyż nie możemy tego dziś rozłożyć na części, przebudować, na nowo zamieszkać jako "jestem, bo zamieszkuję"? Sposób, w jaki człowiek jest na świecie, to zamieszkiwanie — to most, który sprawia, że pojawiają się brzegi. To miasto to Wenecja, a każdy jej most opowiada o trudzie. Geniusz i wynalazczość architektury polegają na tym, że dzięki swojej obecności pozwala dostrzec brzegi, zbierając ten skrawek ziemi jak dzielnicę wokół kanału. Architektura to ten impuls — ponieważ daje przestrzeń, wytwarza przestrzeń, wprowadza porządek i kierunek. I — jak nauczyła nas inna wyrocznia — tylko człowiek zamieszkuje świat.
Nie zamieszkuje go bóstwo, nie zamieszkują zwierzęta, nie zamieszkuje go sama ziemia. A my wszyscy — jako artyści, architekci, ludzie wrażliwi — uczymy się odróżniać zamieszkiwanie od przebywania. Dążymy do tej pierwotnej jedności między ziemią a człowiekiem. Człowiek naprawdę zamieszkuje tylko wtedy, gdy potrafi zapewnić rzeczom miejsce — miejsce dla swojej własnej inteligencji. I to poprzez budowanie dochodzimy do zamieszkiwania.
Architektura dziś lśni w czasach, w których ogromna liczba ludzi traci swój dom.
Pamiętam, jak po raz pierwszy wyznałem — właśnie tu, przed tymi dwoma mikrofonami — że nie możemy udawać, że nic się nie dzieje.
Architektura dziś lśni w czasach, w których ogromna liczba ludzi traci swój dom. Lśni w momencie, gdy nawet ja sam muszę odłożyć w nawias to, co się dzieje — bo przecież nie chodzi tylko o zmianę klimatu, o której wiemy wszyscy, także Carlo Ratti. Chodzi również o to, co niewypowiedziane. I próbuję to wyrazić słowami "króla świata": Dziwne, jak ryk myśliwców kiedyś fałszował rytm roślin w słońcu na balkonach... To niewypowiedziane to wojna — wojna nowego rodzaju, niespotykana w historii: niszczenie domów wroga po to, by nigdy nie mogły zostać odbudowane. By odebrać wrogowi możliwość powiedzenia: "jestem, bo zamieszkuję".
Nowe słowo - "domicidio"
Nowe słowo to doskonale wyjaśnia: "domicidio" – zabójstwo domu. Dzieje się to w Sudanie — i nikt o tym nie mówi. Dzieje się w Ukrainie, w Gazie. I znów, z "królem świata" powtórzmy: "fałszował rytm roślin w słońcu na balkonach". To niemożność zestrojenia się z niebem i z zamieszkiwaniem ziemi. To właśnie ten rytm roślin w słońcu na balkonach. To temat, który dziś musimy podjąć — z powagą, z właściwym nam wstydem, ale też z koniecznością działania.
Dziś właśnie, prosto z drukarni, przybył trzeci numer czasopisma Biennale di Venezia pt. Anteguerra. Le cose in arrivo (Międzywojnie. Nadchodzące rzeczy). Próbujemy oddać to również po angielsku — to czas między jedną wojną a drugą. Papież Franciszek mówił kiedyś o "trzeciej wojnie światowej w kawałkach" — i nie uchyliliśmy się od tego. Dziś, ten świeżo pachnący, jak tylko księgarnie potrafią pachnieć numer, podejmuje temat domu. A te rośliny na balkonach — to inteligentne drzewa Carlo Rattiego. Rośliny w słońcu na balkonach — to podtekst, który zawsze towarzyszył refleksji architektonicznej. Dziś, dzięki wystawie Carlo Rattiego, znajduje swoje słowa i inteligencję. I życzenie dla nas wszystkich brzmi: niech architektura rozbłyśnie na nowo, znajdując wreszcie język, dzięki któremu nasze zamieszkiwanie ziemi — na niej, nad nią, w niej — stanie się przebywaniem w niebie. To właśnie stwarzanie świata poprzez zamieszkiwanie. Dziękuję.
Biennale architektury, Wenecja 2025. Konferencja prasowa. Zdjęcia
