Wystawa Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości

i

Autor: Archiwum Architektury

ZAKOPIAŃCZYCY. W poszukiwaniu tożsamości

2011-10-05 14:14

Powojenne dzieje Zakopanego są najbardziej zapoznanym okresem jego historii. Tymczasem odchodzą kolejni świadkowie, a wraz z nimi często niemal jedyna szansa dokumentacji najnowszych dziejów miasta. Wystawa Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości częściowo zapełnia tę lukę, przedstawiając znaczące postaci w historii Zakopanego okresu powojennego, osoby aktywne w latach 1945-2010. Bohaterowie wystawy prezentowani są przez swoje portrety – zdjęcia dużego formatu, krótki życiorys, kilka ciekawych, charakterystycznych zdjęć mniejszego formatu oraz artefakty wiążące się z ich działalnością.

Wystawa: 2 października – 31 grudnia 2011Galeria Sztuki im. W. i J. Kulczyckich, filia Muzeum Tatrzańskiego, Zakopane, ul. Koziniec 8Czynna: środa - sobota godz. 9.00-16.00,  niedziela  godz. 9.00-15.00Kuba Szpilka, Maciej Krupa i Piotr Mazik, autorzy wystawy i wydawnictwa Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości, mówią o swoim projekcie:„Liczba publikacji poświęconych początkom Zakopanego, czy też okresowi jego wzrostu i świetności (do roku 1914), a nawet międzywojniu, wielokrotnie przerasta świadectwa poświęcone współczesności, a w szczególności dekadom po 1945 roku. Mimo dalece doskonalszym sposobom dokumentacji, łatwiej dotrzeć do opublikowanych świadectw – tekstów, zdjęć – z czasów doktora Chałubińskiego, niż z lat 60. i 70. XX wieku. Projekt wystawy Zakopiańczycy ma w założeniu częściowo zapełnić tę lukę. Jak napisał ostatnio Karl-Markus Gauss: Zainteresowanie przeszłością zanika wraz z wiarą w siebie, wiarą w możliwość kształtowania własnej przyszłości. Kto nie potrafi widzieć siebie i swojej egzystencji w kontekście historycznym, a przynajmniej w kontekście historii własnej rodziny, ten wraz z przeszłością traci też przyszłość (…) przyszłość ma się tylko wtedy, gdy nie próbuje się istnieć w stanie gorliwej bezpamięci. Mniejszości mogą mianowicie przetrwać tylko dzięki nieustannemu uświadamianiu sobie swej własnej przeszłości, pochodzenia, opresji i niepowodzeń przodków, walki o przeżycie. Jeśli utracą pamięć zbiorową, wiedzę o tym, jak stały się tym, czym są, przegrają. Zakopiańska społeczność, zakopiańska mniejszość, jest w takiej właśnie sytuacji. Brak u nas poważnej debaty historycznej, brak świadomości, że historia jest mistrzynią życia, brak także debaty publicznej na temat teraźniejszości. Na świecie, a nawet w szczątkowej wersji w Polsce, istnieje świadomość konieczności budzenia świadomości historycznej. Stąd wzrastająca popularność tzw. oral history – historii mówionej, prywatnej, która stanowi ważną i istotną część doświadczenia zbiorowego. Odchodzą świadkowie wydarzeń, wkrótce odejdą i ci, którzy ich pamiętają, którzy osobiście się z nimi zetknęli. Można powiedzieć, że odchodzi pamięć. To ostatnia chwila, aby temu zapobiec. A otwarta formuła naszego projektu, pozwoli na jego kontynuację, na zagospodarowywanie kolejnych obszarów zakopiańskiej niepamięci. Kultura ludowa dziś, jeżeli nie ma być widziana i rozumiana jako martwe pojęcie, musi być wiązana z regionalnością, z duchową przestrzenią, którą nazywa się Małą Ojczyzną, nazywa się Domem. Ludowość w żaden sposób nie może być wiązana z wykonywanym zajęciem, z przynależnością do określonej klasy społecznej, nie są to określenia dezawuujące, czy wartościujące. Lud dziś to wspólnota, która definiuje się przez swoja terytorialność, a nie przez pochodzenie społeczne, narodowe czy zajęcie. Ludowość jest procesem, jest nieustannym stwarzaniem się, jest namysłem nad tym co było, jak się jest i gdzie się chce zmierzać. Jej cechą jest przywiązanie do tradycji i jej reinterpretacja. Zakopiańska ludowość była zawsze kreacją łączącą różnorodne tradycje. Namysł nad tym wydarzeniem, którego wyrazem były rozmaite działania  kulturalne, po II wojnie światowej stracił swoją intensywność i krytyczność zawłaszczony przez jedną ideową opcję. Celem  wystawy Zakopiańczycy..., odwołującej się do pamięci, jest przywracanie i wzmacnianie procesu, który stwarza tę kulturę, dzięki któremu można w niej uczestniczyć i być jego częścią. Portrety ludzi, będące śladami ich obecności w pamięci współczesnych służą przywołaniu przeszłości, kontynuowaniu przerwanej narracji. Wystawa nie narzuca żadnej konkretnej interpretacji, niczego nie chce zamykać, czy określać. Widzi swoją realizację w zachęcie do odpominania, ożywianiu wspomnień, ożywiającej obecności pamięci, którą twarze ludzi czynią możliwą”.

Więcej informacji  na www.muzeumtatrzańskie.pl

Wystawa Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości

i

Autor: Archiwum Architektury