Kö-Bogen II w Düsseldorfie jest projektem nietypowym pod wieloma względami. Po pierwsze dzięki historii samego architekta Christophera Ingenhovena, który rozpoczął prace nad projektem już w 1992 roku. Postulował wówczas władzom miasta rewitalizację centralnie położonej części Düsseldorfu, którą wielu mieszkańców uważało za „powojenną bliznę”. Przestrzeń pomiędzy prominentnymi ulicami Königsallee, Schadowstraße oraz parkiem Hofgarten do początku XXI wieku była w pełni podporządkowana ruchowi samochodowemu. Przecinająca je trasa szybkiego ruchu wraz z kaskadami ulic, zajezdniami tramwajowymi oraz betonowymi placami powodowały, że mało kto decydował się na spacery w tej części miasta. Architekt proponował przeniesienie ruchu kołowego do podziemnego tunelu oraz rewitalizację kwartału w formie i skali dostosowanej do ruchu pieszego. Jego marzenia zaczęły urzeczywistniać się dopiero w 2013 roku – rok później zaowocowały wygraną w konkursie na centrum biurowo-handlowe Kö-Bogen II – a następnie po raz kolejny w 2017 roku poprzez rewitalizację teatru Düsseldorfer Schauspielhaus, położonego po drugiej stronie Gustaf-Gründgens-Platz.
Pięciokondygnacyjny budynek Kö-Bogen II, pomimo nadzwyczajnej formy, już na etapie koncepcji był projektowany jako tło dla powojennych ikon architektury północnej strony placu. Zielona fasada o niespotykanej dotychczas w Europie skali wydaje się wtapiać w otoczenie, tworząc wertykalne przedłużenie znajdującego się nieopodal parku. Jego pojawienie się było zwieńczeniem zapoczątkowanej ponad 20 lat wcześniej rewitalizacji części „betonowej dżungli” Düsseldorfu i jej przemiany w zielony salon miejski. Tuż obok ma powstać także 129-metrowy wieżowiec projektu Santiago Calatravy.
Obiekt przyjął pierwszych najemców już w połowie 2020 roku, a w pełni otwarty zostanie do końca roku. W podobnym czasie zakończą się prace nad rewitalizacją Gustaf-Gründgens-Platz.
Konstrukcja
Jednym z wyzwań inżynieryjnych było przeniesienie ruchu samochodowego pod ziemię i umiejscowienie fundamentów oraz ścian szczelinowych tak, by nie kolidowały z tunelami. Chociaż właściwe posadowienie budynku w tych warunkach było niezwykle trudne, nie wzbudzało aż tak dużego zainteresowania, jak niezwykła typologia fasady.
W przypadku tego projektu koncepcja „płuc miasta” może być traktowana bardzo dosłownie. Niemalże cały budynek pokryty jest naturalną roślinnością i oficjalnie ma stanowić precedensowy przykład inwestycji, której zamierzenie to stopniowe przywracanie naturalnego obiegu wody w przestrzeniach śródmiejskich. W ten sposób Kö-Bogen II jest realizacją i głosem w dyskusji nad znaczeniem tzw. „wysp ciepła” akumulujących energię cieplną w centrach miast. Temat cyrkulacji wody w mieście – naturalnego cyklu opadów, retencji i parowania – oraz poszerzanie zabudowy kosztem naturalnych terenów zielonych, to poważne wyzwania dzisiejszych metropolii. Szczególnie wrażliwe są na to miasta takie, jak Düsseldorf, którego przeszłość wyznaczał gwałtowny rozwój przemysłu w okresie powojennym i wieloletnia transformacja tkanki miejskiej na potrzeby logistyczne.
Według Federalnej Agencji Środowiska w Niemczech dziennie znika 56 ha terenów zielonych. Nowe inwestycje najczęściej są realizowane na powierzchniach utwardzanych, z zastosowaniem systemu odwodnienia, który powoduje, że woda nie retencjonuje w miejscu opadu, tylko jest wchłaniana przez glebę bądź roślinność. Rozwiązanie umożliwia szybkie odprowadzanie wody do rzek bądź miejskich oczyszczalni ścieków. Proces ten redukuje możliwości jej naturalnego parowania, a zarazem chłodzenia powietrza, czego wynikiem jest podwyższanie się temperatury miast. Ciepło akumulowane w ciągu dnia jest oddawane wieczorem, powodując powolną, ale regularnie narastającą przemianę miast w tzw. magazyny ciepła.
Zielona fasada od początku traktowana była nie tylko jako element estetyczny, ale także badawczy. Już we wczesnej fazie projektu do pracy nad koncepcją zaangażowano dyrektora Uniwersytetu Bueth w Berlinie – profesora Karla-Heinza Straucha, firmę Optigrün, specjalizującą się w systemach irygacji oraz szereg konsultantów z zakresu zrównoważonego rozwoju i zielonych technologii budowlanych.
Dobór roślin wynikał z prowadzonych już od lat na Uniwersytecie w Berlinie badań nad wpływem różnych gatunków na specyficzny śródmiejski klimat. Wstępnie wybrane przez architektów rośliny poddano testom adaptacyjnym w specjalnym systemie donic zaprojektowanych dla tego projektu przez firmę Optigrün. Ostatecznie, uwzględniając kwestie bilansu wodno-cieplnego, CO2 i estetyki, wybrano różne gatunki grabów. Około 30 000 roślin wysadzonych w specjalnych donicach tworzy szpalery o łącznej długości 8 km (powierzchnia 4 boisk piłkarskich). Jest to potężny konwerter energii chroniący fasadę przed przegrzewaniem i tworzący specyficzny mikroklimat wokół budynku (prawie połowa energii słonecznej zamieniana jest w parę wodną), chłodząc w ten sposób powietrze i pozwalając na naturalny obieg wody w środowisku.
By jednak do tego doszło, graby musiały zostać zasadzone już 3 lata wcześniej na specjalnie dostosowanym podłożu, z uwzględnieniem ich finalnego rozmieszczenia na fasadzie. W tym czasie żywopłot uzyskał odpowiednie ukorzenienie gwarantujące roślinom stabilną podstawę odporną na siły wiatru oraz końcowy efekt wizualny widoczny już od pierwszego dnia po zakończeniu inwestycji. Poza kaskadowo ułożoną fasadą wyzwanie stanowiło pokrycie grabem ponad 2500 m2 powierzchni dachu, którego różnica wysokości w kierunku północnym wynosi aż 5 m. Został on podzielony na strefy wydzielone aluminiowymi „wannami” umożliwiającymi odpowiednie zakorzenienie się drzew (zastosowano system warstw dachu odwróconego), a jednocześnie pełną kontrolę nad jego nawadnianiem. W tym kontekście charakterystyczne, wystające z dachu poza krawędź elewacji 52 elementy, tzw. palce, są jedynie inżynieryjną iluzją, która z poziomu ulicy daje wrażenie lewitujących żywopłotów.
Instalacja nawadniająca podpięta została pod centralny system zarządzania budynkiem BMS i zapewnia pełną kontrolę nad wilgotnością podłoża sterowanego podpowierzchniowym systemem kroplującym. Odpowiednie nawadnianie oraz stała współpraca ogrodników stanowią gwarancję długotrwałego efektu wizualnego grabu, który w jednorodny sposób będzie zmieniał swoją barwę z jasnozielonego wiosną, poprzez złocisty brąz jesienią, aż po ciemną zieleń w okresie zimowym.
Czytaj też: Zielona dolina – o konstrukcji MCK w Katowicach Piotr Pachowski |
Budynek biurowo-handlowy Kö-Bogen II Düsseldorf, Niemcy
Autorzy: ingenhoven architects
Plan zagospodarowania przestrzennego: Heinz Jahnen Pflüger – Stadtplaner und Architekten Partnerschaft
Zielona fasada: ingenhoven architects
Konsultant ds. uprawy roślin: Prof. Dr. Reif, Albert Ludwigs University Freiburg, Chair of Site Classification and Vegetation Science; Prof. Dr. Strauch, Beuth University of Applied Sciences, Berlin, Department of Life Sciences and Technology
Konsultatnt ds. geotechniki: ICG Düsseldorf
Konstrukcja: Schüßler- Plan Ingenieurgesellschaft
Inwestor: CENTRUM Projektentwicklung, B&L Group
Powierzchnia budynku: 41 370 m2 (+ parking – 23 000 m2)
Projekt: 2014
Realizacja: 2017–2020
Na fasadach i dachu zamontowano specjalne donice, w których zasadzono około 30 000 roślin, które tworzą szpalery o łącznej długości 8 km