W oczekiwaniu na weneckie biennale
Biennale architektury w Wenecji zostało przełożone z powodu pandemii na kolejny rok. W tej nieplanowanej przerwie, zamknięciu i częściowej izolacji odbyła się dyskusja o tym, czemu służą wystawy architektoniczne i jaką formułę powinno przyjąć to międzynarodowe święto architektury. W panelu online zainicjowanym przez Redaktor Naczelną „Architektury-murator" Ewę P. Porębską, współprowadzonym przez krytyka architektury i kuratora Marcina Szczelinę i organizowanym przez Zachętę Narodową Galerię Sztuki w ramach cyklu Trouble in Paradise, wzięli udział: kurator, krytyk, rektor School of Architecture at Taliesin Aaron Betsky, redaktor naczelny i założyciel ArchDaily David Basulto, kurator, publicysta, krytyk i Dyrektor Design Society Shenzhen Ole Bouman oraz Juulia Kauste – historyczka architektury i kuratorka, była długoletnia dyrektorka Arkkitehtuurimuseo / Museum of Finnish Architecture.
Pandemia COVID-19 ma wiele wspólnego z architekturą. Wirus na nowo zdefiniował relacje przestrzenne, zwiększył dystans między ludźmi, a mimo pozornie demokratycznego charakteru (zarazić może się każdy, nie można kupić szczepionki) pokazał pogłębiające się nierówności społeczne w nowym świetle. Już nie tylko większy balkon czy mały ogródek stały się luksusem w sytuacji zamknięcia (w Polsce okresowo zostały zamknięte także parki i lasy), oprócz strachu przed skutkami choroby, przepełnieniem szpitali i wiadomościami na temat niewystarczającej liczby respiratorów, pojawiła się groźba utraty pracy, a wiele osób zostało pozbawionych środków do życia. Dodajmy, że gdy jedni mogli się izolować i pracować zdalnie, inni musieli pozostać na stanowiskach: w szpitalach, domach opieki społecznej, sklepach i w miejscach kluczowych dla sprawnego funkcjonowania kraju. Zamknięcie tylko potwierdziło fakt, że świat wirtualny nie jest dla ludzi wystarczającą przestrzenią interakcji. Na domiar złego wirus nie stanowi największego wyzwania, z jakim mierzymy się współcześnie, a jedynie wyostrza istniejące problemy, wskazując zaniechania. David Basulto podczas panelu podzielił się wątpliwością, czy dogęszczanie miast może stanowić ryzyko w obliczu pandemii. Które dzielnice są dogęszczane? Kto może zwolnić i zmienić swoją codzienną rutynę? – pytał. Czy nie są to, jak podkreślał Aaron Betsky, osoby uprzywilejowane, głównie biali ludzie mający środki i możliwości, by zarabiać przez internet nie wychodząc z domu. W tym kontekście jeszcze dobitniej brzmi hasło przewodnie przełożonej na rok przyszły 17. Międzynarodowej Wystawy Architektury w Wenecji, które sformułował jej kurator Hashim Sarkis: Jak będziemy żyli razem?
Podstawowe pytanie w dyskusji postawione przez Ewę Porębską dotyczyło kierunku, w jakim powinno podążać biennale. Zdaniem Aarona Betsky'ego, to wydarzenie ma potencjał, by stać się, czymś więcej niż cykliczną imprezą, mogłoby być instytutem badawczo-rozwojowym, a może nawet międzynarodowym stowarzyszeniem architektów. Betsky wskazał ponadto na anachroniczność koncepcji pawilonów narodowych w obecnej formule jako wystaw będących wizytówkami państw, przestrzenią promocji lokalnych osiągnięć. Dodał też, że ta koncepcja ewoluuje, czego przykładem mogą być tematy podejmowane w polskim pawilonie, daleko wykraczające poza lokalny kontekst, a dotyczące na przykład warunków pracy na budowie czy kształtu i funkcji terenów wiejskich. Odmienne stanowisko zajęła Juulia Kauste, podkreślając wagę pawilonów narodowych. Ta formuła wymaga częściowej redefinicji, ale ma wielką zaletę, ponieważ zawiera różne formy namysłu, punkty widzenia i odmienne rozwiązania, wynikające ze społecznych i kulturowych różnic między poszczególnymi krajami. Zebranie ich razem sprawia, że każdy z tych głosów może być usłyszany, a przedstawione koncepcje wchodzą ze sobą w dialog, czasem kwestionując się – mówiła. David Basulto zwrócił uwagę na fakt, że wystawa w Wenecji powinna stać się czymś więcej niż zgromadzeniem różnych narodowości, powinna przyjąć postać ogólnoświatowego forum, na którym wspólnie wypracowuje się rozwiązania palących problemów o charakterze planetarnym. Wszyscy rozmówcy podkreślali, że biennale architektury w Wenecji mają moc gromadzenia wielu ludzi w jednym miejscu, trzeba więc skorzystać z tej sposobności. Pandemia uczyniła znane nam problemy bardziej pilnymi. To, co najważniejsze dzieje się na styku architektury, natury, gospodarki i społeczeństwa, dlatego tak ważne jest, by przenieść ciężkość dyskusji poza budynki — mówił Ole Bouman. Wniósł on do dyskusji perspektywę chińskiego Shenzhen, gdzie idea biennale zasadza się na interwencji w prawdziwe miejskie życie. Zwrócił uwagę na to, że architekci mają moc tworzenia faktów, a wręcz artefaktów, i tę ich umiejętność przechodzenia od abstrakcyjnych koncepcji do realizacji należałoby wykorzystać. Czy wystawy architektoniczne są wciąż dobrym medium do rozmowy o architekturze — zapytał Bouman i od razu udzielił odpowiedzi: Tak, ale zależy o czym chcemy rozmawiać. Zapis wideo dyskusji, która odbyła się 27 maja 2020 roku, można zobaczyć na profilu facebookowym Zachęty. Anna Ostrowska
Konkurs Eko przestrzeń, eko pomysł, eko ja
Siódma edycja konkursu związanego z programem edukacyjnym dla młodzieży Kształtowanie Przestrzeni ogłoszona została w lutym 2020 roku pod hasłem Eko przestrzeń, eko pomysł, eko ja. Program realizowany jest przez Izbę Architektów i SARP, przy wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz firmy Fakro. Zadanie konkursowe zostało postawione w taki sposób, aby nawiązać zarówno do tematyki zajęć prowadzonych w szkołach przez architektów – edukatorów, jak i do szeroko poruszanych zagadnień przeciwdziałania zmianom klimatu. Wybuch pandemii tuż po ogłoszeniu konkursu wymusił modyfikację jego formuły. Do udziału oprócz prac grupowych dopuszczone zostały te indywidualne, zaś ekopomysły docelowo zaprezentowane zostały nie na tradycyjnych planszach, ale w formie elektronicznej. Sytuacja epidemiologiczna wpłynęła również na rezygnację z planowanej na początek czerwca uroczystej gali wręczenia nagród. Mimo niesprzyjających warunków na konkurs wpłynęło 48 zgłoszeń. Jury obradowało zdalnie w składzie: przewodnicząca Anna Kulińska (koordynator krajowy programu Kształtowanie Przestrzeni z ramienia Izby Architektów), sędzia referent Ewa Szymańska-Sułkowska (podkomisja powszechnej edukacji przy Izbie Architektów), sędziowie: Bogumiła Olkowska (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Grzegorz Stiasny (SARP), Małgorzata Respekta-Paszkiewicz (Fakro), Dominik Mączyński (Narodowy Instytut Dziedzictwa), Katarzyna Domagalska (Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki), Monika Kmera (Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego). Przyznanych zostało w sumie 10 nagród i 3 wyróżnienia w kategoriach wiekowych 12-15 lat oraz 15-19 lat. W pracach, które zostały nagrodzone, uczestnicy konkursu analizowali swoje najbliższe otoczenie, znajdując zastosowanie dla dobrze znanych rozwiązań, takich jak łąki kwietne, zielone ściany i dachy, czy odnawialne źródła energii. Podkreślali znaczenie transportu zeroemisyjnego, jednocześnie proponując nowatorskie rozwiązania dla zatopionych w roślinności przystanków komunikacji zbiorowej z funkcjami wytwarzania prądu i magazynowania deszczówki. Docenione zostały również prototypy, takie jak bloczek komórkowy z pelletem z liści. Pierwsze miejsce w kategorii 12-15 lat zdobyła Helena Prusak (klasa V, Pałac Młodzieży w Nowym Sączu) pracą Czas na łąkę. Autorka zmieniła przydomowy trawnik w kwitnącą łąkę, wskazując dodatkowo w swojej dzielnicy przestrzenie publiczne, w których możliwe są podobne ekologiczne działania. W kategorii 15-19 lat pierwsze miejsce zajęli Sebastian Michalczyk i Agnieszka Szlapa (klasa III, Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. K.Gzowskiego w Opolu). W pracy Urban Jungle na przykładzie swojego rodzinnego miasta zaproponowali wykorzystanie do walki ze smogiem zimozielonych roślin, które mogą piąć się po ścianach budynków, przystankach czy latarniach. Analizy opracowane w oparciu o kwerendy historyczne, dostępne publikacje, a także konsultacje z naukowcami uzupełnili projektem systemu obrzeży i rusztów umożliwiających konkretnym gatunkom bluszczu ukierunkowany rozwój. Katarzyna Gucałło
Ostatni buntownik
27 czerwca w Tychach miała miejsce premiera filmu Niemczyk – ostatni buntownik architektury autorstwa Marcina Zasady (scenariusz i reżyseria) i Marcina Nowaka (montaż). Zmarły w maju 2019 roku Stanisław Niemczyk jest postacią ważną dla polskiej architektury. Był nie tylko wybitnym twórcą, ale równocześnie wspaniałym człowiekiem, humanistą. Nie wpisywał się w kanony architektury czasów PRL-u i zawsze podążał indywidualną drogą. Dowodem jego nadzwyczajnego talentu są wybitne projekty kościołów, m.in. pw. Ducha Świętego w Tychach (wpisany w 2020 roku do rejestru zabytków), Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach-Dziedzicach oraz niedokończony pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach. Film, którego producentami są Miasto Tychy i Muzeum Miejskie w Tychach, pokazuje twórczość Niemczyka na szerokim tle współczesnej kultury i architektury. Prezentuje również refleksje na temat działalności śląskiego projektanta architektów: Tomasza Koniora, Przemo Łukasika, Macieja Miłobędzkiego, Ryszarda Nakoniecznego, Roberta Skitka i Dietmara Eberle, a także przyjaciół i współpracowników: Stanisława Boczara, Wojciecha Czecha, Marka Niklewicza, ks. Franciszka Resiaka. Inicjatorką realizacji filmu była Aleksandra Matuszczyk, dyrektor muzeum w Tychach. Podsunęła ten pomysł prezydentowi miasta Andrzejowi Dziubie oraz Marcinowi Zasadzie i Marcinowi Nowakowi, twórcom znanym już z Archikosmosu, znakomitego obrazu o kosmicznych inspiracjach katowickiej architektury w latach 50.-70. Premiera filmu o Niemczyku odbyła się w tyskiej Mediatece. Na zakończenie pokazu redaktor Anna Dudzińska poprowadziła debatę z udziałem autorów oraz Ryszarda Nakoniecznego i Przema Łukasika. Nakręcony w konwencji nagrań na kasecie VHS i stylistyki lat 80. film wywołał ożywioną dyskusję. Jej głównym wątkiem było pytanie: czy Stanisław Niemczyk był w istocie buntownikiem? Czy raczej humanistą, który nie płynął z głównym prądem, tylko szukał własnych, alternatywnych dróg? Justyna Swoszowska