Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_01

i

Autor: Tomasz Kuczyński Werandy, przedsionki oraz galerie bogato wyposażone w snycerski detal charakterystyczne dla stylu świdermajer

Sanatorium Gurewicza

2020-02-27 10:00

Przebudowa Sanatorium Gurewicza to największe tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Wyzwaniem było odtworzenie zabytkowej kubatury i przystosowanie do nowoczesnej funkcji – piszą Krzysztof Mycielski i Rafał Zelent.

Wyzwanie

Myśleliśmy, że nic nas nie zaskoczy. Jako pracownia Grupa 5 Architekci doświadczyliśmy wielu skomplikowanych zadań konserwatorskich. Mierząc się kilka lat wcześniej z przebudową Dworca Głównego we Wrocławiu musieliśmy zamienić dziewiętnastowieczny zabytek w nowoczesny obiekt komunikacyjny, którego w trakcie prac modernizacyjnych nie można było wyłączyć z użytkowania. Po takiej praktyce nie obawialiśmy się podobnych wyzwań. A jednak, gdy w 2015 roku pojawił się u nas prywatny inwestor z Carolina Car Company, informując, iż planuje kompleksową modernizację jednego z największych drewnianych zabytków w Polsce, poczuliśmy, że właśnie podejmujemy się projektu na granicy wykonalności.

Podobna skala przebudowy historycznego obiektu drewnianego nie miała w Polsce precedensu. Jak dotąd nie stanęliśmy też przed tak skomplikowanym zadaniem związanym z projektowaną funkcją – obiekt miał stać się schowanym w zabytkowej kubaturze nowoczesnym centrum medycznym z częścią hotelową oraz szpitalną mieszczącą sale operacyjne, rehabilitację i diagnostykę ciężką. Gdyby nie fakt, iż mieliśmy za sobą dwa projekty zrealizowanych szpitali, prawdopodobnie nie podjęlibyśmy się tego zadania.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_02

i

Autor: Grupa 5 Architekci Pracom przy obiekcie towarzyszyły m.in. spotkania z lokalną społecznością oraz warsztaty studentów WAPW i Wydziału Technologii Drewna SGGW

Największy świdermajer

Określenie „świdermajer” wymyślił Konstanty Ildefons Gałczyński żartobliwie nazywając w ten sposób inspirowany szwajcarskim budownictwem drewnianym i bogaty w ornament architektoniczny styl podwarszawskich uzdrowisk z przełomu XIX i XX wieku. Nazwa wzięła się od rzeki Świder, wzdłuż której rozciągają się sanatoryjne miejscowości niegdyś zabudowywane drewnianymi pensjonatami i willami zamożnych letników. Uzdrowisko Gurewicza w Otwocku było najbardziej spektakularną budowlą tego typu. Jako inwestycja zamożnej żydowskiej rodziny Abrama Gurewicza obiekt zaczął powstawać w 1906 roku. Początkowo stanowił kameralną willę Gurewiczankę z pokojami do wynajęcia. Do lat 20. rozrósł się o kolejnych 5 skrzydeł, stając się największym z okolicznych pensjonatów. Do dzisiaj zachowały się foldery reklamowe z fotografiami filigranowej architektury budynku, jego nowoczesnych wnętrz i ogrodu z wielogatunkową (w tym egzotyczną) roślinnością, w których czytamy, iż chorych na płuca uzdrowisko nie przyjmuje, co świadczy o tym, że obiekt pełniący rolę luksusowej lecznicy raczej nie uzyskał statusu sanatorium.

Co ważne dla dalszych losów obiektu, od początku II wojny światowej do dziś budynek kilkakrotnie zmieniał użytkowników, lecz przez cały okres swojego istnienia mieścił funkcje związane z medycyną. Był niemieckim szpitalem wojskowym, po wojnie szpitalem lotniczym, a od lat 60., przez trzy kolejne dekady, liceum medycznym dla pielęgniarek. Każdy z użytkowników poważnie przebudowywał budynek, nie niwecząc jednak bezpowrotnie jego architektonicznego charakteru. W drugiej połowie lat 90. obiekt przejęła Fundacja Alzheimera i… o nim zapomniała. Nieużytkowany zabytek niszczał przez następne lata. Pomimo że obiekt pochodzi z czasów stosunkowo nieodległych, wielu rzeczy o nim nie wiemy – m.in. nie zachowały się rysunki rzutów ukazujące jego pierwotny układ. Nie jest też znane nazwisko architekta, który go projektował.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_04

i

Autor: NAC Sanatorium w Otwocku w latach 1918-1939

Próchno

Nasza pierwsza wizja lokalna nie pozostawiła złudzeń. Obiekt, chociaż nadal atrakcyjny wizualnie, znajdował się w opłakanym stanie. Miał popękane ławy i podmurówkę oraz zupełnie spróchniałą dębową podwalinę. Drewniane ściany i stropy, które dotrwały do dzisiejszych czasów, uległy dalekiej degradacji. Liczne elementy dekoracyjne były poważnie wybrakowane. Ekspertyza konstrukcyjna wykazała, iż np. więźba dachowa już w czasach Gurewicza wykonana została niezgodnie z ówczesną sztuką budowlaną. Posklecana z pozostałych po budowie elementów drewnianych nie przenosiła prawidłowo obciążeń śniegu i nie nadawała się do dalszej eksploatacji. Ekspertyza mykologiczna wykazała korozję biologiczną elementów drewnianych i stopień zagrzybienia budynku ekstremalnie groźny dla zdrowia użytkowników. Ponadto w czasie wizji lokalnej zdaliśmy sobie sprawę, iż nazywanie zastanego obiektu budynkiem drewnianym jest dyskusyjne. Najpoważniejsza interwencja w jego konstrukcję dokonała się w latach 80. Zasadniczą część obiektu przemurowano wówczas od wewnątrz, dewastując jego niezinwentaryzowany pierwotny ustrój konstrukcyjny i zastępując większość drewnianych stropów żelbetowymi. W całości ocalałą, choć mocno zdegradowaną, drewnianą częścią budynku pozostały zewnętrzne ściany i zdobiące ją ornamenty.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_06

i

Autor: Grupa 5 Architekci Zachowana drewniana elewacja zabytkowego budynku

Decyzje i priorytety

Przystępując do pracy, zadaliśmy sobie dwa pytania, których nie dało się rozdzielić. Według jakiej formuły należy zachować elementy drewniane, które nie uległy zniszczeniu, zaś jakie należy odtworzyć, aby w największym stopniu ocalić charakter drewnianej architektury Gurewicza? W jaki sposób wtłoczyć w ten budynek zadaną funkcję szpitalną z wszystkimi, nieprzystającymi do drewnianej architektury, współczesnymi wymaganiami, zarówno pod względem technologii medycznej, jak i obowiązujących norm konstrukcyjnych, przepisów sanepidu i ochrony przeciwpożarowej? Z uwagi na katastrofalny stan techniczny budynku oraz konieczność dostosowania obiektu do nowoczesnych wymogów medycznych Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na całkowity tymczasowy demontaż budynku. Warunkiem była szczegółowa inwentaryzacja jego drewnianych elementów, zaś po ocenie stanu technicznego, ich ponowny montaż lub odtworzenie. Szczegółową metodę waloryzacji i jej priorytety opisano w przygotowanym przez firmę Festgrupa programie prac konserwatorskich. Wobec stopnia degradacji obiektu za najcenniejsze i niezbędne do ochrony konserwatorskiej uznano: autentyzm funkcji medycznej zgodny z historycznym przeznaczeniem budynku, autentyzm materiału wykonanego z iglastego drewna oraz autentyzm formy i ażurowych elementów dekoracyjnych. Zgodnie z powyższym opracowaniem nowa konstrukcja przegród będzie stanowić żelbetowy monolit wstawiony do wnętrza przy jednoczesnym zachowaniu ustroju konstrukcyjnego zewnętrznych ścian obwodowych budynku.

Wspólnie ze służbami konserwatorskimi zadecydowaliśmy o zachowaniu lub odtworzeniu samonośnej konstrukcji ścian zewnętrznych – zarówno szkieletowej, jak i sumikowo-łątkowej. Za tą tradycyjną strukturą ukryliśmy współczesną wewnętrzną żelbetową konstrukcję budynku. Z kolei od zewnątrz, na odtworzoną drewnianą konstrukcję ścian, przy zachowaniu zgodności projektu z zastaną formą i detalem, na powrót nałożyliśmy profilowane szalowanie i dekorację snycerską oraz dostawiliśmy ażurowe werandy stanowiące najbardziej charakterystyczny element stylu świdermajer. Niektóre zewnętrzne fragmenty budynku, które nawet w zdegradowanej formie nie ocalały do dzisiejszych czasów (takie jak zniszczona podczas wojny drewniana wieżyczka oraz taras na dachu przeznaczony do kąpieli słonecznych), odtworzyliśmy na podstawie kwerendy historycznej, korzystając z nielicznych zachowanych źródeł. Jasnopopielatą kolorystykę elewacji budynku dobraliśmy na podstawie badań stratygraficznych.

Wnętrza budynku niemal w całości straciły po wojnie swoje wyposażenie i dekorację. Na archiwalnych zdjęciach widać bogate motywy roślinne na ścianach oraz nowoczesne meble z wystawy światowej w Paryżu z 1925 roku. Do dziś dotrwała jedynie skrzynkowa stolarka okienna i drzwiowa z mosiężnymi okuciami oraz niektóre drewniane przepierzenia we wnętrzach, kilka kaflowych pieców i dekoracyjne metalowe balustrady schodów. Elementy te poddano po części pieczołowitej konserwacji, po części zaś odtworzeniu i translokacji we wnętrzach.

Integralną częścią całego założenia był zlokalizowany od południowej strony budynku ogród, w którym z braku wystarczających archiwaliów postanowiliśmy nie odtwarzać pierwotnych gatunków roślin. Architekci krajobrazu z pracowni topoScape zaprojektowali bogatą wielogatunkową florę. Przy budowie oplecionych roślinnością altanek i zadaszeń nad ławkami postanowiliśmy użyć te elementy snycerskie budynku, które nie zostaną wykorzystane przy modernizacji, ale nadal będą nadawały się do użycia na zewnątrz.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_07

i

Autor: Grupa 5 Architekci Zniszczenie stropów spowodowane niedbale wykonaną więźbą i nieszczelnym dachem

Funkcja

Funkcja niewielkiego, ale w pełni samodzielnego centrum medycznego z własnym zapleczem technicznym, przeznaczonego również dla przyjezdnych użytkowników, wymagała sporej powierzchni i kubatury, które nie mieściły się w obrysie zabytkowego sanatorium. W nadziemnej części skrzydeł obiektu z trudem rozplanowaliśmy izbę przyjęć z ambulatorium oraz blok operacyjny z OIOM'em, a także pokoje hotelowe z restauracją. Te dwie ostatnie funkcje zaprojektowano w budynku w ich pierwotnej przedwojennej lokalizacji. Aby zmieścić pomieszczenia diagnostyki z aparatami rentgena i rezonansu magnetycznego, kuchnię oraz pomieszczenia socjalne musieliśmy zaprojektować niemal pod całym obiektem podpiwniczenie. Funkcje rekreacyjne z basenem i spa zlokalizowane zostały w zupełnie nowej części budynku. Aby nie ingerować w kameralną skalę zabytku, te nowe skrzydło zaprojektowaliśmy na tyłach, łącząc je z resztą zespołu podziemnym przejściem i kanałem technicznym.

Podobnie jak podczas projektowania modernizacji Dworca Głównego we Wrocławiu, bodaj najtrudniejsze wyzwanie stanowiło dla nas skoordynowanie nowoczesnych instalacji z zabytkową architekturą. W przypadku współczesnego obiektu o funkcji szpitalnej instalacje musiały być dalece zaawansowane i wyposażone w zasilania awaryjne. Kanały wentylacji i klimatyzacji o pokaźnych przekrojach obsługujące pełnowartościowe bloki operacyjne, kuchnię i pomieszczenia diagnostyki oraz doprowadzone do pokoi pacjentów trasy gazów medycznych z trudem wypełniły niewysokie i często wąskie przestrzenie podstropowe. Część urządzeń technicznych udało się poupychać na ciasnym poddaszu. Z braku wystarczającej kubatury, w miejscu starej kotłowni, która stała obok sanatorium, zaprojektowaliśmy niewielki wolno stojący budynek techniczny mieszczący przyłącza gazowe i elektryczne oraz agregat prądotwórczy. Na jego dachu zlokalizowano turbiny gazowe stanowiące dodatkowe źródło energii. Awaryjny zbiornik gazu schowano pod zewnętrznym parkingiem. Adoptowany budynek wymagał urzędowych odstępstw od obowiązujących przepisów. Ekspertyza pożarowa w zamian za zgodę na zachowanie palnej drewnianej elewacji na obiekcie szpitalnym nałożyła obowiązek wyposażenia części pomieszczeń w tryskacze. Z uwagi na zabytkowy charakter budynku, sanepid wydał zgodę na zaprojektowanie niektórych powierzchni przeznaczonych do pracy, takich jak kuchnia, poniżej poziomu terenu.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_08

i

Autor: Grupa 5 Architekci Zachowana balustrada w skrzydle hotelowym

Budowa

Modernizacja ważnego dla historii Otwocka budynku budziła niemałe zainteresowanie lokalnej społeczności. Inwestor niczego nie ukrywał, ale też nie chciał, aby tymczasowy demontaż obiektu był porównywany do umyślnych pożarów od lat trawiących zabytkowe świdermajery. Budowę wykonywano zatem etapami, skrzydło po skrzydle, żeby pierwsze efekty w postaci zrekonstruowanej drewnianej ornamentyki stały się szybko widoczne.

Podczas budowy okazało się, iż istniejące betonowe stropy i przemurowania są nie do wykorzystania jako częściowa konstrukcja nowego budynku, gdyż w schyłkowych latach PRL-u wykonano je poniżej wszelkich standardów. Ostatecznie całą strukturę wewnętrzną budynku zbudowano na nowo. Również w ścisłym porozumieniu z konserwatorem zabytków dokonano weryfikacji założeń dotyczących zachowywania ocalałych fragmentów drewnianych. Zgodnie z przyjętą procedurą demontowane elementy magazynowano w specjalnie rozstawionym namiocie, gdzie selekcji dokonywali eksperci od drewna ze SGGW, a następnie nadzór konserwatorski sprawdzał ich oryginalność i wartość historyczną. Wybrane elementy poddawano obróbce i impregnacji. W trakcie prac uznano, iż profilowaną szalówkę zewnętrzną należy odtworzyć w całości, gdyż uzupełnienie starego drewna nowym, które w pierwszych latach pracowałoby inaczej, spowoduje rozejście się całej struktury. W istniejącym obiekcie zidentyfikowano aż pięć rodzajów szalówki. Podczas realizacji zredukowano ich liczbę do trzech, rezygnując z tych, które stanowiły późniejsze naleciałości. Zewnętrzną konstrukcję sumikowo-łątkową również niemal w całości odtworzono. Wyjątek stanowiła południowo-zachodnia ściana budynku od strony ogrodu, najbardziej nasłoneczniona i tym samym najmniej narażona na czynniki atmosferyczne, gdzie konstrukcję ściany zewnętrznej wykonano z zachowanych tu oryginalnych elementów. W tym samym skrzydle budynku ocalałą zabytkową konstrukcję ścian wyeksponowano również we wnętrzu zlokalizowanej tu kawiarenki.

Największym sukcesem okazała się konserwacja obu zabytkowych werand, stanowiących pierwszy plan południowej elewacji, które w całości udało się zachować w oryginale wraz z większością stalowych okuć. Dzięki stałemu przewietrzaniu, przez 100 lat nie uległy praktycznie jakiejkolwiek biologicznej degradacji. Podczas budowy wraz ze swoim ornamentem zostały starannie rozebrane na poszczególne elementy, które wykąpano w impregnacie zabezpieczającym przed pożarem, grzybem i owadami oraz poddano miejscowym uzupełnieniom i ponownie zmontowano. Pozostałe, starannie zinwentaryzowane dekoracyjne elementy snycerskie na elewacjach zostały odtworzone przez góralskich stolarzy.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_09

i

Autor: Grupa 5 Architekci Widoczne ugięcia stropów wynikające z korozji biologicznej substancji konstrukcyjnej

Symbol Otwocka

Sanatorium Gurewicza ocalono przede wszystkim dzięki odwadze i determinacji inwestora. Zachowano ikonę architektury ważną nie tylko dla nadświdrzańskiej tożsamości, ale i dla naszej pamięci o stylu życia zamożnego mieszczaństwa Belle Epoque i dwudziestolecia międzywojennego. Prywatny, kameralny szpital ortopedyczny wraz z częścią diagnostyczną służyć będzie mieszkańcom Otwocka. Ostatnim etapem inwestycji stanie się w przyszłości budowa ogólnodostępnego basenu i pomieszczeń odnowy biologicznej.

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_10

i

Autor: Grupa 5 Architekci Zachowana w niewielkim stopniu stolarka drzwiowa została przywrócona
Bio
Krzysztof Mycielski_Rafal Zelent

Autor: archiwum pracowni

Krzysztof Mycielski

(WA PW, 1996), od 1998 roku wspólnik w pracowni Grupa 5 Architekci. Nauczyciel akademicki na WAPW. Współautor m.in. kościoła Najświętszej Maryi Panny w Międzylesiu, szkoły podstawowej w Podkowie Leśnej, modernizacji Dworca Głównego we Wrocławiu, biurowca Nest w Warszawie czy siedziby WRiTV w Katowicach

Rafał Zelent

(WA PW, 1998), od 2006 roku partner, a od 2010 – wspólnik w pracowni Grupa 5 Architekci. W latach 1998-2000 pracował w Acanthus Lawrence and Wrightson Architects w Londynie. Współautor m.in. modernizacji Dworca Głównego we Wrocławiu, siedziby WRiTV w Katowicach czy biurowca Nest w Warszawie

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_11

i

Autor: Grupa 5 Architekci Fragment skrzydła szpitalnego z widoczną podwójną ścianą: w konstrukcji szkieletowej oraz żelbetowej
Metryka

Modernizacja Sanatorium Gurewicza w Otwocku

Autorzy: Grupa 5 Architekci

Generalny wykonawca: Carolina Car Company

Konstrukcja: Pracownia Inżynierska Czesław Hodurek

Instalacje sanitarne: Andrzej Wysocki

Instalacje elektryczne: In-Projekt

Architektura krajobrazu: topoScape

Program prac konserwatorskich: Festgrupa

Technologia drewna: Agnieszka Mielnik, Ewa Lisiecka

Inwestor: Carolina Car Company

Pow. użytkowa: 4635 m²

Projekt: 2015-2016

Realizacja: 2020

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_12

i

Autor: Grupa 5 Architekci Niedbale wykonane ściany ze spoiną na szerokość dłoni i wybrakowaną zaprawą
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_14

i

Autor: Grupa 5 Architekci Odrestaurowana weranda – po prawej ażurowa konstrukcja żelbetowa słupowo-płytowa
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_15

i

Autor: Grupa 5 Architekci W wyniku licznych przebudów tylko ściany zewnętrzne pozostały drewniane

Zewnętrzne ściany i zdobiące je ornamenty to w całości ocalona, choć mocno zdegradowana, część budynku

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_17

i

Autor: Grupa 5 Architekci Miejsce oceny stanu elementów drewnianych oraz wyposażenia
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_18

i

Autor: Grupa 5 Architekci Kolejne fazy przywrócenia oryginalnej konstrukcji i szalówki werandy w najstarszym skrzydle sanatorium. Odtworzenie pierwotnego układu ściany drewnianej w konstrukcji sumikowo-łątkowej, złożenie konstrukcji drewnianej werandy i przywrócenie oryginalnej szalówki i stolarki okiennej
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_19

i

Autor: Grupa 5 Architekci Kolejne fazy przywrócenia oryginalnej konstrukcji i szalówki werandy w najstarszym skrzydle sanatorium. Odtworzenie pierwotnego układu ściany drewnianej w konstrukcji sumikowo-łątkowej, złożenie konstrukcji drewnianej werandy i przywrócenie oryginalnej szalówki i stolarki okiennej
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_20

i

Autor: Grupa 5 Architekci Kolejne fazy przywrócenia oryginalnej konstrukcji i szalówki werandy w najstarszym skrzydle sanatorium. Odtworzenie pierwotnego układu ściany drewnianej w konstrukcji sumikowo-łątkowej, złożenie konstrukcji drewnianej werandy i przywrócenie oryginalnej szalówki i stolarki okiennej
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_22

i

Autor: Grupa 5 Architekci Widok na skrzydło hotelowe z restauracją w parterze.
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_23

i

Autor: Grupa 5 Architekci Nowe uzupełnienie w miejscu niszczejącego tarasu
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_24

i

Autor: Grupa 5 Architekci Widok na elewację od ulicy Armii Krajowej

Skomplikowana modernizacja obiektu była kompromisem między wolą zachowania unikalnego zabytku a wymagającymi standardami współczesności

Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_26

i

Autor: Grupa 5 Architekci Widok na elewację od ulicy Generała Juliana Filipowicza
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_03

i

Autor: Grupa 5 Architekci Schemat rozwoju i przebudowy: a) willa Gurewiczanka; b) pensjonat Gurewicza; c) Centrum Medyczne Nowy Gurewicz; d) kształtowanie nowego pawilonu analogicznie do części zabytkowej
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_05

i

Autor: Grupa 5 Architekci Sytuacja – pensjonat położony jest na skraju ogrodu
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_13

i

Autor: Grupa 5 Architekci Detal połączenia ściany attykowej z lambrekinami z konstrukcją dachu (13) i posadowienia podwójnej konstrukcji ściany (16). Oznaczenia: 1 – blacha tytanowo-cynkowa; 2 – deskowanie; 3 – kontrłaty; 4 – pustka; 5 – izolacja; 6 – wełna mineralna; 7 – płyta GKF; 8 – płyta OSB; 9 – murłata; 10 – szczelina wentylacyjna; 11 – sumik; 12 – ściana zewnętrzna drewniana mocowana do ściany żelbetowej; 13 – łaty dystansujące; 14 – lambrekin; 15 – złącze; 16 – szalunek; 17 – belka nadprożowa; 18 – okno drewniane; 19 – ściana żelbetowa; 20 – tynk; 21 – podwalina dębowa; 22 – folia kubełkowa; 23 – cokół żelbetowy; 24 – polistyren ekstrudowany; 25 – ława fundamentowa; 26 – beton podkładowy
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_16

i

Autor: Grupa 5 Architekci Detal połączenia ściany attykowej z lambrekinami z konstrukcją dachu (13) i posadowienia podwójnej konstrukcji ściany (15). Oznaczenia: 1 – blacha tytanowo-cynkowa; 2 – deskowanie; 3 – kontrłaty; 4 – pustka; 5 – izolacja; 6 – wełna mineralna; 7 – płyta GKF; 8 – płyta OSB; 9 – murłata; 10 – szczelina wentylacyjna; 11 – sumik; 12 – ściana zewnętrzna drewniana mocowana do ściany żelbetowej; 13 – łaty dystansujące; 14 – lambrekin; 15 – złącze; 16 – szalunek; 17 – belka nadprożowa; 18 – okno drewniane; 19 – ściana żelbetowa; 20 – tynk; 21 – podwalina dębowa; 22 – folia kubełkowa; 23 – cokół żelbetowy; 24 – polistyren ekstrudowany; 25 – ława fundamentowa; 26 – beton podkładowy
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_21

i

Autor: Grupa 5 Architekci Detal balustrady tarasu słonecznego. Oznaczenia: 1 – historyczna, ażurowa balustrada; 2 – profil stalowy; 3 – marka stalowa; 4 – obróbka blacharska attyki; 5 – kątownik do drewna montujący łaty dystansujące do ściany żelbetowej; 6 – płyta OSB; 7 – izolacja; 8 – złącze kątowe; 9 – wełna mineralna; 10 – ściana drewniana wypełniona wełną mineralną; 11 – łaty dystansujące; 12 – lambrekin; 13 – szalunek; 14 – deska tarasowa
Sanatorium Gurewicza_Grupa 5 Architekci_25

i

Autor: Grupa 5 Architekci Detal odtworzonej wieżyczki. Oznaczenia: 1 – zwieńczenie z drewna; 2 – blacha tytanowo-cynkowa; 3 – rynna, 4 – obróbka blacharska; 5 – pilaster; 6 – okno drewniane; 7 – drewniana balustrada; 8 – lambrekin