40 under 40

i

Autor: europe40under40.com

KONKURS

Kamil Domachowski i Konrad Loesch na europejskiej liście "40 under 40"

2024-04-16 16:36

Dwóch Polaków znalazło się na tegorocznej liście czterdziestu najbardziej obiecujących europejskich architektów przed czterdziestką. O specyfice sędziowania w konkursie rozmawialiśmy z tej okazji z jednym z jurorów, Piotrem Kuczią.

Justyna Glusman: 900 tysięcy ludzi mieszka w budynkach, które się do tego nie nadają

"40 under 40" to przyznawana co roku przez The Chicago Athenaeum Museum oraz The European Centre nagroda dla młodych architektów, którzy w najbliższej przyszłości będą kształtować oblicze architektury. Przyznawana jest pojedynczym osobom, nawet jeśli te są już właścicielami firm lub liderami większych zespołów. Zgłaszać mogą się do niej zarówno projektanci budynków oraz wnętrz jak i specjaliści od wzornictwa przemysłowego czy architektury krajobrazu. Każdy nominowany architekt zobowiązany jest przedstawić swoje projekty – maksymalnie trzy – i to w oparciu o nie jury stara się wybrać tych, którzy mają szansę w znaczący sposób wpłynąć na współczesną architekturę. Projekty nie muszą być zrealizowane.

Szukamy ludzi, którzy wyprzedzają swoje czasy. Oczywiście ci, którym udało się już coś zbudować, siłą rzeczy mają fory. Z drugiej strony to, że im się udało, dowodzi, że są zdolni – tłumaczy Piotr Kuczia. I przyznaje: To jeden z trudniejszych konkursów, w jakich sędziowałem. Na podstawie samych tylko prac musimy ocenić nie to, czy dany projekt spełnia oczekiwania inwestora ani to, czy budynek jest interesujący. Musimy ocenić kryjącego się za tymi pracami człowieka i to, czy ma talent oraz potencjał.

Jak dodaje juror, obcowanie z pracami młodych architektów to jednak przede wszystkim ogromna przyjemność i frajda: Staramy się, by ocena była sprawiedliwa, choć nie jest to łatwe. Rolę odgrywają na przykład różnice kulturowe. Mimo, że to edycja obejmujące samą Europę, a nie cały świat, sposoby prezentowania projektów i środki wyrazu się różnią. A to może przecież wpłynąć na nasz odbiór projektu. Z jednej strony musimy więc starać się to wyeliminować z naszej oceny, ale z drugiej – nie możemy całkiem tego pominąć, bo przecież to, w jaki sposób architekt „sprzedaje” swoją pracę, też jest elementem jego warsztatu. Jeśli jest w tym dobry, ma do tego talent, to samo w sobie może uczynić go wpływowym. Architekt musi przecież umieć przekonywać inwestorów do swoich pomysłów, by faktycznie je zrealizować.

Kamil Domachowski od 2014 roku prowadzi w Gdańsku pracownię IFA Group, która specjalizuje się w projektach domów jednorodzinnych i wnętrz. Ma też na koncie wyróżnienia w konkursach na projekt przystani kajakowej w Augustowie, ogrodu doświadczeń w Marszewie czy przebudowy Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Konrad Loesch - partner w pracowni Loesh + Partnerzy, projektującej budynki mieszkalne, biurowe i użyteczności publicznej. Na swoim koncie ma m.in. hotel Heron Live nad jeziorem Rożnowskim czy kamienicę przy Stalowej 27 w Warszawie oraz wygraną w konkursie na przebudowę rynku w Skale czy wyróżnienie w konkursie na przebudowę Hali Lodowej w Oświęcimiu.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Piotr Kuczia - architekt, specjalista w dziedzinie architektury zrównoważonej pracujący w niemieckim Osnabrücku. Był jurorem w kilkunastu konkursach, aktywnym uczestnikiem międzynarodowych warsztatów architektonicznych i konferencji, wykładał na kilku polskich uczelniach i jest autorem licznych publikacji na temat architektury zrównoważonej.

CZYTAJ WIĘCEJ:

2k