Spis treści
- Nagroda Pritzkera 2024: Riken Yamamoto
- „Widząc różnice, dostrzegam podobieństwa”
- Okazje na styku
- Nobel dla starchitektów
- Ewolucja Pritzkera
- Pritzker 2023: bezpieczny wybór
- Czytaj więcej
Nagroda Pritzkera 2024: Riken Yamamoto
Japoński architekt Riken Yamamoto otrzymał tegoroczną nagrodę Pritzkera - poinformowała we wtorek przyznająca ją fundacja.
Yamamoto to pochodzący z Jokohamy architekt i działacz społeczny, który ustanawia pokrewieństwo między sferą publiczną i prywatną, inspirując społeczną harmonię pomimo różnorodnych tożsamości, gospodarek, polityk, infrastruktur czy systemów mieszkaniowych. Głęboko osadzony w obronie życia społecznego, twierdzi, że prywatność zastąpiła wrażliwość, podczas gdy w rzeczywistości członkowie społeczności powinni się wzajemnie wspierać. Definiuje wspólnotę jako „poczucie dzielenia się jedną przestrzenią”, dekonstruując tradycyjne pojęcia wolności i prywatności, odrzucając przy tym uwarunkowania, które zredukowały mieszkanie do rangi towaru niezwiązanego z sąsiadami. Zamiast tego, z wrażliwością łączy kultury, historie i wielopokoleniowe społeczności, dostosowując międzynarodowe wpływy i modernistyczną architekturę do potrzeb przyszłości, umożliwiając rozkwit życia - czytamy w komunikacie.
"Riken Yamamoto dał radę stworzyć architekturę zarówno jako tło, jak i pierwszy plan codziennego życia, zacierając granice między wymiarem publicznym i prywatnym oraz pomnażając możliwości spontanicznych spotkań poprzez precyzyjne, racjonalne strategie projektowe. Poprzez jakość swoich budynków dąży do ulepszania i wzbogacania życia jednostek – od dzieci po osoby starsze – oraz ich powiązań społecznych. Robi to poprzez oczywistą, ale skromną i trafną architekturę, biorąc pod szczególną uwagę otaczający ją krajobraz.
Jego architektura jasno wyraża jego przekonania - poprzez modułową konstrukcję i prostotę formy. Nie narzuca jednak działań, lecz umożliwia ludziom kształtowanie własnego życia w budynkach z elegancją, normalnością, poezją i radością.
Riken Yamamoto celowo wykorzystuje najszerszą gamę typów budynków i skaluje projekty. Niezależnie od tego, czy projektuje domy prywatne, infrastrukturę publiczną, szkoły czy remizy strażackie, ratusze czy muzea, zawsze obecny jest wymiar wspólnoty. Jego stale skoncentrowana na społeczności uwaga prowadzi do powstania publicznych przestrzeni współpracy, które zachęcają ludzi do spotykania się. Na przykład cała przestrzeń budynku Uniwersytetu Prefektury Saitama (1999) jest pomyślana jako wspólnota" - czytamy w uzasadnieniu werdyktu.
Do najważniejszych realizacji Yamamoto należą willa Yamakawa w Nagano (1977), dom GAZEBO w Jokohamie (1986), kompleks mieszkalny Hotakubo w Kumamoto (1991), Uniwersytet Prefektury Saitama w Koshigaya (1999) czy remiza w Hiroshima - Nishi (2000). Projektuje więc zarówno domy, budynki wielorodzinne, jak i gmachy użyteczności publicznej.
„Widząc różnice, dostrzegam podobieństwa”
Urodził się w 1945 roku, w Pekinie, ale tuż po wojnie trafił do Jokohamy. Wychowywał się w domu przypominającym tradycyjny budynek typu machiya – drewniany, miejski budynek z lokalem użytkowym od strony ulicy i częścią mieszkalną na tyłach oraz na piętrze, typowy dla japońskich miast. W tym przypadku sklepem była apteka prowadzoną przez matkę. - Próg z jednej strony był dla rodziny, próg z drugiej – dla społeczności. Ja byłem pośrodku – wspomina Yamamoto.
Ojciec zmarł, gdy ten miał 5 lat. W wielu lat 17 odwiedził świątynie Kôfuku-ji w mieście Nara. Zbudowana w 730, odbudowana w 1426 roku pagoda zrobiła na nim ogromne wrażenie. - Było ciemno, ale widziałem drewnianą wierzę, podświetloną przez księżyc. Po raz pierwszy przeżywałem architekturę.
W 1968 roku ukończył wydział architektury uniwersytetu Nihon, a 1971 otrzymał tytuł magistra na Uniwersytecie w Tokio. W 1973 roku założył firmę Riken Yamamoto & Field Shop.
Wiele czasu spędził na samochodowych podróżach ze swoim mentorem, Hiroshim Harą. W 1972 roku objechał w ten sposób morze Śródziemne – od Hiszpanii przez Grecję i Turcję aż do Maroko. Dwa lata później w ten sam sposób zwiedził Amerykę – od Los Angeles aż po Peru. Zwiedzał też Indie i Nepal, i, jak sam tłumaczy, odkrył wtedy, że podział na to, co prywatne, i to, co publiczne, jest uniwersalny. - Widząc różnice, dostrzegałem podobieństwa.
Okazje na styku
Granice między sferą publiczną i prywatną będą go fascynować. Uważa, że to na ich styku tworzą się „społeczne okazje” do spotkań i interakcji. Dzięki temu każda przestrzeń wzbogaca lokalną społeczność, a nie tylko tych, którzy aktualnie ją zajmują. Z takiego myślenia wyrasta jego pierwszy projekt - willa Yamakawa w Nagano (1977). To dom, który nie odwraca się plecami i nie zamyka na świat - przeciwnie, wręcz zaprasza gości i przechodniów do wnętrza. Jest otwarty z każdej strony, ale stoi pośród drzew; będąc w domu przybywa się więc jednocześnie na otwartym tarasie.
To podejście będzie rozwijał w kolejnych projektach, takich jak kompleks mieszkań socjalnych Hotakubo w Kumamoto (1991). Otwartość pozostaje kluczem do zrozumienia jego architektury, bez względu na to, czy projektuje dom, szkołę, bibliotekę, muzeum, remizę czy kampus uczelni.
Po trzęsieniu ziemi i tsunami, które nawiedziły Japonię w 2011 roku, powołał do życia Local Area Republic Labo – placówkę aktywizującą lokalną społeczność przez projektowanie i design, która od 2018 roku przyznaje własną nagrodę młodym, odważnym architektom. Jest też wykładowcą na Uniwersytecie Kanagawa w Jokohamie. Wykładał też na Uniwersytecie w Tokio i innych uczelniach w Japonii. Jego realizacje odnaleźć można jednak nie tylko w tym kraju, ale też w Chinach, Korei czy Szwajcarii. Biuro cały czas prowadzi w Jokohamie.
Nobel dla starchitektów
Nagroda Pritzkera, zwana powszechnie architektonicznym Noblem, przyznawana jest od 1979 roku, wyłącznie żyjącym architektom (nie pracowniom), za całokształt realizacji, które stanowią połączenie talentu, wizji i zaangażowania, które poprzez architekturę, wniosły znaczący wkład w rozwój ludzkości. Nominacje zbierane są wśród architektów, krytyków, badaczy i polityków. Ponadto, każdy architekt posiadający uprawnienia do wykonywania zawodu, może zgłosić własnego kandydata, w tym siebie.
Laureat otrzymuje 100 tysięcy dolarów oraz brązowy medal zaprojektowany przez Louisa Sullivana, na którego awersie widnieje nazwa nagrody, a na rewersie określenia z witruwiańskiej triady: trwałość, użyteczność i piękno.
W jury zasiadają aktualnie: Alejandro Aravena (laureat Pritzkera z 2016 roku), Barry Bergdoll, Deborah Berke, Stephen Breyer, André Aranha Corrêa do Lago, Kazuyo Sejima (laureatka z 2010), Wang Shu (2012). Przewodniczy Manuela Lucá-Dazio.
Ewolucja Pritzkera
Wśród dotychczasowych laureatów są między innymi Oscar Niemeyer (1988), Frank Gehry (1989), Tadao Ando (1995), Renzo Piano (1998), Norman Foster (1999), Rem Koolhaas (2000), Jacques Herzog i Pierre de Meuron (2001), Zaha Hadid (pierwsza nagrodzona kobieta, 2004), Jean Nouvel (2008), Peter Zumthor (2009). W tym okresie nagroda wpisywała się mocno w zjawisko starchitektów - wielkich nazwisk realizujących wielkie kontrakty, w których zleceniodawcy, zwykle publiczni, upatrywali szansy na powtórzenie "efektu Bilbao".
W kolejnej dekadzie nagroda ewoluowała, reagując zarówno na krytykę, jak i na trendy w projektowaniu. Nagrody zdobywali autorzy budynków bardziej wrażliwych na lokalne konteksty i współczesne wyzwania, jak Francis Kéré, nagrodzony w 2022 roku za budynki, realizowane dla społeczności i ze społecznościami, wynikają bezpośrednio z lokalnego kontekstu, począwszy od procesu budowy i materiałów, a na programie i unikalnym charakterze skończywszy.
Polecany artykuł:
Pritzker 2023: bezpieczny wybór
W 2023 roku nagrodę dostał "radykalny w powściągliwości" David Chipperfield, autor m.in. renowacji Neues Museum w Berlinie, Muzeum Historii i Sztuki Anchorage na Alasce, Miasta Sprawiedliwości w Barcelonie czy dzielnicy mieszkalnej Ninetree Village w Hangzhou, w Chinach.
Zdaniem krytyków, był to "bezpieczny wybór" i moment, gdy jury wyłamało się z trendu zarysowanego wcześniej. Wybór Yamamoto można odczytywać jako swoisty kompromis - to architekt głęboko zaangażowany, niezwykle wrażliwy na to, jak jego budynki wpłyną na użytkowników i otoczenie. Jednocześnie nie operuje on jednak li tylko małymi interwencjami czy skromny środkami - projektuje w każdej dostępnej skali, pozostając wierny swoim ideom.