CZYTELNIA

Architekt, pionier, przewodnik

2024-03-08 22:28

Obracając się wśród inwestorów, nieraz słyszałem opowieści o budowie własnego domu. Przyzwoitą willę w Polsce niezmiennie od lat można wybudować za sumę około miliona dolarów. Ale na taki wydatek stać wielu. Aby zaimponować sobie i otoczeniu, należy wydać co najmniej trzy razy tyle. A gdy ktoś naprawdę zaangażuje się w realizację swych domowych fantazji, inwestycja w dom staje się zasypywaniem pieniędzmi głębokiej studni. Wydatki idą w dziesiątki milionów złotych.

Napisałem kiedyś, że w pierwszej dekadzie XXI wieku polska architektura udała się na wyprawę w głąb hedonizmu swoich klientów. Jednym z pierwszych przewodników po tej atrakcyjnej krainie stał się bohater zbioru reportaży Na Styk - architekt Robert Konieczny. Kilka jego drogich, z ducha hipermodernistycznych realizacji opisano tu z wielu punktów widzenia, nie pomijając trudnych relacji z inwestorami, czy budowlanych anegdot. Autorzy obficie sypią też wycinkami z prasowych publikacji, w tym z „A-m”. Nie brakuje więc i fachowych opinii o projektach, uwzględniających i piszącego te słowa. Medialna sława i realna odmienność luksusowej willi – produktu inwestycyjnego - uczyniły z architekta niekwestionowanego lidera segmentu rynku, w którym dominowała i w sumie nadal dominuje pałacowa szmira, znana z amerykańskich seriali telewizyjnych lub siedzib wschodnich oligarchów. Konieczny był trendsetterem, za którym poszli inni. Dziś to już całe grono architektów, żeby wymienić tu Przemka Olczyka, małżeństwo Grudziążów, Pawła Naduka czy Bogusława Barnasia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Robert Konieczny w finałowej siódemce nagrody Miesa van der Rohe

Ale bohater tej formacyjnej biografii ambitnego architekta na projektowaniu domów nie poprzestał. Kilka rozdziałów – reportaży koncentruje się na projektach publicznych, którym bohater poświęca coraz więcej twórczej energii. To obiekty kultury - muzea, ale też nietypowy, powstały z pasji inwestorskiej i fascynującego zbioru reportaży Filipa Springera – Szyb Miedzianka – betonowa wieża łącząca funkcje księgarni, punktu kulturalnych spotkań i rezydencji z prywatnymi przestrzeniami mieszkalnymi.Konieczny był też w Polsce pionierem agresywnego, architektonicznego marketingu. Sesje architektoniczne swoich realizacji stylizował niczym fotografie modelek dla magazynów prezentujących haute couture. Był czas, że objeżdżał Polskę z błyskotliwymi autoprezentacjami, które potrafiły przyciągnąć nieraz ponad setki słuchaczy. Do dziś poprzez media społecznościowe możemy śledzić niemal dzień za dniem wyselekcjonowane fragmenty życia i twórczości architekta. Wydanie książki relacjonują nawet społeczno-polityczne tygodniki opinii! Książkę o sobie, a właściwie książki, bo już wkrótce ma ukazać się kolejna, protagonista zapowiadał od kilku lat. Dorówna w tym chyba krakowskiemu literatowi Jerzemu Pilchowi, który kilka lat temu, wydał dwie niemal równoległe opowieści o samym sobie.

Przygoda Koniecznego z literaturą też trwa już całą dekadę. Jednym z bohaterów powieści Drach, jego śląskiego ziomka Szczepana Twardocha, jest postać ulepiona pisarską metodą jakby ze ścinków Koniecznego. To architekt – laureat nagrody Miesa van der Rohe, o której zdobyciu naprawdę marzą polscy twórcy. Konieczny był do niej wielokrotnie nominowany przez swoich nauczycieli, krytyków czy Stowarzyszenie Architektów Polskich. W książce znajdziemy właśnie opowieść o projekcie i realizacji Galerii Plato w czeskiej Ostrawie przebudowanej ze stylowego budynku historycznej rzeźni. Ten obiekt do prestiżowej nagrody dla najlepszej europejskiej architektury przyznawanej przez Unię Europejską dostał nominacje ze strony czeskiej i polskiej. Czytając książkę o autorze, trzymamy kciuki za tę europejską, transgraniczną realizację.

Piotr Kozanecki, Bartosz Paturej, "Konieczny. Na styk. Prawdziwe historie o ludziach i architekturze"

wyd. Wysoki Zamek 2023

Konieczny. Na styk

i

Autor: Materiały prasowe