W grudniu ubiegłego roku poznaliśmy nazwisko kuratora biennale architektury w Wenecji 2023. Funkcję tę objęła Lesley Lokko, ghańsko-szkocka architektka, która jest nie tylko wykładowczynią i badaczką, ale też autorką poczytnych powieści obyczajowych. Kształtuje się nowy porządek świata z nowymi ośrodkami produkcji i kontroli. Definiowane są również nowe typy odbiorców, spragnionych różnych narracji, różnych narzędzi i różnych form przestrzeni. Po dwóch najtrudniejszych i najbardziej dzielących latach w historii, my, architekci, mamy niepowtarzalną okazję pokazać światu to, co robimy najlepiej: zaproponować ambitne i kreatywne pomysły na bardziej sprawiedliwą i optymistyczną przyszłość – mówiła Lesley Lokko po ogłoszeniu nominacji. Czytaj też: Lesley Lokko kuratorką biennale architektury w Wenecji 2023 |Pod koniec maja Lokko ogłosiła temat przyszłorocznej wystawy. Biennale architektury w Wenecji 2023 odbędzie się pod hasłem Laboratorium przyszłości. Jak tłumaczyła, można je odczytywać na kilku poziomach: Przede wszystkim, prawdziwym laboratorium przyszłości jest dzisiejsza Afryka. Jesteśmy najmłodszym kontynentem na świecie, ze średnią wieku o połowę mniejszą niż Europa i Stany Zjednoczone. Jesteśmy też kontynentem, który podlega najszybszej urbanizacji, rosnącej w tempie blisko 4% rocznie. Ten gwałtowny i w dużej mierze nieplanowany rozwój następuje zazwyczaj kosztem środowiska i lokalnych ekosystemów, co stawia nas w obliczu zmian klimatycznych zarówno w skali regionalnej, jak i globalnej. Pozostajemy kontynentem z najniższym wskaźnikiem szczepień, wynoszącym zaledwie 15%, a mimo to odnotowaliśmy najmniejszą liczbę zgonów i infekcji, czego naukowcy wciąż nie potrafią jeszcze dokładnie wyjaśnić. Tak często po złej stronie historii, nasza elastyczność, samodzielność i długa, długa droga najbardziej podstawowej opieki zdrowotnej nagle przechyliły szalę na naszą korzyść – zwraca uwagę Lesley Lokko. Po drugie, samo biennale architektury w Wenecji też jest rodzajem laboratorium przyszłości – dodaje kuratorka. To w trakcie tej wystawy pojawiają się pytania o znaczenie architektury dla świata obecnego i dla świata przyszłego. Dzisiaj słowo „laboratorium” bardziej kojarzy się z eksperymentami naukowymi i przywołuje obrazy określonego rodzaju pomieszczenia lub budynku. Ale przeprowadzona przez Richarda Sennetta analiza pojęcia „warsztatu”, z którego słowo „laboratorium” się wywodzi, rozszerza to znaczenie o współpracę i wspólne działania. W starożytności, zarówno w Chinach, jak i w Grecji, warsztaty były najważniejszą instytucją życia obywatelskiego. Postrzegamy naszą wystawę jako rodzaj warsztatu, laboratorium, w którym architekci i inni specjaliści zaprezentują przykłady swoich działań i dotychczasowych doświadczeń, by pokazać, co może przynieść przyszłość – zapowiada Lesley Lokko.
Newsletter „Architektury-murator”co tydzień nowa porcja najświeższych architektonicznych newsów z Polski i ze świata!