Spis treści
- W Polsce brakuje spójnej narracji, która przybliży istotę prefabrykacji
- Prefabrykacja w Danii to nie moda, a konsekwencja rozwoju
- Polska eksportuje nawet gotowe jednostki mieszkalne
- Architektura-murator. Podcast 30/30
W Polsce brakuje spójnej narracji, która przybliży istotę prefabrykacji
Piotr Zbierajewski, polski architekt na co dzień pracujący w Danii i współtwórca pracowni XP Arkitektur, postrzega polską branżę budowlaną jako ugrzęzłą w przestarzałych schematach, które skutecznie hamują wdrażanie nowoczesnych technologii, takich jak prefabrykacja. Jak podkreśla, głównym problemem jest dominujące myślenie krótkoterminowe – dążenie do maksymalnego obniżenia kosztów „tu i teraz”, bez uwzględnienia długofalowych korzyści, jakie może przynieść inwestycja w prefabrykację.
Zdaniem architekta, w Polsce brakuje spójnej narracji, która przedstawiłaby prefabrykację jako technologię nowoczesną, trwałą i estetyczną – a przy odpowiednim planowaniu – również idealnie dopasowaną do potrzeb lokalnego rynku. Tymczasem codzienność bywa kuriozalna: „Zdarza się, że dzwonią dwa tygodnie przed terminem realizacji, oczekując, że ktoś dokona szybkich zmian” – mówi Zbierajewski o realiach pracy polskich projektantów.
Czytaj także: Majowa edycja konferencji Off-Site Construction skupi się na prefabrykacji i AI w polskim budownictwie
Kolejnym istotnym problemem jest marginalizacja roli architekta. W Polsce jego głos często schodzi na dalszy plan, podczas gdy w Danii architekt, konstruktor i wykonawca współpracują ze sobą od samego początku procesu. Słuchają się nawzajem i wspólnie poszukują najlepszych rozwiązań. Tylko w takim modelu nowoczesna prefabrykacja może naprawdę działać.

i
Prefabrykacja w Danii to nie moda, a konsekwencja rozwoju
Podczas gdy w Polsce po transformacji ustrojowej prefabrykacja została częściowo odrzucona jako relikt PRL-u, Dania nigdy nie zdecydowała o porzuceniu tej technologii, co podkreśla w swojej wypowiedzi Zbierajewski:
Prefabrykacja w Danii to nie żadna moda ani coś, co pojawiło się niedawno. To efekt konsekwentnego rozwoju tej technologii przez dekady. Warto przypomnieć, że kiedy w Polsce – w czasach PRL-u – zaczęto stosować prefabrykaty do budowy tzw. wielkiej płyty, mniej więcej w tym samym czasie podobne rozwiązania pojawiły się również na Zachodzie. Mówimy więc o technologii, która funkcjonuje tam od wielu lat, z tą różnicą, że w Danii była systematycznie rozwijana, a nie porzucona jak u nas.
Charakterystyczne dla Dani jest korzystanie z prefabrykacji z niezwykłą precyzją. Jedną z największych zalet tej metody jest tempo realizacji. Od momentu rozpoczęcia budowy do oddania kluczy mija nierzadko zaledwie osiem miesięcy. Co istotne, na placu budowy pracuje zazwyczaj kilkanaście osób – a nie, jak to zdarza się w Polsce, kilkadziesiąt – ponieważ większość elementów powstaje wcześniej w kontrolowanych warunkach fabrycznych. Każdy etap inwestycji jest precyzyjnie zaplanowany, bez miejsca na improwizację czy zmiany „na ostatnią chwilę”. W duńskim modelu pracy nie znajdziemy miejsca na budowlany chaos.
Czytaj także: Prefabrykacja puka do polskiego mieszkalnictwa. Kto i dlaczego nie chce otworzyć jej drzwi?
To podejście wynika także z czynników ekonomicznych. Wysoki koszt robocizny sprawia, że prefabrykacja staje się tam naturalnym wyborem – opłacalnym zwłaszcza wtedy, gdy państwo lub deweloper inwestuje we własne linie produkcyjne i korzysta z nich konsekwentnie w dłuższej perspektywie. W przeciwieństwie do polskich realiów, gdzie często dominuje myślenie krótkoterminowe i opieranie się na taniej sile roboczej, w Danii architektura prefabrykowana nie oznacza masowości i powtarzalności. Projekty są unikalne, a linie produkcyjne dostosowuje się do koncepcji architektonicznej – nie odwrotnie.
Dodatkowo, każda inwestycja mieszkaniowa w Danii musi przejść analizę LCA (cyklu życia budynku), która określa jej wpływ na środowisko. Budynki muszą spełniać bardzo restrykcyjne normy energetyczne, m.in. w zakresie współczynnika przenikania ciepła (U = 0,1–0,15). Prefabrykacja, poza sprawnością wykonania, pozwala też ograniczyć ilość odpadów, zmniejszyć transport i ułatwić późniejszy recykling materiałów.

i
Polska eksportuje nawet gotowe jednostki mieszkalne
Zdaniem Piotra Zbierajewskiego polski rynek budowlany wciąż nie jest gotowy na rozwój prefabrykacji mieszkaniowej na większą skalę. Jak zauważa, krajowe fabryki skupiają się głównie na produkcji prefabrykatów konstrukcyjnych wykorzystywanych w budowie hal przemysłowych, nie zaś na rozwiązaniach dedykowanych budownictwu mieszkaniowemu.
Trzeba jednak zaznaczyć, że przedstawiony przez Zbierajewskiego obraz nie oddaje w pełni rzeczywistości. Polskie firmy prefabrykacyjne od lat z powodzeniem działają za granicą – szczególnie w Skandynawii i Niemczech – ale coraz częściej również na rynkach bardziej odległych, takich jak Kanada, Stany Zjednoczone czy nawet Afryka. W ramach eksportu dostarczają nie tylko elementy konstrukcyjne, ale całe gotowe jednostki mieszkalne.
Czytaj także: Afryka, Kanada i Stany Zjednoczone. Polskie systemy prefabrykowane zdobywają rynek zagraniczny, ale nie lokalny
O zaawansowaniu tego typu przedsięwzięć świadczy fakt, że nawet Włochy, dysponujące znacznie większą gospodarką niż Polska, ograniczyły się do eksportu prefabrykatów modułowych, określanych jako „mniejsza prefabrykacja”. Co więcej, liczba fabryk prefabrykatów we Włoszech jest mniejsza niż w Polsce. Spectis, agencja zajmująca się monitorowaniem rynku ciężkiej prefabrykacji betonowej, zwraca uwagę, że całkowite przychody 50 największych producentów prefabrykatów w 2022 roku wyniosły rekordowe 6,7 mld zł. Gdy weźmiemy pod uwagę tylko wartość rynku produkcji betonowej przeznaczonej na mieszkaniówkę, analitycy Spectis wskazują na kwotę 1,5 mld zł.

i
Architektura-murator. Podcast 30/30
Nasz redakcyjny podcast znajdziesz we wszystkich dobrych serwisach podcastowych. Wyszukaj “Architektura-murator. Podcast 30/30” i zobacz nasze inne rozmowy - z Ewą Kuryłowicz o teorii i praktyce architektury; z Anną Cymer o tym, że architektoniczne dyskusje oparte o samej estetyce nie są zbyt wiele warte; ze Zbigniewem Maćkowem o tym, jak idzie w deweloperkę, z Grzegorzem Piątkiem o słusznym pięknie architektury, z Robertem Konieczny - o warunkach pracy i międzynarodowym uznaniu; Moniką Arczyńską o architektonicznej odwadze i organizowaniu konkursów; z Sylwią Goryczką z Humanscale o tym, czy umiemy dobrze siedzieć; z Markiem Chrobakiem, nowym prezesem SARP, o wyzwaniach, przed którymi stoi architektura; z Aleksandrą Wasilkowską o projektowaniu tego, co unika powszechnemu zainteresowaniu; oraz z Ewą P. Porębską - o tym, jak przeszłość miesza się z przyszłością polskiej architektury.
Tu znajdziesz pełną listę podcastów
Podcast 30/30 to nasz redakcyjny podcast jubileuszowy. To rozmowy o doświadczeniach z przeszłości i wyzwaniach z przyszłości. Komentujemy tu architektoniczne słowa i czyny, przyglądamy się zmianom technologicznym oraz szukamy definicji piękna w niezwykle niespokojnych czasach. Architektura-murator od 30 lat towarzyszy polskiej architekturze. Prezentujemy najlepsze obiekty, inspirujemy do dyskusji i śledzimy kluczowe zmiany.
