Spis treści
- Gigantyczny polski hotel zniszczy biznes turystyczny w Niemczech?
- Gołębiewski - zabierze polskich pracowników
- Szwajcarski Blick: Wielkie emocje nad Bałtykiem!
- Czytaj też: Hotel Gołębiewski przy plaży w Pobierowie. Wiemy, na co czeka właściciel. Kiedy otwarcie tego giganta?
- Hotel Gołębiewski nie jest jedynym nowym hotelem na polskim wybrzeżu
- Takie będą wnętrza hotelu Gołębiewski w Pobierowie - galeria zdjęć
- Polscy hotelarze też obawiają się konkurencji Gołębiewskiego
Gigantyczny polski hotel zniszczy biznes turystyczny w Niemczech?
O nadbałtyckim gigancie jako pierwszy przed tygodniem napisał OstZeezeitung. Cytował wypowiedź Rolfa Seelige-Steinhoffa, dyrektora zarządzającego grupy hotelowej Seetel. SEETELHOTELS to największy pracodawca na niemieckiej części wyspy Uznam. Jej przedstawiciele często goszczą na polskich targach pracy, rekrutując tu pracowników do swoich obiektów. To rodzinna grupa hotelowa z ponad 530 pracownikami z 22 krajów, która, jak czytamy w ich opisie, stawia na rozwój, stabilność i przyjazne środowisko pracy. Jak dla "OstZeezeitung" powiedział dyrektor Seelige-Steinhoff, jego zdaniem, tak ogromny projekt jak hotel Gołębiewski w Pobierowie, zniszczy turystykę taką, jaką znamy. Szacuje, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem inwestora, to obiekt w ciągu roku przyciągnie około dwóch milionów turystów, co oznacza dwa miliony noclegów. A to, jak można odczytać z kontekstu jego wypowiedzi, będzie oznaczało, że tych dwóch milionów noclegów zabraknie w innych hotelach nadmorskich.
Gołębiewski - zabierze polskich pracowników
W hotelu Gołębiewski w Pobierowie ma pracować około 500 osób. I to także budzi obawy po niemieckiej stronie wybrzeża Bałtyku. Nie od dziś bowiem wiadomo, że sporą cześć pracowników w nadmorskich kurortach po niemieckiej stronie stanowią Polacy, którzy będą mogli teraz znaleźć pracę w Gołębiewskim. Niemieccy hotelarze obawiają się także, że Polacy zrujnują im biznes niskimi cenami.
W komentarzach pod artykułami w zagranicznych mediach przeważają opinie, że budowa takiego kolosa pasowałaby na Bliskim Wschodzie, a nie nad Bałtykiem. I że nie powinno się budować takich obiektów w tym miejscu.
Szwajcarski Blick: Wielkie emocje nad Bałtykiem!
Do obaw niemieckich kolegów nawiązał także szwajcarski Blick, którego komentator ekonomiczny, Patrik Berger napisał o tym, jak mocnym echem informacja o gigantycznym hotelu odbiła się w Niemczech.
Wielkie emocje nad Morzem Bałtyckim! Ich powodem jest Hotel Gołębiewski w Pobierowie, 60 kilometrów od granicy z Niemcami. W tym roku pierwsi turyści mają zameldować się w pięciogwiazdkowym hotelu. I to sprawia, że na konkurencję w popularnym regionie wakacyjnym padł blady strach. Niemieccy hotelarze boją się najgorszego. Nic dziwnego, bo prestiżowy projekt polskiej grupy hotelowej Gołębiewski jest gigantyczny: 13 pięter, 1200 pokoi, miejsce dla maksymalnie 3000 gości. Z ogromną strefą spa, restauracjami, basenami, teatrem i kinem oraz najnowocześniejszymi salami konferencyjnymi. (…) Nowy hotelowy kolos znajduje się nieco ponad dwie godziny jazdy od Berlina – pisze Berger, cytując również wypowiedź dyrektora grupy SEETELHOTELS. Komentator pisze, że obiekt wygląda trochę jak budynek z czasów sowieckich, tyle że jest nowy.
Czytaj też: Hotel Gołębiewski przy plaży w Pobierowie. Wiemy, na co czeka właściciel. Kiedy otwarcie tego giganta?
Hotel Gołębiewski nie jest jedynym nowym hotelem na polskim wybrzeżu
Czy jeszcze nie otwarty Hotel Gołębiewski faktycznie może wrócić stolik niemieckiego biznesu turystycznego nad Bałtykiem? To inwestycja o wielkim rozmachu, która tak naprawdę jeszcze nie wystartowała. Budowa hotelu jest już na ostatniej prostej. Janusz Zaryczański, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gryficach, w rozmowie z naszym portalem, nie krył, że do otwarcia obiektu naprawdę niewiele już potrzeba. Konieczna jest tylko ostatnia decyzja środowiskowa, którą obecnie ma wydać gmina Rewal.
To jest obecnie jedyny dokument, który blokuje dokonanie odbioru tego obiektu. Jeśli uzyskają tę decyzję, a trwa obecnie jej procedowanie, to my będziemy też mogli przystąpić do dokonania odbioru - powiedział nam Janusz Zaryczański, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gryficach.
Takie będą wnętrza hotelu Gołębiewski w Pobierowie - galeria zdjęć
Jak dodaje inspektor Zaryczański, sprawa jest w toku i prawdopodobnie wkrótce hotel otrzyma decyzję środowiskową.
Hotel ma być otwarty pod koniec trzeciego kwartału 2025 roku.
Tymczasem Niemcom, tak przerażonym budową polskiego kolosa nad Bałtykiem, chyba umknęło, że w Polsce w ostatnim czasie powstało na wybrzeżu naprawdę sporo innych nowych hoteli o dobrym standardzie, a wiele jest w budowie jak np. 5* hotel Mearl w Kołobrzegu. Te hotele już stały się ulubionymi destynacjami niemieckich turystów. Tak jest na przykład w Świnoujściu, gdzie pod pięciogwiazdkowe hotele licznie podjeżdżają niemieckie autokary pełne turystów, emerytów. Na hotelowych parkingach stoją auta z niemieckimi rejestracjami. Tak samo jest w Kołobrzegu, czy innych nadmorskich kurortach.
Polscy hotelarze też obawiają się konkurencji Gołębiewskiego
Jednak nowy, wybudowany w wielkim rozmachem hotel w Pobierowie, budzi obawy także hotelowej konkurencji w Polsce. Nie ma w tym nic dziwnego. Na dodatek sama jego budowa w Polsce wywołuje ogromne emocje, związane głównie z koniecznością wycinki sporej części zalesionego terenu, na której stanął hotel. Padają też zarzuty o nieodwracalne zmiany w środowisku, jakie poczyniła ta inwestycja. Faktem jest jednak, że ogromna rzesza krytyków tego projektu, spotyka się z podobną liczbą osób, nie mogących się już doczekać otwarcia obiektu.
Hotel Gołębiewski stanął na terenie 30-hektarowej działki należącej dawniej do jednostki wojsk rakietowych obrony przeciwlotniczej. Jak szeroko informowały media, by doszło do tej inwestycji, trzeba było wyciąć około 1500 drzew. Inwestor zobowiązał się do nasadzenia nowych roślin na terenie wokół obiektu. Sam hotel, mimo tego, że nie został jeszcze otwarty już jest atrakcją turystyczną. Turyści chętnie go fotografują, nadkładają drogi by zobaczyć go z plaży. Z daleka wygląda jak ogromny turystyczny prom pasażerski, liniowiec.
Budowa hotelu ruszyła w 2018 roku. Początkowo jego otwarcie zapowiadano na 2021 rok. Tak się jednak nie stało. Podawano wiele przyczyn tego stanu rzeczy m.in. pandemię, odpływ pracowników budowlanych z Ukrainy. Do tego w czerwcu 2022 roku zmarł Tadeusz Gołębiewski, założyciel i właściciel sieci hoteli tej marki. W odpowiedzi na nasze zapytanie o datę otwarcia firma Gołębiewski Holding odpowiedziała, że trwają prace związane z zakończeniem inwestycji, zmierzające do otwarcia obiektu i że proszą jeszcze o chwilę cierpliwości...
Czytaj też: