Balkon we wnęce. Kraków nie przestaje zaskakiwać
W Krakowie nie brakuje kontrowersyjnych inwestycji. O dwóch przykładach zrobiło się głośno w 2024 r.: to mikrokawalerki na osiedlu domów jednorodzinnych oraz podziemny balkon w bloku. Dziś po piętach depcze im grodzone osiedle przy ul. Teligi 26, 26A i 26B oraz jego niezwykłe balkony.
O samej inwestycji wiadomo dość mało. Zrealizowano ją 15 lat temu na osiedlu wybudowanym w latach 1975–1994 według projektu A. Kędzierskiego. Spółdzielnia „Nowy Prokocim”, która budynki wybudowała, ogranicza się na swojej stronie do lakonicznego:
W latach 2008 – 2010 zrealizowano budowę Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Teligi 26, 26A i 26B, która jest zarządzana do dziś przez Spółdzielnię.
i
Mieszkańcy nie widzą problemu?
W polskiej deweloperce to była inna epoka – na forach internetowych z tamtych czasów można przeczytać, jak kupujący skarżą się na słabą ochronę swoich praw i wysokie kary umowne dla klienta, przy jednoczesnym braku w umowie jakichkolwiek kar dla inwestora za ewentualne opóźnienia. Można też trafić na informację, jakoby budowa była w całości finansowana z wpłat nabywców mieszkań, co było rzecz jasna ryzykowne. Ile w tym wszystkim prawdy, a ile spekulacji, trudno dziś ocenić.
- Czytaj też: Osiedle Avia w Krakowie. Czy naprawdę wszystko jest za płotem? Jak tu się mieszka? Oto krakowski Manhattan
W ówczesnych dyskusjach mieszkańców kwestia balkonów się nie pojawia. Dyskutują o typowych problemach nowych osiedli: przeciągających się odbiorach budynków, niedziałających zrazu windach, opóźnieniach w oddaniu do użytku drogi dojazdowej. Najwyraźniej balkony ukryte we wnękach nikogo nie dziwiły na tyle, żeby o tym wspomnieć. A jak widać po samych balkonach, przyległe do nich mieszkania bez problemu znalazły nabywców. Człowiek przywyknie do wszystkiego?
- Przejdź do galerii: Apartamenty Wielicka w Krakowie