Dworzec PKP w Kielcach: historia
Dynamiczny rozwój Kielc w latach 60. XX wieku wymusił długo wyczekiwane inwestycje w infrastrukturę komunikacyjną. To właśnie wtedy przystąpiono do realizacji nowoczesnego dworca kolejowego, który wraz z modernistycznymi gmachami Poczty Głównej i Hotelu Centralnego miał się stać nową wizytówką miasta. W połowie dekady rozpoczęto też prace koncepcyjne nad planowanym w pobliżu nowym dworcem PKS. Ten ostatni, jako jedna z ikon nowoczesnej architektury miasta, został niedawno częściowo rozebrany i odtworzony z poszanowaniem genius loci i pierwotnej myśli architektonicznej jego twórców: Mieczysława Kubali z lokalnego Miastoprojektu, architekta Edwarda Modrzejewskiego i konstruktora Jerzego Radkiewicza.
Czytaj też: Dworzec autobusowy w Kielcach: fotospacer po zmodernizowanym obiekcie |Późnomodernistyczny dworzec PKP w Kielcach stanął w miejscu obiektu z końca XIX wieku. Gmach według projektu Jerzego Bortkiewicza z Biura Projektów Kolejowych w Lublinie oddano do użytku w roku 1971. Przeszklona bryła obramiona dwoma czterokondygnacyjnymi skrzydłami wydawała się wówczas niezwykle nowoczesna i wielkomiejska. W ostatnich latach trudno było jednak te walory dostrzec. Podczas gdy kolejne dworce kolejowe w Polsce poddawane były większym lub mniejszym remontom, stacja kielecka trwała w zawieszeniu. Teraz ma to się zmienić. Koncepcję modernizacji dworca PKP w Kielcach opracowało studio Pas Projekt z Nadarzyna. Autorzy założyli m.in. odtworzenie oryginalnych elewacji zarówno od strony placu przed budynkiem, jak i od strony torów, zniknąć mają jednak kamienne żyletki w parterze, a przed głównym wejściem pojawią się schody i rampa. Na dachu zaplanowano panele fotowoltaiczne. Największe zmiany czekają jednak wnętrza. Przestronna dotychczas hala zostanie zabudowana dwiema nowymi kondygnacjami biurowymi. Na parterze znajdzie się niewielka poczekalnia z toaletami oraz pomieszczenie dla osób podróżujących z dziećmi, a w bocznej części cztery kasy biletowe i centrum obsługi pasażera. Koncepcja spotkała się przez to z ostrą krytyką lokalnych aktywistów.
Biurowiec z funkcją „dworczyka”
Jerzy Stradomski ze stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje, prowadzący popularny portal pod tą samą nazwą, zwraca uwagę, że dwustronna, w pełni przezierna elewacja to dziś jeden z najcenniejszych elementów modernistycznej bryły. Choć inwestor zapowiada, że „zostanie odwzorowana w pełnej zgodności z oryginałem”, to jednak czekają nas nieodwracalne zmiany. Hala dworcowa zostanie w pełni zabudowana dwiema kondygnacjami biurowymi, co zniszczy pierwotne założenie prześwitu elewacji oraz sprawi, że przestronne wnętrze zostanie kompletnie zmienione. To efekt koncepcji, którą kilka lat temu przyjęto wspólnie z ówczesnymi władzami miasta. Kondygnacja parteru będzie mieć zaledwie 330 cm, więc odczucia będą mocno klaustrofobiczne, bo dziś hala ma wysokość kilkunastu metrów. Ponadto usunięte zostaną kamienne żyletki, a przed wejściem głównym pojawią się mało komfortowe schody, których obecnie nie ma. Zniknie również fotogeniczny sufit. Można śmiało stwierdzić, że w ostateczności blisko dwustutysięczne miasto po remoncie zyska sporych rozmiarów biurowiec z uzupełniającą funkcją „dworczyka” – mówi „A-m”.
Dodaje też, że w ramach przebudowy zostaną wycięte jedyne znajdujące się w pobliżu obiektu drzewa, bo w ich miejscu zaplanowano dworzec tymczasowy, choć przed budynkiem jest rozległy, wybrukowany plac. To nie koniec słabych stron związanych w modernizacją dworca kolejowego w Kielcach. Kolejne kwestie jak w soczewce skupiają problem rozproszenia odpowiedzialności zarządzania infrastrukturą kolejową. Osobno ma zostać zrealizowana przebudowa peronów, osobno tunelu podziemnego, a w nieznanej przyszłości mamy doczekać się modernizacji placu Niepodległości, czyli przedpola dworca. Do tego władze Kielc kontynuują absurdalny plan budowy nowego parkingu nad peronami, choć istniejący świeci pustkami – wymienia Stradomski.
Dworzec w Kielcach odNowa
Jak udało nam się ustalić ani architekci z Pas Projekt, ani przedstawiciele PKP nie kontaktowali się w sprawie modernizacji ze spadkobiercami Jerzego Bortkiewicza. Ci ostatni do proponowanych zmian nie mają jednak większych zastrzeżeń, choć ubolewają, że hala zostanie zabudowana. Mając na uwadze szerokie działania, jakie PKP podejmuje od lat w zakresie modernizacji budynków kolejowych, próbowaliśmy zainteresować się planami dotyczącymi dworca w Kielcach. Dochodziły nas niepokojące informacje o jego wyburzeniu, cieszy więc fakt, że zapadła decyzja o zachowaniu obiektu. Pozytywnie oceniamy zachowanie bryły i elewacji budynku, co świadczy o szacunku architekta do autora pierwotnego projektu. Martwi nas natomiast decyzja o zabudowie wnętrza wysokiej hali dworca, co bezpowrotnie pozbawi ten obiekt właściwej mu przestrzeni wewnątrz oraz lekkości i transparentności w widoku frontowym. Zdajemy sobie jednak sprawę, że kwestia komercjalizacji powierzchni publicznych w przypadku takiego inwestora, jakim jest PKP może być trudna lub niemożliwa do negocjacji i należy to odbierać jako konieczny kompromis między jakością przestrzeni a generowanym przez nią zyskiem – w imieniu spadkobierców praw autorskich mówi architekt Tomasz Lichota, wnuk Jerzego Bortkiewicza.
Rozpoczęcie modernizacji dworca PKP w Kielcach planowane jest w drugiej połowie tego roku, a zakończenie na początku 2023 roku. Inwestycja będzie realizowana z dofinansowaniem ze środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Kielce z pewnością zasługują na reprezentacyjny dworzec, który będzie jedną z wizytówek tego wojewódzkiego miasta. Planowana modernizacja przyczyni się nie tylko do poprawy estetyki obiektu, ale przede wszystkim podniesie komfort jego użytkowania przez podróżnych. Łącznie w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023 w całej Polsce zostanie zmodernizowanych prawie 200 dworców kolejowych – mówi Ireneusz Maślany, członek zarządu PKP S.A., która właśnie ogłosiła przetarg na wykonawcę prac.
Newsletter „Architektury-murator”co tydzień nowa porcja najświeższych architektonicznych newsów z Polski i ze świata!