Spis treści
- Projekt z konsultantem feng shui
- Działka podzielona niczym tort - na 8 części
- Niemal każde pomieszczenie to osobna bryła
- Dom jak origami. Założenia autorskie
- Dom feng shui w Wilanowie. Zdjęcia
Nazwa obiektu | Dom jednorodzinny |
Adres obiektu | Warszawa, Wilanów |
Autorzy | Kulczyński Architekt, architekt Bogdan Kulczyński; Grupa PL09, architekci Mateusz Jędrzejewski, Aleksander Krauze, Bartosz Świniarski |
Architektura wnętrz | Kulczyński Architekt, architekt Joanna Kulczyńska-Dołowy |
Architektura krajobrazu | Centrum Chirurgii i Pielęgnacji Drzew, Zbigniew Chachulski |
Konstrukcja | Marcin Andrzejewski |
Inwestor | prywatny |
Powierzchnia terenu | 2598.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 374.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 650.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 740.0 m² |
Kubatura | 1900.0 m³ |
Projekt | 2009 |
Data realizacji (początek) | 2010 |
Data realizacji (koniec) | 2012 |
Koszt inwestycji | nie podano |
Projekt z konsultantem feng shui
Feng shui to starożytna chińska filozofia współżycia z naturą, do której coraz częściej odwołują się współcześni twórcy. Dzięki jej zgłębianiu można próbować nadać wartości duchowe miejscom zamieszkania człowieka. Wezwany w początkowej fazie projektu konsultant od tej azjatyckiej sztuki wykonał dla inwestorów tradycyjny ośmiokątny wykres obrazujący zależności przestrzenne nowego domu. Grupa młodych warszawskich architektów, wykształconych w racjonalnym kulcie nowoczesności i technologii, przetłumaczyła go na projekt, w którym króluje współczesna estetyka, bliska modnej dziś stylistyce architektury parametrycznej.
Działka podzielona niczym tort - na 8 części
Wschodnioazjatycki wykres stał się jednym z "parametrów" dla indywidualnie kształtowanego wyrazu architektonicznego budynku. Działkę podzielono niczym tort na osiem części, na co drugiej budując jedno z czterech skrzydeł budynku. Dzięki temu pomiędzy nimi powstały cztery półotwarte przestrzenie ogrodów-dziedzińców.
Plan budynku w kształcie zbliżonym do litery X sprawia, że z wnętrza przez duże przeszklenia widać przede wszystkim sąsiednie skrzydła domu. Pominąwszy walory dostosowania do dalekowschodniej filozofii, ma to swoje praktyczne zalety. Obiekt stylistycznie odcina się od tradycyjnych form katalogowych willi, ciężkawej architektury przedmieść, która dominuje w Wilanowie położonym południowych krańcach Warszawy. Takie właśnie jest otoczenie działki położonej w drugim od ulicy rzędzie zabudowy. Skupienie domu na samym sobie i na zachowanej pomiędzy jego skrzydłami zieleni daje estetyczny komfort życia w wizualnie opanowanym środowisku.
Czytaj też:
Sunny Hills w Tokio projektu Kengo Kumy
Dom w Lusowie: minimalistyczna bryła pod Poznaniem
Rudy Dom: prostota kształtu i światło. Zdjęcia
Niemal każde pomieszczenie to osobna bryła
Najdłuższymi skrzydłami budynek obejmuje fragment ogrodu z ulokowanym w naturalnym zagłębieniu niewielkim stawem i starymi drzewami. W tym kierunku otwierają się główne pomieszczenia mieszkalne, wykorzystując walory działki. Pomysł takiej budowy domu, gdzie niemal każde pomieszczenie jest osobną bryłą, wykorzystywał w swych projektach rezydencji sławny architekt Frank Gehry. Powoływał się on wówczas na wrażliwość przestrzenną amerykańskich Indian. Transfer wiedzy z niezwiązanych z inwestycjami dziedzin niewątpliwie pomaga architektonicznej kreatywności. Odświeżająco może działać też nie tylko międzykulturowa, ale i międzypokoleniowa współpraca.
Oto aby ułatwić trójce młodych projektantów start w zawodowe życie, znany warszawski architekt Bogdan Kulczyński, autor m. in. Centrum Olimpijskiego, zaprosił ich do współpracy, umożliwiając wykonanie pierwszego w karierze, samodzielnego artystycznie, poważnego zlecenia – projektu tej niemałej w sumie willi.
Za pomocą nieco ryzykownej, ale środowiskowo cennej formuły autorskiej powstała obiecująca architektura. Operuje ona ostrym "pazurem" młodości, niepozbawionym jednak charakterystycznej dla azjatyckiej filozofii łagodności, wyrażającej się w szeregu zmiękczeń geometrii ścian, zaokrągleń i płynności przestrzeni wewnętrznych.
Dom jak origami. Założenia autorskie
Inwestorom zależało, by ich dom powstał daleko – od miasta, ludzi, hałasu, pracy. Miał tam panować spokój, cisza i harmonia. To harmonia stała się głównym czynnikiem kształtującym relacje domu z otoczeniem – naturą, sąsiedztwem, kierunkami świata. Zgodnie z zasadami chińskiej praktyki feng shui, budynek zaprojektowano na planie promienistego diagramu, którego równomiernie rozłożone wokół środka strefy symbolizują poszczególnych członków rodziny. Wejście znajduje się w samym centrum, prowadząc wprost do dużego holu. Wokół niego znajduje się strefa gościnna, strefa prywatna, kuchnia z zapleczami oraz garaż i pomieszczenia techniczne. Pierwsze piętro to pokoje dzieci, strefa gospodarzy, pracownie oraz pokój gościnny.
Układ funkcjonalny oraz wymagania miejscowego planu zagospodarowania wpłynęły na ostateczny kształt budynku. Tworzą go dwa osobne ciągi o dwuspadowych dachach, podążające ku sobie, a następnie, po połączeniu w centralnej części, ponownie się rozchodzące. Charakterystyczną cechą środkowej przestrzeni, łączącej wszystkie skrzydła, są płynne krzywizny ścian, okien oraz dachu – bez wątpienia najbardziej złożone pod względem realizacyjnym elementy. Ten promienisty układ domu, przypominający literę X, na różne strefy funkcjonalne dzieli też otaczający ogród. Dwa skrzydła, mieszczące część dzienną i sypialnie, otwierają się na zagłębienie terenu z niewielkim stawem. Część kuchenna z kolei sąsiaduje z sosnowym zagajnikiem.