Ośrodek Lemon Resort Spa w Gródku nad Dunajcem

i

Autor: Archiwum Architektury Widok od strony południowej. Fot. dzięki uprzejmości Lemon Resort Spa

Ośrodek Lemon Resort Spa w Gródku nad Dunajcem

2017-04-28 11:56

Dawny ośrodek wczasowy z lat 70. został prawie całkowicie przebudowany. Autorzy zachowali jednak to, co w pierwotnym założeniu było najcenniejsze, w tym charakterystyczny plan zapewniający obiektom demokratyczny widok na jezioro – pisze Agnieszka Skolimowska.

Nazwa obiektuLemon Resort Spa
Adres obiektuGródek nad Dunajcem 83
AutorzyPaprocki Biuro Projektów (obecnie Paprocki architekci), architekci Marcin Paprocki, Paweł Waśko
InwestorGrupa Nokturn
Projekt2010–2012
Data realizacji (początek)2011
Data realizacji (koniec)2014
Koszt inwestycjinie podano

Hotel Lemon Resort Spa leży na wąskim cyplu wcinającym się w wody Jeziora Rożnowskiego. Pierwszy ośrodek wczasowy w tym miejscu zrealizowano w latach 1970-1975 według projektu Lecha Skirzyńskiego, jako jeden z wielu obiektów rekreacyjnych wznoszonych dla pracowników zakładów przemysłowych w ramach polityki turystycznej władz PRL. Dawne założenie zaprojektowano na wzór niewielkiego osiedla z przemyślanym układem urbanistycznym, dogodną komunikacją pieszą oraz wewnętrznymi przestrzeniami wspólnymi. 47 parterowych budynków, stołówkę ze świetlicą, kawiarnię oraz obiekty techniczne rozmieszono w pięciu segmentach na planie litery V, eksponując krajobrazowe walory lokalizacji. Dzięki zwróceniu wszystkich okien w stronę jeziora, przebywającym tu wczasowiczom zapewniono demokratyczny dostęp do widoków. Dolne części domów obłożono charakterystycznymi otoczakami, wyższe otynkowano i pomalowano.

W 2010 roku podupadający ośrodek kupił prywatny inwestor. W ramach zaplanowanej przez niego przebudowy i rozbudowy architekci zaprojektowali dwa typy obiektów: tzw. cygara, czyli nadbudowy w postaci prostopadłościennych brył z oknami skierowanymi na dwie strony jeziora, oraz proste pudełka poprzedzone obszernymi tarasami. Również dawna stołówka została powiększona i przystosowana do funkcji hotelowych. Całe założenie poprzedził nowy obiekt, w którym zlokalizowano recepcję, restaurację i spa. Elewacjom nadano jednorodny wygląd, pokrywając je tynkiem w dwóch odcieniach szarości – jasnym w niższych partiach i ciemniejszym powyżej. Po przebudowie łączna powierzchnia zespołu zwiększyła się o połowę i wynosi dziś 3640 m2. Z pierwotnej substancji pozostawiono jedynie stropy i fundamenty, zachowano jednak to, co najcenniejsze – charakterystyczny plan, korytarze piesze pod budynkami (niestety dziś częściowo zagrodzone) i przebiegające pomiędzy nimi ścieżki. Pomimo ograniczonego budżetu, realizacja jest udanym przykładem tego, w jaki sposób tchnąć nowe życie w powojenną architekturę.