I wchodzi on, cały na biało: Hotel Sobieski. Koszmar Sześciolecia 1989-1995, który wygrał z najpiękniejszym. On stoi, tamten rozebrali

2025-05-09 7:38

Hotel Sobieski, dziś Radisson Blu. To był "Koszmar Sześciolecia" - czyli okresu transformacji 1989 - 1995. Tak uznali sami mieszkańcy stolicy w pierwszej edycji naszego konkursu Życie w architekturze w 1995 roku. I co? Dziś nie jest koszmarem, pyszni się, cały na biało. Co więcej, gdy zapadła decyzja, by przemalować wielokolorową elewację, ówczesny konserwator zabytków Michał Krasucki oburzył się: Hotel Sobieski był warszawskim (a może i polskim) kamieniem milowym. Jako symbol był bohaterem filmów, artykułów, anegdot, żartów, konkursów piękności albo brzydoty.

Spis treści

  1. I edycja konkursu Życie w architekturze
  2. Historia Hotelu Sobieski w Warszawie
  3. Elewacja objęta prawami autorskimi
  4. Biały hotel na placu Zawiszy. Zdjęcia
Gigantyczny hotel Gołębiewski w Pobierowie

I edycja konkursu Życie w architekturze

Koszmar Sześciolecia 1989–1995 w plebiscycie mieszkańców w naszym pierwszym konkursie Życie w architekturze. To wtedy ulubieńcem mieszkańców został nieistniejący już biurowiec Atrium. Hotel Jan III Sobieski przy placu Zawiszy należał do najbardziej kontrowersyjnych warszawskich realizacji lat 90. Dziś - cały na biało, wtedy - kolorowy. Zobaczcie, jak wyglądał i czytajcie dalej.

Hotel Sobieski w Warszawie

i

Autor: Adrian Grycuk / CC, CC BY-SA 3.0 Hotel Jan III Sobieski od strony placu Zawiszy (2022)

Konkurs Życie w Architekturze został ogłoszony w styczniu 1995 roku z inicjatywy redaktor naczelnej „Architektury-murator” Ewy P. Porębskiej. Był pierwszą na tak dużą skalę próbą podsumowania i oceny dorobku architektonicznego miasta po roku 1989. Na pierwszy konkurs zgłoszono 258 obiektów, w tym 120 budynków mieszkalnych wielorodzinnych i użyteczności publicznej i 39 domów jednorodzinnych i rezydencji. Dotychczas odbyło się 9 edycji, w których rywalizowało ponad 3000 budynków. W 2025 - kolejna edycja konkursu, a my przypominamy realizacje, które wygrały pierwsze edycje.

Historia Hotelu Sobieski w Warszawie

Jak przypominał kilka lat temu na łamach Architektury - Murator przy okazji planów remontu hotelu red. Tomasz Żylski, hotel został oddany do użytku w 1992 roku. Budynek zaprojektowali Wolfgang Triessing i Maciej Nowicki, a jego kolorystykę wymyślił austriacki artysta Hans Piccottini. Wykładowca ASP w Klagenfurcie w Austrii, Włoch z pochodzenia, wyjaśniał: chodziło o złamanie monotonii ścian.

Od razu wskoczył do grona najbrzydszych budynków stolicy. Dlaczego? Raziła jego wielokolorowa elewacja, która miała nawiązywać do XIX-wiecznych narożnych kamienic i przeszklona kopuła.

- Mówiło się, że inspiracją były dla niego kamienice na Rynku Starego Miasta. Dawne kolory hotelu Sobieski, choć straciły pierwotną wyrazistość, były jednym z najbardziej rozpoznawalnych przykładów postmodernizmu w Warszawie – nurtu bardzo charakterystycznego, mającego na celu przekroczenie tego, do czego ludzie są przyzwyczajeni.

Anna Cymer, historyczka i popularyzatorka architektury, określiła budynek dosadnie: To był pastisz kamienicy.

Magazyn branżowy „Hotelarzu” w lipcu 1993 pisał: „Na tle szarzyzny ulic Ochoty siedmiokondygnacyjny obiekt bije w oczy wieloma barwami: żółtym, brązem, błękitem, różowym i innymi kolorami tęczy."

Czytaj też:

Te budynki wywołały wrzawę i stały się tematem publicznej dyskusji

Jak pisał na łamach „Architektury-murator” szwajcarski krytyk Huber Werner: "Realizacja była próbą przełamania peerelowskiego smutku i wydaje się inspirowana francuskim postmodernizmem wczesnych lat 80. („A-m” 03/2012).

Elewacja objęta prawami autorskimi

Czy teraz Sobieski razi? Nie. Nie tylko dlatego, że w 2023 zakończyła się modernizacja hotelu, który jest teraz biały. Można to było zrobić, bo po 30 latach wygasły prawa autorskie, które zabraniały zmian. W 2020 roku hotel Sobieski został wpisany na listę dóbr kultury współczesnej m.st. Warszawy, czyli realizacji rekomendowanych do objęcia ochroną planistyczną. Pod uwagę brano m.in. nowatorstwo i indywidualizm.

Zresztą, gdy Radisson (pod takim szyldem działa hotel) ujawnił zamiar zmiany kolorystyki elewacji, rozpętała się prawdziwa burza. W obronę oryginalnego wyglądu mocno zaangażował się stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.

Nie! Tak pomalowany Sobieski jest niczym. Kolejnym z setek polskich narożników przy placach, nie mającym nic wspólnego z ikoną (czy tego chcemy, czy nie) polskiego postmodernizmu i okresu transformacji - grzmiał na Facebooku. - Sobieski był warszawskim (a może i polskim) kamieniem milowym. Jako symbol był bohaterem filmów, artykułów, anegdot, żartów, konkursów piękności albo brzydoty.

  • ŻYCIE W ARCHITEKTURZE I EDYCJA
  • PLEBISCYT MIESZKAŃCÓW: KOSZMAR SZEŚCIOLECIA 1989-1995
  • Adres: plac Artura Zawiszy 1, Warszawa
  • Autorzy: Wolfgang Trissing, Maciej Nowicki
  • Projekt: 1990 
  • Realizacja: 1992
  • Biały hotel na placu Zawiszy. Zdjęcia

Biały hotel na placu Zawiszy. Zdjęcia

Podcast miejski
Flip Springer. Architektura ma kłopot
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News