Spis treści
- Projekt pracowni Raumlabor z Berlina
- Nowy budynek zastąpił stary, ale też wygląda jak ze złomowiska
- Sauna w Frihamnen w Goteborgu
- Woda w porcie była brudna, więc zrobili basen
- Blacha falista, betonowe pale, elementy statków
- Z okna widać portowe żurawie i stare miasto
- Sauna w Goteborgu. Zdjęcia
Projekt pracowni Raumlabor z Berlina
Kiedy ten niezwykły obiekt powstał, a było to już niemal 10 lat temu, pisaliśmy na łamach Architektury: Budynek powstał na terenie jednego z portów Göteborga, którego przemysłowy charakter powoli zastępują funkcje rekreacyjno-kulturalne. Dzięki niecodziennej formie oraz surowym materiałom, obiekt sprawia wrażenie jakby od zawsze stanowił część portowych zabudowań. Za projekt odpowiada eksperymentalna, berlińska pracownia architektoniczna Raumlabor. To oni zrobili też pływający uniwersytet w Berlinie. Latem 2024 roku nowy budynek sauny zastąpił stary, tymczasowy. Ale jest identyczny.
Nowy budynek zastąpił stary, ale też wygląda jak ze złomowiska
Zanim powstała stała sauna, w tym samym miejscu stał prototyp, aby przed stałą budową sprawdzić, czego chcieli obywatele Göteborga i co sprawdza się na tym terenie - czytamy na stronie goteborg.se - Charakterystyczny wygląd i lokalizacja prototypu sauny szybko sprawiły, że stała się ona miejscem popularnym nie tylko lokalnie, ale także w kraju i za granicą. Dlatego wygląd i lokalizacja nowej sauny pozostają takie same. Z prototypu ponownie wykorzystano stalową ramę, płytę elewacyjną i okna. Jednak konstrukcja jest inna, dzięki czemu sauna jest trwała i wytrzyma ciągłe użytkowanie przez długi czas.
Sauna w Frihamnen w Goteborgu
Frihamnen to przemysłowy port Göteborga, którego industrialny charakter powoli odchodzi w przeszłość. Ze względu na centralne położenie, obszar ten staje się nową przestrzenią publiczną, wykorzystywaną dla rekreacji i aktywności kulturalnych. Już teraz mieszkańcy mogą korzystać ze znajdujących się tu społecznościowych ogrodów, tras dla rolkarzy, mola i żeglugi. Wszystko to jest częścią parku, który został utworzony w związku z 400-setną rocznicą powstania miasta.
Woda w porcie była brudna, więc zrobili basen
W 2015 pisaliśmy na naszych łamach: Pomysł utworzenia publicznego basenu i sauny powstał w związku ze znacznym zanieczyszczeniem portu, uniemożliwiającym swobodne kąpiele w znajdującej się tu wodzie. Jednocześnie, w krajach skandynawskich, znanych z długich zimowych wieczorów, sauny pełnią nie tylko funkcje rekreacyjne, lecz także służą spotkaniom wspólnoty. Nowy obiekt jest więc zapowiedzią przyszłego charakteru tego miejsca, jego otwartości i dostępności dla wszystkich mieszkańców.
Blacha falista, betonowe pale, elementy statków
Dzięki materiałom wykorzystanym do budowy, wzniesiony w 2014 roku obiekt sprawiał wrażenie, jakby znajdował się tu od zawsze. Obłożenie rdzewiejącą blachą falistą, posadowienie na betonowych palach oraz wykorzystanie gotowych elementów statków - wszystko to nadaje saunie surowego, portowego wyglądu. Przestrzeń wewnętrzną wyłożono natomiast kawałkami modrzewiowego forniru, które reagują na panującą w środku wilgotność i temperaturę.
- Wizualna relacja pomiędzy intymną, ciepłą przestrzenią i surowym otoczeniem portu oraz starego miasta od samego początku była kluczowym aspektem wpływającym na wybór miejsca – mówili projektanci z pracowni Raumlabor.
Czytaj też:
Sauna na 200 osób powstaje w Łodzi
Największa sauna na świecie jest w Polsce. Tak wygląda
Z okna widać portowe żurawie i stare miasto
Dlatego niewielkie okno zapewnia widoki na przepływające obok statki, żurawie i sylwetę starego miasta. Do budowy pomieszczeń mieszczących prysznice wykorzystano szklane butelki po winie, które od wewnątrz przypominają okrągłe luksfery.
Berlińska pracownia Raumlabor znana jest z działań w przestrzeni publicznej oraz partycypacyjnego podejścia do projektowania. Do współpracy przy realizacji architekci zaprosili mieszkańców, którzy w czasie tygodnia spędzonego przy wznoszeniu obiektu, mieli okazję podzielić się swoimi oczekiwaniami wobec nowej przestrzeni publicznej w mieście. Ale to nie jedyny pomysł na zaangażowanie przyszłych użytkowników w powstawanie parku. Kolejnym przykładem partycypacyjnego podejścia architektów są zaproponowane przez nich narzędzia wpierające jego planowanie. Projektanci zasugerowali utworzenie map ukazujących to, co obecnie oferuje park, a także oczekiwań i propozycji funkcji, które mógłby pełnić w przyszłości.