Siedziba firmy Red Bull w Warszawie: nowoczesna przestrzeń w starym forcie

Na potrzeby nowej siedziby firmy Red Bull zaadaptowano halę z lat 70. na terenie Fortu Mokotów. Architekci z biura MXCF wyeksponowali prefabrykowaną konstrukcję obiektu i zaaranżowali  półotwarte strefy dla różnych grup pracowników.

Warszawska siedziba firmy Red Bull mieści się poprzemysłowej hali wzniesionej wewnątrz Fortu Mokotów w latach 70. Wyburzając większość ścian działowych, architekci na trzech kondygnacjach rozplanowali tu przestrzeń do pracy biurowej, działań kreatywnych i odpoczynku. W ten sposób udało im się też połączyć strefy funkcjonalne, wyeksponować prefabrykowaną, żelbetową konstrukcję budynku oraz doświetlić jego środkowy trakt, a przy okazji zapewnić wszystkim użytkownikom widoki na okoliczną zieleń.

Charakter wnętrza i profil firmy zapowiada już strefa wejściowa, zaaranżowana jako przestrzeń kreatywno-warsztatowa. Znalazł się tu m.in. „amfiteatr” ze sklejki oraz telebim z giętkich ekranów OLED. Tuż obok, nad recepcją, zawieszono autorską instalację, tzw. Falę energii, która ma przywodzić na myśl dynamikę i witalność, nieodzownie kojarzące się z marką Red Bull.

Naszym celem przy projektowaniu nowej siedziby firmy Red Bull było stworzenie komfortowego, zrównoważonego środowiska pracy, zapewniającego pracownikom na co dzień dobre samopoczucie i chęć do aktywności. Wysoka, naturalnie doświetlona przestrzeń biurowa typu open space podzielona jest na półotwarte strefy dające poczucie bezpieczeństwa, a równocześnie swobodny kontakt pomiędzy zespołami. Strefy wypoczynkowe, zróżnicowanej wielkości salki spotkań, kabiny do rozmów oraz gabinety do pracy cichej zlokalizowane są pomiędzy strefami pracy – tłumaczy Marta Chrzanowska z MXCF Architekci.

Projektanci zastosowali rozwiązania poprawiające akustykę istniejących stropów żebrowanych, wyspy akustyczne podwieszone oraz panele ścienne, dywany i oprawy akustyczne w strefach spotkań. Oświetlenie wnętrz biurowych naśladuje zmienne parametry naturalnego światła i dostosowuje je do rytmu dobowego człowieka – dodaje Chrzanowska. Całość uzupełniają posadzki z białego terazzo oraz drewniane elementy wykończenia jak dekoracyjne listwy na ścianach z dębiny i drewna opalanego metodą shou sugi ban czy zabudowy meblowe z brzozowej sklejki i czarnego nanolaminatu.