Spis treści
- Przebudowa z Gliwic, która budzi kontrowersje
- H11 Boutique Office
- Jak wygląda teraz budynek?
- Autorzy projektu: Zalewski Architecture Group
- Zobacz zdjęcia. Oto H11 Boutique Office w Gliwicach
Przebudowa z Gliwic, która budzi kontrowersje
Ten budynek od razu, gdy zdjęto rusztowania, wzbudził mnóstwo kontrowersji, ostrą dyskusję i sporo krytyki. A to dlatego, że nie jest oczywistą modernizacją stuletniej kamienicy, widać jedynie cień starego budynku. "Wygląda jak mikrohala Amazonu wciśnięta od czapy do miasta - to przykład krytycznych uwag. Nic dziwnego. Architekci są w takiej sytuacji, że ich praca jest widoczna dla każdego i poddawana ocenie codziennie. Architekci z pracowni Zalewski Architecture Group bronią swojego gliwickiego projektu: Istniejący obiekt ze względu na zły stan nie nadawał się do adaptacji! I dodają: Doceniamy dyskusję jaką wywołuje nasza realizacja. To jeden z celów architektury.
H11 Boutique Office
H11 Boutique Office w Gliwicach to obiekt biurowy, powstały na miejscu kamienicy kolejowej z początku XX w. W samym sercu Gliwic powstał obiekt, który różni się znacznie od pozostałych budynków w tym miejscu. Architekci zaznaczają: Uważny przechodzień zauważy tym nowoczesnym obiekcie nawiązania do przeszłości. H11 Boutique Office staje się elementem transformacji dzielnicy, wymagającej rewitalizacji, a także pretekstem do ważnego dialogu – jak dziś projektować, by nowoczesne obiekty wpisywały się w przestrzeń miejską w sposób zrównoważony i równocześnie z poszanowaniem przeszłości.
Budynek jest odpowiedzią na oczekiwania klienta i równocześnie ma służyć otoczeniu. Ma nawiązywać, uwzględniać kontekst, ale też tworzyć nowe i prowadzić dialog. Jest efektem całościowego podejścia architektów do projektowania przestrzeni miejskiej - tłumaczą ideę projektu.
Czytaj też:
Balkon, który wisi nad podwórkiem. Projekt Zalewski Architecture Group
Ostatnie zdjęcia SARP słynnej willi na bloku
Obiekt stoi w śródmieściu, na granicy terenów kolejowych. - Tu na początku ubiegłego wieku zrealizowano zabudowę charakterystyczną dla patronackiego budownictwa kolejowego. Ceglane budynki o spadzistych dachach, kontrastują z sąsiadującym typowo miejskim, kamienicznym budownictwem kwartałowym. Te dwa odmienne style zabudowy, sąsiadujące naprzeciw siebie na jednej ulicy, stanowią znaczący kontrast w podejściu do sposobu formowania miasta - przypominają architekci.
Bo też kolej sukcesywnie opuszcza swoje obiekty, które stają się pustostanami, popadają w ruinę, a dodatkowo są trudne do adaptacji według współczesnych standardów i oczekiwań użytkowników. Tak było w przypadku tego obiektu, który ze względu na zły stan nie nadawał się do odtworzenia.
Trzeba jednak pamiętać, że przeszłość zwłaszcza w architekturze nigdy nie jest bez znaczenia. Dlatego przy projektowaniu nowego obiektu zachowano pamięć o poprzednim - choć nie wprost. Uważny przechodzień zauważy ślad pierwotnej kamienicy-ciemny zarys dawnej bryły budynku ze spadzistym dachem, a przy bliższym oglądzie przemyślany, syntetyczny relief historycznych otworów, gzymsów i opasek - zaznaczają architekci z pracowni
Architekt Krzysztof Zalewski podkreśla, co było ważne przy tym projekcie:
- Aktywizacja zaniedbanej dzielnicy, rozwój miasta poprzez nową inwestycję i wprowadzenie nowych aktywności, w tym wartościowych najemców oraz przyciągniecie uwagi społeczności - wylicza.
I dodaje, że budynek nawiązuje do skali śródmieścia, które charakteryzuje się 4.-5. kondygnacyjną zabudową kamieniczną, a którego charakter został zatarty poprzez bałagan przestrzenny wprowadzony przez obcą tu zabudowę kolejową oraz „modernistyczną” zabudowę z lat 60-70. XX. wieku.
- Warto wspomnieć, że sąsiadujący z terenem budynku MPZP przewiduje tam także budynki o większej skali - przypomina architekt z Gliwic.
Jak wygląda teraz budynek?
Architekci z pracowni Zalewski Architecture Group opisują: Elewacja H 11 tworzy kompozycję przede wszystkim współczesną. Budynek otrzymał prostą i czystą formę. Jego metaliczna powierzchnia odbija okoliczną zieleń, kamienice, niebo. Zmienia się w zależności od kierunku patrzenia, pory dnia, pogody, pór roku. Dodatkowo abstrakcyjny, atektoniczny układ nowych, dużych okien przenika i scala budynek. To architektura, która świadomie nawiązuje do otoczenia i mimo znacznych gabarytów odpowiadana konieczność zrównoważenia elementów przestrzennych, pogodzenia różnych skal i konwencji.
- Skalą nawiązaliśmy do kamienic w ciągu ulic sąsiadujących. Pozostawienie śladu dawnego budynku poprzez zaakcentowanie ciemnej bazy to nawiązanie do bezpośredniego sąsiedztwa - mówi architekt Krzysztof Zalewski. Dodaje też, że wprowadzenie metalicznej „demateriazującej” wizualnie obudowy pięter ma na celu złagodzenie skali.
W zakresie budowlanym zaadaptowano część piwnic i ścian zewnętrznych obiektu. Pozostałe elementy ze względu na zły stan, a także konieczność spełnienia uwarunkowań technicznych w zakresie dostępności, warunków pożarowych, ewakuacji, zagadnień energooszczędnych i ekologicznych, zostały wykonane na nowo. Obiekt zyskał dodatkowe kondygnację. Łącznie jest tu 5 kondygnacji użytkowych o funkcji biurowej, nowe wejście wraz z dobudowaną klatką schodową z dźwigiem osobowym. Projektowanie odbyło się zgodnie ze standardami certyfikacji środowiskowej BREEAM.
Nasze projekty są konceptualnie związane ze sobą – wspólny jest sposób myślenia o przestrzeni i użytkowniku. Narracja i abstrakcja–określenia, które skrótowo opisują nasze podejście: obiekty tworzą znaczenie i historie, lecz unikamy dosłowności i operujemy lapidarnymi środkami – mówi Krzysztof Zalewski, autor projektu.
Autorzy projektu: Zalewski Architecture Group
Autor projektu: Zalewski Architecture GroupArchitekci: Krzysztof Zalewski,Współpraca projektowa: Paweł Zalewski, Patrycja Dapa–Rylukowska,Autor zdjęć: Tomasz Zakrzewski / ArchifolioLokalizacja: Gliwice, śląskieData realizacji: 2024 r.