Dwa nowe warszawskie wieżowce – Generation Park i Warsaw UNIT – to flagowe projekty w swojej kategorii, materializacja idei współczesnego miejsca pracy. O realizacjach JEMS Architekci oraz Projekt Polsko-Belgijskiej Pracowni Architektury pisze Grzegorz Stiasny.
Taras dla pracowników Generation Park; fot. materiały prasowe spółki biurowej Skanska
To fascynujące, jak technologia i jej zastosowanie mogą przynieść zmianę środowiska życia w mieście. Przykład widzimy na skrzyżowaniu wielkich ulic Warszawy przy rondzie Daszyńskiego. Miejsca po fabrykach zajęły biurowce – wieże o wysokości 140-200 m. Badania aerodynamiczne wykazały, że przeciągi, jakie powodują, nie tylko łamią parasole, ale i skutecznie przewietrzają ze smogu ciąg ulicy prowadzącej do Centrum. Pod rondem zbudowano dużą stację metra. Tysiące jego użytkowników mogą więc z łatwością „zasilać” tutejsze miejsca pracy. Po drodze mijają przestronne, wielopoziomowe hole. To nowy warszawski standard. Pojawia się tu zieleń w donicach i zielone ściany. Poza tym wyznaczone są strefy do rozmów, pracy, spotkań przy kawie. Na piętra dojeżdża się dwupoziomowymi windami. Wejścia ożywiają kaskady schodów ruchomych. Garaże, jeśli wystarczająca jest powierzchnia działki, lokalizowane są pod ziemią. Ale gdy teren jest niewielki, jak w przypadku Warsaw UNIT, miejsca do parkowania spiętrzone są na trzech kondygnacjach podziemnych i siedmiu nadziemnych, ponad parterem. Te ostatnie osłania specjalna ażurowa, animowana wiatrem fasada złożona z tysięcy płytek. Na wieńczących piętrach, a czasem w powiązaniu z kondygnacjami technicznymi, obowiązkowo pojawiają się przestrzenie rozrywkowe, publiczne tarasy wypoczynkowe.
Generation Park wykorzystuje mniejszą w stosunku do rzutu kondygnacji biurowej powierzchnię niezbędną do lokalizacji urządzeń technicznych. W narożnikach powstały tu obszerne, rzadko spotykane w biurowcach, dwupoziomowe przestrzenie. Taki zabieg przełamuje czterokrotnie na całej wysokości budynku monotonię powtarzalnego modułu piętra biurowego. W Warsaw UNIT ten sam problem rozwiązano wertykalnie, szeregiem uskoków w rzucie, które składają się w górnej partii wieży na efektowne, wysmuklające plastycznie zwieńczenie.
To artykuł, do którego dostęp mają prenumeratorzy cyfrowej „Architektury-murator”. Chcesz dalej czytać ten tekst?
Kompleks Generation Park składa się z zespołu budynków - wysokościowca i flankujących go biurowców. Skala jest dostosowana do biurowego otoczenia ronda Daszyńskiego; fot. Juliusz Sokolowski
Panorama Warszawy widoczna z tarasu Skyfall; fot. archiwum PBPA oraz Ghelamco
Minimalistyczny detal wejścia do zespołu Generation Park, oszczędna kolorystyka i materiały wykończeniowe parteru są zbliżone do modernistycznej estetyki sąsiadującego UNIT-a; fot. Piotr Krajewski
Pawilon w sercu skweru biurowca Generation Park został zaprojektowany jako miejsce spotkań pracowników. Skwer jest dostępny z zewnątrz; fot. Juliusz Sokołowski
Zespół Generation Park tworzą trzy budynki nazwane X, Y, Z. Wysokościowiec Y to najwyższy obiekt zrealizowany przez Skanska w Polsce; fot. Piotr Krajewski
Fasada kinetyczna, czyli „archibiżu” budynku Unit, stanowi ciekawy detal, wabi wzrok i dynamicznie faluje na wietrze; fot. archiwum PBPA oraz Ghelamco
Warsaw UNIT, proj. PBPA; fot. archiwum PBPA oraz Ghelamco
Na warszawskiej Woli, między rondem ONZ i Daszyńskiego, startuje realizacja kolejnego kompleksu biurowego. Zespół według projektu duńskiej pracowni Arrow Architects oraz polskiej Grupa 5 Architekci zostanie oddany do użytku w 2023 roku.
Zakończyła się budowa Skylinera, kolejnego wieżowca na warszawskiej Woli. Po realizacji oprowadza nas architekt Michał Sadowski z pracowni APA Wojciechowski [GALERIA].
Marmur karraryjski w Rzymie, wapień portlandzki w Londynie czy „kamień paryski” w Paryżu – historie wielu europejskich stolic można odczytać poprzez przyglądanie się materiałom, z których zostały zbudowane. W drugiej połowie XX wieku Warszawę również zaczął wyróżniać jej unikalny materialny charakter: miasto zostało odbudowane z gruzu – mówi Adam Przywara, kurator wystawy.
Architektura budynku jest odzwierciedleniem modułowej struktury mieszkań oraz ich nietypowego na rynku warszawskim dwupoziomowego układu – o realizacji pracowni Pole Architekci pisze Krzysztof Mycielski.
Obiekt jest świetnym przykładem współpracy architektów z różnych pracowni z inwestorem, który jasno określał swoje cele na kolejnych etapach projektowych. Varso Tower mimo dużej wysokości nie zdominowało otoczenia. Sprytnie zaprojektowane podziały elewacji optycznie zmniejszają budynek, przez co wpasowuje się on w skalę miasta – o realizacjach pracowni Foster + Partners i HRA Architekci pisze Agnieszka Kalinowska-Sołtys.
Czy dobra jakość projektu architektonicznego wystarczy do złagodzenia ewidentnej porażki planistyczno–urbanistycznej? Rozwiązania przyziemia północnego frontu Varso Place poprawiają co prawda jakość lokalnej przestrzeni publicznej, jednak skala nowej zabudowy jest wręcz destrukcyjna dla skali ulicy, a niespójne z kontekstem skosy elewacji wprowadzają niepokój w śródmiejską lokalność.
Projekt nowego gmachu dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych opracowało biuro DA Dziuba Architekci. Pięciokondygnacyjny budynek o przeszklonych elewacjach przesłoniętych żyletkami z piaskowanego betonu stanie w sąsiedztwie głównej siedziby resortu przy al. Szucha.
Sinfonia Varsovia wraz z instytucjami partnerskimi pracuje nad pierwszą operą warszawską. Libretto oparte będzie na książce „Najlepsze miasto świata” Grzegorza Piątka.