Osada domków wypoczynkowych Bert House w austriackich Alpach

i

Autor: Archiwum Architektury Osada domków wypoczynkowych Bert House nieopodal przełęczy Pogusch w Alpach, proj. Studio Precht; fot. Tom Klocker

Alpy

Osada domków wypoczynkowych Bert House w austriackich Alpach

2023-03-03 16:11

Zastosowanie technologii CLT w tym przypadku było bardzo innowacyjne, ponieważ taki sposób kształtowania elementów wygiętych nie istniał jeszcze w momencie tworzenia koncepcji – o realizacji Studia Prech pisze Wiktor Kowalski.

Bert to wysoki, żółty Muppet, który u boku Erniego występuje w kultowym programie telewizyjnym Ulica Sezamkowa. Za sprawą austriackiej pracowni architektonicznej – studia Precht, oraz start-upu Baumbau specjalizującego się w budynkach dla turystyki alternatywnej, postać ta doczekała się reinkarnacji w formie modułowego domu, którego wygląd wpisuje się w konwencję świata dziecięcej wyobraźni. Pierwszy z domków został zrealizowany wiosną 2020 roku, jego montaż zajął około siedmiu dni. Niedługo po tym w alpejskim lesie, nieopodal przełęczy Pogusch, stanęły kolejne obiekty przypominające kreskówkowe przerośnięte pnie drzew (budowa ostatniego trwała zaledwie jeden dzień). Każdy z nich różni się od pozostałych rozmiarem i formą, z uwagi jednak na ich proporcje i cylindryczny kształt, nie można mieć wątpliwości, że są to bohaterowie tej samej bajki.

Architekci zaprojektowali trzy rodzaje domków w rozmiarach S, M i L. Ich cechą wspólną jest to, że stoją na jednej cylindrycznej nodze o średnicy 4 m, z której wyrastają inne walcowe formy mieszczące niezbędne funkcje do tego, by posłużyć jako miejsce do noclegu i relaksu. W centralnej części każdego z tych modułowych domów znajduje się wąska klatka schodowa, w której środku zaplanowano toaletę oraz kabinę prysznicową. Na kolejnych kondygnacjach, w cylindrycznych rozgałęzieniach, znajdują się kameralny salon z aneksem kuchennym oraz sypialnie połączone z miejscem do pracy. Niektóre z rozgałęzień zakończone są spektakularnym okrągłym przeszkleniem, z którego rozpościera się widok na korony okolicznych drzew. Największy z domów ma do zaoferowania powierzchnię użytkową ponad 40 m2, a najmniejszy – nieco ponad 20 m2. Autorzy projektu utrzymują, że jak przystało na dom modułowy, można go łatwo dostosować do potrzeb różnych grup odwiedzających poprzez zwiększanie jego wysokości, dodawanie rozgałęzień czy rozbudowę w planie o kolejne trzony. Mimo to projekt nie aspiruje do tego, by być rozpowszechnionym na dużą skalę, a raczej stoi w kontrze do obecnych trendów stylu międzynarodowego.

KUP DOSTĘP