Budynek Zakładu Elektronicznej Techniki Obliczeniowej ZETO stanął przy ul. Ofiar Oświęcimskich w 1969 roku. Zaprojektowała go para cenionych wrocławskich architektów, Anna i Jerzy Tarnawscy. O ratunek dla mocno zaniedbanego dziś obiektu apelował kilka lat temu wrocławski SARP, podkreślając, że jest jednym z nielicznych już materialnych świadectw polskiego postępu technologicznego i odegrał doniosłą rolę w rozwoju rodzimej informatyki.
Zasługuje na szczególną atencję zarówno ze względu na prostą, ale przemyślaną bryłę, nowatorsko rozwiązaną funkcję, zastosowanie innowacyjnych w tamtych czasach środków materiałowo-formalnych, jak i na dopracowany w każdym szczególe abstrakcyjny, unikatowy detal – pisali członkowie Stowarzyszenia w otwartym liście do władz miasta i województwa, który opublikowaliśmy w 2019 roku. Wprawdzie w 2021 roku dolnośląski konserwator rozpoczął procedurę wpisania ZETO do rejestru zabytków, ale właściciel budynku zaskarżył tę decyzję i rok później Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ją uchylił.
31 lipca do prezydenta Wrocławia trafił wniosek o pozwolenie na rozbiórkę ZETO złożony przez likwidatora spółki. Czy gmach Tarnawskich podzieli los Solpolu? Wojewódzki konserwator zabytków Daniel Gibski przekonuje, że jeszcze nic nie jest przesądzone. Wpis do rejestru zabytków jest w toku. Mimo cofnięcia mojej decyzji przez sąd, podtrzymuję ją i zmierzam do jej zatwierdzenia. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego złożyło w tej sprawie skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego – powiedział konserwator portalowi tuwroclaw.
Czytaj też: Ufficio Primo: zapomniane dzieło Marka Leykama |