Korespondencja z Paryża, część II: Forum des Halles i Place de la République

i

Autor: Archiwum Architektury Place de la République. Fot. Wanda Gadomska

Korespondencja z Paryża, część II: Forum des Halles i Place de la République

2015-01-05 10:30

W pierwszej części korespondencji z Paryża znalazła się relacja z wystawy Franka Gehry'ego w Centre Pompidou oraz jego najnowsza realizacja - siedziba Fondacion Louis Vuitton. W drugiej przedstawiamy dwie inwestycje publiczne: udaną przebudowę ruchliwego ronda na miejski plac oraz budowę Les Halles - pisze Barbara Gadomska.

Forum des Halles

Starsi paryżanie wciąż z nostalgią wspominają wyburzone w 1971 roku hale zbudowane przez Baltarda, szczególnie, że to, co powstało na ich miejscu – czyli otwarty w 1979 roku wielopoziomowy podziemny moloch komunikacyjno-handlowo-rozrywkowy i park na jego powierzchni nigdy nie zyskały sobie sympatii mieszkańców miasta. Podziemia były brudne, ciemne i niebezpieczne, trudno się w nich było zorientować. W 2004 roku ogłoszono konkurs koncepcyjny na przebudowę tego obejmującego 10 hektarów terenu. Miasto postawiło warunek, że prace nie mogą zakłócić funkcjonowania metra i RER (Châtelet-Les Halles to największy podziemny dworzec w Europie, przez który przewija się 750 tysięcy osób dziennie) ani zmuszać właścicieli sklepów do ich zamknięcia.

W 2007 konkurs realizacyjny wygrali francuscy architekci Patrick Berger i Jacques Anziutti projektem „Canopé”, czyli wielkiego, przypominającego przejrzysty liść szklanego zadaszenia w złotawym kolorze (canopé znaczy piętro koron drzew), opartego na dwóch budynkach, pomiędzy którymi rozciąga się ogromne patio. Przewiduje się, że budowa dachu zostanie zakończona do połowy 2015 roku. Podtrzymujące go budynki przeznaczone są na cele publiczne (m. in. bibliotekę, centrum dla osób głuchoniemych, centrum muzyki, sale warsztatów edukacyjnych) i handlowe. Patio, nowe serce Les Halles, łączy ich część wewnętrzną z częścią zewnętrzną, jest przestrzenią równocześnie otwartą i zamkniętą. Umożliwia też częściowe oświetlenie części podziemnej światłem dziennym.  Podziemia mają zresztą zostać odnowione i rozjaśnione m. in. kolumnami pokrytymi żarówkami LED, a komunikacja w nich - uproszczona. Reszta terenu zostanie zamieniona w park przecięty licznymi alejkami ułatwiającymi komunikację mieszkańcom dzielnicy. Jedna jego część już powstała – po stronie zachodniej urządzono Park Nelsona Mandeli i Ogród Przygód dla dzieci. Zakończenie prac planowane jest na 2016 rok. W tej chwili jest to ogromny plac budowy, ale komunikacja podziemna działa bez przeszkód, większość sklepów w podziemiu funkcjonuje, a paryżanie mogą śledzić postęp prac ze specjalnego punktu obserwacyjnego.

Place de la République

Ten ruchliwy plac w śródmieściu Paryża był do niedawna głównie węzłem komunikacyjnym w postaci owalnego ronda, dodatkowo przeciętego na dwie części ulicą, pośrodku której na wysepce stał pomnik Republiki. Ruch kołowy zajmował 60% powierzchni placu. Zbiega się tu siedem wielkich ulic i kilka pomniejszych, a pod placem znajduje się stacja metra dla pięciu linii. Ponadto jest to tradycyjne miejsce lewicowych manifestacji i wieców. W 2008 roku władze miasta postanowiły plac przebudować, oddając go pieszym. Przeprowadzono szerokie konsultacje społeczne – wokół placu stanęły duże tablice, na których pokazano możliwe rozwiązania; zachęcano mieszkańców i przechodniów do zgłaszania uwag i propozycji drogą elektroniczną, telefoniczną i osobiście. Proces ten trwał ponad rok; na jego podstawie merostwo  opracowało wytyczne, które musieli uwzględnić uczestnicy ogłoszonego konkursu.

Zwyciężyło paryskie biuro TVK (Trévelo & Viger-Kohler); jego projekt przewidywał skierowanie całego ruchu w obu kierunkach południową stroną placu, co pozwoliło oddać pieszym ogromną, największą w mieście przestrzeń (120 x 280 m), dla ruchu kołowego tworząc równocześnie rodzaj bulwaru opływającego plac z trzech stron. Jedynie autobusy i taksówki jeżdżą stroną północną, pasem wyodrębnionym tylko nieco innym wzorem prefabrykowanych betonowych płyt, co jasno wskazuje, że są zaledwie tolerowanymi intruzami w należącej do pieszych przestrzeni. Otwarty latem 2013 roku plac o minimalnym nachyleniu – które pozwala jednak utworzyć poziome tarasy ze schodkami, na których można usiąść – oferuje pieszym cień 150 drzew, na wskroś przeszklony pawilon kawiarni, obok którego rozciąga się prostokątne lustro wody, w razie upałów przekształcane w kurtynę wodną, kiosk, w którym można wypożyczyć liczne gry oraz wielofunkcyjny drewniany podest. Pomnik Republiki otoczono płytkim basenem z szeroką balustradą, zapewniającą wygodne siedzisko. Nie sprawdziły się ponure przepowiednie, że zmiana organizacji ruchu spowoduje nieustanne korki. Krytycy architektury narzekali także, że plac jest banalny, że jego nowa forma zaburza ciągłość historyczną tego miejsca, że ma za mało zieleni i jest po prostu brzydki. Jednak dzięki wzorowo przeprowadzonemu procesowi partycypacji społecznej mieszkańcy zaakceptowali i polubili tę przestrzeń, o czym świadczą gromady dzieci jeżdżących na rolkach i hulajnogach, rodziny rozkładające piknik na drewnianym podeście czy nieustanny tłok w przeszklonej kawiarni.

Obecnie władze Paryża przygotowują się do przebudowy kolejnego węzła komunikacyjnego – Place de la Bastille. Także i tu, zgodnie ze sprawdzonym wzorem, przed ogłoszeniem konkursu mieszkańcy będą mieli wiele czasu, by wypowiedzieć swoje zdanie i zgłosić propozycje. W odróżnieniu od Polski, gdzie obowiązkowe konsultacje ogłasza się najczęściej w sposób niemal tajny i to w chwili, gdy większość decyzji już zapadła, Francuzi uznali, że lepiej jest od konsultacji zacząć, bez nadmiernego pośpiechu wysłuchać wszystkich opinii, a dopiero potem sprawnie przeprowadzić konkurs i budowę. Dzięki temu unikają protestów, procesów sądowych i zatrzymywania prac budowlanych.

Przeczytaj również I część korespondencji z Paryża, poświęconą wystawie Franka Gehry'ego w Centre Pompidou oraz siedzibie Fondation Louis Vuitton.