Spis treści
- Architektura-Murator w wersji papierowej i cyfrowej
- Architekci i powódź
- Wywiad Anny Żmijewskiej z Jo-Jurgą
- TBS w Rybniku
- Co poza tym znajdziemy w numerze
Architektura-Murator w wersji papierowej i cyfrowej
Nasz miesięcznik możecie czytać w wersji papierowej (najbardziej polecamy), którą możecie kupić w najlepszych salonach prasowych na całym kraju lub wygodniej - poprzez prenumeratę. W ten sposób otrzymasz:
- 12 wydań drukowanych z bezpłatną dostawą
- 12 wydań cyfrowych w wersji online i PDF
- dostęp do archiwalnych wydań od 2015 roku
- niepublikowane w wersji drukowanej zdjęcia budowli, szkice i rysunki, rzuty, przekroje
- specjalne materiały audio i wideo
- rozszerzone wersje wywiadów, recenzji i podsumowań
Prenumerata wersji papierowej to także dostęp do wersji cyfrowej naszego pisma. Każde wydanie jest także dostępne oddzielnie. Szczegóły znajdziecie TUTAJ
Architekci i powódź
Jednym z efektów tragicznej powodzi z września br. jest uszkodzenie ponad 11 tys. budynków mieszkalnych. Przed nami długotrwały proces odbudowy, w którym potrzebujemy także architektów. Zarówno na miejscu jako doradców, jak i w gronie osób, które będą podejmowały kluczowe decyzje o przyszłości takich miejsc jak Stronie Śląskie czy Lądek-Zdrój" – napisał Artur Celiński.
To wyzwanie epokowe. Nie zawaham się użyć tak wielkich słów. I na pewno jest to wyzwanie, w którym my, jako środowisko architektoniczne, powinniśmy zgłosić swój akces do wzięcia udziału w odbudowie. Wiele z aspektów, które będą pomocne w rozwiązaniu problemów, są w zakresie naszej wiedzy i kompetencji. I dlatego powinniśmy tu być i udzielać się w tym procesie" – mówi Zbigniew Maćkow.
Architekt dzieli się także swoimi obawami:
Obawiam się, że presja czasu i pewnego okiełznania skutków powodzi, pragnienie pokazania, że sobie tutaj wszyscy jako społeczeństwo czy jako władza daliśmy radę, mogą być silniejsze niż inne wartości, np. potrzeba sensownego i wieloaspektowego namysłu nad przyszłością.
W tekście Działania SARP i Izby Architektów w związku z powodzią przytaczamy wypowiedzi Agaty Chmielowskiej i Anny Kościuk, które od początku zaangażowały się w działania architektów na terenach dotkniętych powodzią.
Wywiad Anny Żmijewskiej z Jo-Jurgą
W cyklu rozmów Anny Żmijewskiej Dizajn na zawsze tym razem wystąpiła Jo-Jurga, czyli Joanna Jurga – autorka Szałasu na hałas, Notesu uważności i webinarów związanych z tym, ja nasze otoczenie otoczenie oddziałuje na nasze zmysły i ostatecznie także na nas. W podcaście, w którym niedawno rozmawiała z Arturem Celińskim, zwracała uwagę na to, że architektura to nie tylko zmysł wzroku, a na pewno nie fotografia – przykładowo, w naszych mieszkaniach liczy się nie tylko to, co widać w katalogu, ale wyciszenie zarówno całych mieszkań, jak i poszczególnych pomieszczeń, czy dobre zasłony odgradzające od sztucznego światła z zewnątrz bądź kolorystyka dopasowana do lokalizacji geograficznej i dominującego w niej oświetlenia, a nie uniwersalnych mód – rzeczy zdawało by się proste, o których jednak goniąc za „lajfstajlem” na pokaz często zapominamy.
Jest we mnie głęboka niezgoda na produkowanie rzeczy bez sensu. Chciałabym, żebyśmy wrócili do pierwotnego znaczenia słowa „dizajn”
– mówi Joanna Jurga.
Projektantka opowiada o tym, jak zaczynała od biodegradowalnych urn, samopoczuciu po ukończeniu architektury wnętrz i tym, co sądzi o relacji pozornej obfitości dizajnerów i architektów do braku rozwiązań, które wciąż są potrzebne. Dobry notes został już zaprojektowany, powiedział kiedyś mój kolega, studiujący wzornictwo. Jo-Jurga podaje przykład krzeseł. To nie kolejne krzesła są nam potrzebne i nawet nie nowe budynki, ale to nie znaczy, że nie potrzebujemy już niczego nowego i że projektanci są zbędni. To tylko mały fragment wątków poruszonych w tym niezmiernie bogatym wywiadzie.
Przeczytaj też
TBS w Rybniku
TBS Ajnfart w Rybniku to reinterpretacja tradycji. Stoi obok Galerii Rzeczna, o której pisaliśmy niedawno w Internecie. Budynek jest otwarty na miasto i choć TBS jest skrótem od tanie Budownictwo Społeczne to zdaniem Karoliny Matysiak wygląda on lepiej niż niejedna inwestycja deweloperska. Z jego zalet będą korzystali wszyscy mieszkańcy, ponieważ jest położony w centrum, przez które przewija się dużo osób (choćby po drodze do wspomnianej, nowej i tętniącej życiem galerii). W założeniach autorskich Aleksander Bednarski i Mariusz Komraus piszą o tym, że chcieli stworzyć wnętrza urbanistyczne. Justyna Swoszowska przybliża budynek w kontekście specyfiki Rybnika i Projektu Rzeczna. Grzegorz Piątek uznał Ajnfart za uczciwie zaprojektowany.
Co poza tym znajdziemy w numerze
Co poza tym znajdziemy w nowym numerze? Prezentacje Nordic Bemowo z Warszawy, Drukarskiej 56 z Wrocławia, w dziale Wnętrza – Dom modernistyczny Katarzyny Baumiller Studio, rozmowę Anny Bać z jej studentem, Pawłem Olszakim o jego dyplomie magisterskim, który jest projektem nowoczesnego budynku klasztornego wykonanego z materiałów „niskoenergożernych”. W dziale Warsztat znajdziemy omówienie Mostów Berdychowskich w Poznaniu (komentują je projektanci: Błażej Szurkowski i Jerzy Niewczas). Jak zwykle, w numerze są też Przybornik, Wzornik i na końcu Zawód Architekt(ka) – tym razem z architektką Magdaleną Storożenko-Polak rozmawiała Aleksandra Czupkiewicz. A także bogate działy Polecamy, Co się wydarzyło oraz O tym się mówi (no, chyba wszyscy wiecie, o czym?...) w ramach Przeglądu, otwierającego pismo.
Listen to "Zbigniew Maćków. Robi się gęsto" on Spreaker.