Ślad ekologiczny architektury

Zużyte elementy Centrum Pompidou znalazły nowe życie na największym dworcu Paryża. Poznajcie EMC2B – francuski sposób na lepszą architekturę

2025-06-19 7:05

Nadchodzą trudne czasy dla tych, którzy o architekturze lubią rozmawiać przede wszystkim w kategoriach estetycznych. Zresztą – jak pokazała ostra debata wokół warszawskiego MSN – piękno staje się mało użyteczną kategorią do rozstrzygania o jakości architektury. Co może ją zastąpić? Czy odpowiedzią mogą być modele oceny śladu ekologicznego?

Rozmowy Architektury: Maciej Jakub Zawadzki, MJZ Studio

Spis treści

  1. Czy ulice też można projektować, uwzględniając ślad ekologiczny?
  2. Kto by pomyślał, że elementy sprzed kilkunastu lat znów staną się przydatne?
  3. To nie kwestia dobrych chęci, a prawodawstwa
  4. EMC2B rusza ku wsparcia architektury

Dwie kwestie sprawiły, że postanowiłem skorzystać z zaproszenia francuskiej pracowni AREP i na własne oczy zobaczyć efekty ich pracy nad projektowaniem miasta i adaptacją istniejących dworców. Pierwsza z nich kryje się pod akronimem EMC2B. Druga to szkolne ulice, w których projektowanie – zarówno od strony programowej, jak i realizacyjnej – było zaangażowane to studio. Być może powinienem dopisać tu jeszcze trzecią rzecz, czyli możliwość przyjrzenia się działalności dużej, zatrudniającej ponad 1000 osób, multidyscyplinarnej grupy projektowej specjalizującej się w zrównoważonej architekturze, urbanistyce i infrastrukturze. To tym bardziej ciekawe, że przez własnościowe powiązanie z francuskimi kolejami SNCF jest ona w istocie własnością francuskiego państwa. Powstała w 1997 roku, by pomóc w projektowaniu i modernizacji infrastruktury transportowej, zwłaszcza stacji kolejowych. Dzisiaj pracuje również na zlecenie zewnętrznych klientów, projektując zarówno dworce, jak i np. biurowce, wnętrza pociągów czy miejskie place i ulice. Możliwość przyjrzenia się tak dużej pracowni o publicznym rodowodzie była zbyt wielką pokusą, by można było ją zlekceważyć.

Przeczytaj też: 

Spieszmy się kochać budynki, tak szybko odchodzą. Oto 9 wyburzonych ikon architektury, za którymi tęsknimy najbardziej>>

Czy ulice też można projektować, uwzględniając ślad ekologiczny?

Dlatego właśnie pod koniec maja 2025 roku zameldowałem się z całą grupą zagranicznych dziennikarzy na Rue Louis Blanc, by móc przyjrzeć się pracy, którą projektanci AREP wykonali na tej świeżo oddanej do użytkowania szkolnej ulicy. To jedna z blisko 100 takich modernizacji, jaką od 2020 roku przeprowadziły władze Paryża. Ich celem jest ograniczanie lub uspokajanie ruchu samochodowego w bezpośrednim sąsiedztwie szkół, a zyskiem – bezpieczniejsza i bardziej przyjazna przestrzeń dla dzieci i rodziców. Hiba Debouk, Dyrektorka ds. Urbanistyki i Planowania Regionalnego AREP odpowiedzialna za ten projekt, zwracała uwagę, że projektowanie szkolnych ulic nie ogranicza się tylko do budowy barier dla aut, ale powinno wyrażać znacznie więcej. Długo więc rozmawialiśmy o roślinności, dopasowaniu materiałów, które będą jednocześnie estetycznie dopasowane, trwałe i ekologiczne, eliminacji wysp ciepła oraz np. akustyce. Często się bowiem zdarza, że tak zmodernizowane szkolne ulice stają się dodatkową klasą, z której mogą korzystać dzieci i nauczyciele. Zaskoczyło mnie, że nawet w tego typu projektach AREP chce wdrażać ponowne użycie materiałów i bardzo dokładnie liczy swój ślad węglowy. W przypadku Rue Louis Blanc zużyto 2400 kg materiałów, z czego aż 40% pochodziło z odzysku. W przekazanych nam materiałach informacyjnych tabelki z jasno określonymi wskaźnikami oddziaływania na środowisko każdej z inwestycji zajmowały równie dużo miejsca, co zdjęcia. A rozmowy poświęcone materiałom i wysiłkom związanym z ich odpowiedzialnym obrotem bardzo szybko zdominowały rozmowy o kolejnych realizacjach, które przyszło nam razem z pracownikami AREP odwiedzać.

Zobacz galerię zdjęć z paryskich szkolnych ulic>>

Kto by pomyślał, że elementy sprzed kilkunastu lat znów staną się przydatne?

Tak było właśnie przy oglądaniu ukończonej w 2024 roku modernizacji Gare du Nord, największej stacji kolejowej w Europie pod względem liczby pasażerów. AREP zajmował się tu między innymi poprawą przepustowości, reorganizacją ciągów pieszych, rozwojem infrastruktury rowerowej (w tym nowej hali rowerowej) oraz stworzeniem bardziej czytelnych i przyjaznych przestrzeni dla użytkowników. Po relatywnie krótkiej rozmowie o designie szybko przeszliśmy do rozmowy o ponownym użyciu materiałów i prośrodowiskowych interwencjach w odnawialne źródła energii. Okazuje się, że przy budowie lekkiej, drewniano-stalowej hali rowerowej wykorzystano nie tylko materiały pochodzące z rozbiórki ograniczającej dostęp do wschodniej części dworca kamienicy, ale też na jej szczycie znalazły się szklane elementy zdemontowane przed kilkunastoma laty z Centrum Pompidou. Architekci dowiedzieli się, że są one składowane w jednym z magazynów SNCF i zdecydowali się na ich ponowne wykorzystanie.

Przeczytaj także: 

Michał Sikorski z pracowni TŁO: Projekt rozbudowy Muzeum Architektury nie jest niszą ani novum. To główny nurt architektury>>

Hotel Felix zostanie zburzony, więc uratowali z niego, co się da: wynieśli 42 ton mebli, ścian i drzwi>>

To nie kwestia dobrych chęci, a prawodawstwa

To stało się dla mnie pretekstem do rozmowy o francuskiej praktyce projektowania uwzględniającego reuse. Dowiedziałem się, że to coraz częstsza praktyka – materiały z odzysku uwzględnia się już na etapie koncepcji. Ułatwieniem jest to, że niektóre z nich – jak podłogi, oprawy oświetleniowe czy instalacje elektryczne – mają ustaloną dostępność i listę dostawców specjalizujących się w ich pozyskiwaniu. Architekci mogą więc z góry przewidzieć ich użycie, planując przestrzeń wokół tych zasobów. Pomocne są także regulacje prawne, które zakładają obowiązek przeprowadzenia analizy zasobów możliwych do odzyskania przed rozbiórką budynku o powierzchni powyżej 500 m². Otwiera to drogę do selektywnego demontażu i ponownego wykorzystania elementów w innych projektach. Istniejące ograniczenia dotyczące śladu węglowego budynków są tu dodatkową zachętą, bo materiały z odzysku wypadają w takim bilansie bardzo korzystnie. Praktyka AREP pokazuje, że jeśli jednak w projekcie ma być więcej niż 10% materiałów typu reuse, to konieczne jest odwrócenie klasycznego procesu projektowego – nie projektuje się, a następnie szuka materiałów, lecz projektuje się na bazie dostępnych zasobów. To zupełnie zmienia podejście.

Tabela ze wskaźnikami EMC2B dla hali rowerowej przy dworcu Gare du Nord

i

Autor: Artur Celiński

EMC2B rusza ku wsparcia architektury

Ale w tym kierunku chce właśnie iść AREP. Stąd właśnie ten akronim EMC2B. Kryje się za nim ramowy model oceny śladu ekologicznego projektów – zarówno w skali mikro (np. meble miejskie), jak i makro (projekty regionalne). Ma wspierać przechodzenie do gospodarki niskoemisyjnej poprzez analizę i projektowanie w oparciu o pięć kluczowych kategorii: energię, materiały, węgiel, klimat i bioróżnorodność. W swoich założeniach zakłada m.in. stosowanie systemów pasywnych, materiałów lokalnych i z odzysku, ograniczanie emisji CO₂, projektowanie przestrzeni odpornych na zmiany klimatu oraz wspieranie miejskiej bioróżnorodności. Co ciekawe, z tej metodologii pracy mogą korzystać też inni – to otwarte narzędzie do współdzielenia, modyfikowania i wdrażania przez inne podmioty.

Strategia EMC2B opiera się na pięciu filarach, które wyznaczają kierunki zrównoważonego projektowania. Pierwszy z nich to energia – zakłada wspieranie systemów pasywnych i rozwiązań bioklimatycznych, minimalizowanie zużycia energii już na etapie planowania oraz rezygnację z nadmiaru technologii na rzecz inteligentnego projektowania. Kluczowe jest również stopniowe odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii. Materiały to drugi filar – preferowane są te lokalne, odnawialne i z odzysku, a priorytetem staje się ich trwałość i minimalna ilość. AREP promuje również ograniczenie wydobycia surowców nieodnawialnych oraz stosowanie modułowych rozwiązań umożliwiających łatwy demontaż i ponowne użycie komponentów.

Kolejne trzy filary to: węgiel, klimat i bioróżnorodność. W kontekście węgla istotne jest szacowanie emisji CO₂ na każdym etapie cyklu życia projektu, wybór technologii i materiałów o niskim śladzie węglowym oraz uwzględnianie tzw. „czasu zwrotu węglowego” w decyzjach projektowych. Filar klimatyczny koncentruje się na przeciwdziałaniu skutkom globalnego ocieplenia poprzez projektowanie stref chłodzenia, powierzchni retencyjnych i przestrzeni poprawiających komfort cieplny mieszkańców. Z kolei bioróżnorodność oznacza tworzenie środowisk, w których infrastruktura współistnieje z życiem biologicznym – dzięki zasadom designu biofilnego, ochronie lokalnych ekosystemów i projektowaniu zróżnicowanych warstw zieleni. Razem te pięć obszarów stanowi ramę oceny projektów zgodnie z podejściem EMC2B.

----

Dziękujemy, że tu jesteś!

Posłuchaj naszego najnowszego podcastu:

Ładnie, tylko lepiej? Gruz, dzikość i narracja w architekturze Archigrestu

Rozmowa z Maciejem Kaufmanem i Marcinem Maraszkiem z Archigrestu o tym, dlaczego architektura publiczna nie musi być gładka, symetryczna i od linijki. O zostawianiu gruzu w parku, sadzeniu nieklonowanych drzew, pracy bez PR-u i znaczeniu dobrze opowiedzianej historii. Wszystko to zaś w tle krążącego z kuluarach przekonania, że ich architektura w istocie architekturą nie jest.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Ładnie, tylko lepiej. Gruz, dzikość i narracja
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News