Spis treści
3 mld zł rządowego wsparcia na rozwój Warszawy
Przypomnijmy: we wrześniu 2023 r. ówczesny rząd niespodziewanie przyjął uchwałę o wsparciu rozwoju Warszawy. Jako że stało się to na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi, można się domyślać, że było to zagranie polityczne – próba zaskarbienia sobie sympatii warszawskich wyborców. Niezależnie jednak od intencji, była to uchwała ważna dla stolicy. Po raz pierwszy od wielu lat Warszawa uzyskała bowiem możliwość starania się o rządowe środki na konkretne miejskie inwestycje.
Program opiewa na 3 mld 71 mln złotych i nawiązuje do koncepcji rozwoju Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Wiele niezbędnych inwestycji dla Warszawy znajdowało się w tym projekcie. Niestety, większość z nich tj. obwodnice, mosty, rozwój linii metra, nie zostało zrealizowanych do dnia dzisiejszego. Dlatego Rząd podjął decyzje dotyczące wsparcia inwestycji w mieście. Podstawowe cele inwestycyjne to między innymi trzecia linia metra, dokończenie obwodnicy Śródmieścia pomiędzy Rondem Wiatraczna a Rondem Żaba, trasy Świętokrzyskiej, Stadionu Skry oraz rozwój Muzeum Powstania Warszawskiego
– mówił w 2023 r. ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Choć kwota brzmi imponująco, warto pamiętać, że Warszawa nie otrzymała z góry żadnych pieniędzy, a jedynie możliwość ich uzyskania. Żeby środki popłynęły na miejskie konto, niezbędne jest najpierw wyłożenie przez miasto wkładu własnego, a potem pozytywne rozpatrzenie miejskich wniosków o dofinansowanie na szczeblu rządowym. Co więcej, w każdym roku stolica ma dostęp tylko do pewnej części całej kwoty ponad 3 mld zł. W 2023 r. było to skromne 5 mln zł, w 2024 r. już 31 mln zł, w 2025 r. – 58 mln zł. Z każdym rokiem dostępne dofinansowanie rośnie, aż do kwoty 3071 mln zł w 2030 r., kiedy to program wsparcia wygaśnie.
- Sprawdź również: Rozszerzą centrum Warszawy na prawy brzeg Wisły. Zaczęli od kładki, teraz przedłużają
Przedszkola, szkoły, dom kultury, park. Na co Warszawa wydaje rządowe wsparcie?
Jesienią 2025 r. trzech posłów Prawa i Sprawiedliwości zwróciło się do rządu z zapytaniem, na co do tej pory wydane zostały środki ze wspomnianego programu wsparcia. Odpowiedź jest ciekawa – jak się okazuje, jak dotąd miasto inwestuje je głównie w edukację:
- modernizacja Parku Skaryszewskiego - część I, realizacja 2023-2024, kwota dofinansowania 5 466 610 zł,
- budowa przedszkola w rejonie ulicy Krakowiaków, realizacja 2023-2024, kwota dofinansowania 9 582 160 zł,
- budowa szkoły podstawowej na terenie osiedla Chrzanów w Dzielnicy Bemowo, realizacja 2024, kwota dofinansowania 18 056 506 zł,
- modernizacja budynku Instytutu Głuchoniemych przy Pl. Trzech Krzyży 4/6, realizacja 2025-2026, kwota dofinansowania 30 610 830 zł,
- rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 215 przy ul. Kwatery Głównej 13, realizacja 2025-2026, kwota dofinansowania 22 657 114 zł,
- budowa Domu Kultury wraz z niezbędną infrastrukturą i zagospodarowaniem terenu oraz obsługą komunikacyjną obiektu przy ul. Gierdziejewskiego, realizacja 2025-2029, kwota dofinansowania 83 010 397 zł,
- budowa mostu w ciągu ul. Płochocińskiej nad Kanałem do Faelbetu wraz z infrastrukturą techniczną, realizacja 2025-2026, kwota dofinansowania 16 439 662 zł,
- modernizacja i rozbudowa Przedszkola z Oddziałami Integracyjnymi nr 65 „Tarchominek” przy ul. Pancera 3, realizacja 2025, kwota dofinansowania 9 400 666 zł,
- rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 255 przy ul. Kamionkowskiej, realizacja 2025-2026, kwota dofinansowania 14 150 042 zł.
Nie wiemy, czemu miasto nadało priorytet tym akurat inwestycjom, jednak można się domyślać, że jednym z powodów są stosunkowo nieduże kwoty, o jakie na razie może wnioskować stolica. Jak wyjaśnia rząd w odpowiedzi na interpelację poselską, póki co Warszawa mogła wykorzystać tylko 3,06% z kwoty ponad 3 mld zł. Przeważająca większość przyznanej sumy wsparcia dopiero zostanie odblokowana.
Miliony na metro, obwodnicę, drogi? Może po 2026 r.
A co z dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi, które w 2023 r. wymieniał rząd? Duże inwestycje wymagają dużych sum, o które Warszawa jak dotąd nie mogła wnioskować. Czy sensowne (i realne) byłoby np. wykorzystanie dostępnej w 2025 r. kwoty 58 mln zł na 3. linię metra, skoro same prace projektowe nad M3 kosztują ponad 78 mln zł? Być może urzędnicy uznali, że mniejsze transze dofinansowania lepiej wydać na mniejsze projekty.
Większe kwoty dofinansowania staną się dostępne dopiero od 2026 r.: najpierw 112 mln zł, w kolejnym roku 250 mln zł, następnie 1130,5 mln zł i wreszcie 3071 mln zł. To już pieniądze, które mogą realnie wspomóc realizację dużych inwestycji. Czy na zastrzyk gotówki może liczyć metro albo obwodnica Pragi? To możliwe, ale też wątpliwe, gdyż w uchwale znalazł się haczyk: państwowe dofinansowanie mogą otrzymać tylko inwestycje, które nie są w żaden sposób dofinansowane z unijnych regionalnych programów operacyjnych, ustalanych na poziomie województwa. Miasto musi więc wybierać: albo środki rządowe, albo (na ogół większe) środki unijne.
Póki co Warszawa pełnymi garściami czerpie na duże inwestycje z KPO. Przykładowo w sierpniu 2025 r. poinformowano o uzyskaniu ponad 104 mln zł na termomodernizację 16 placówek oświatowych, a w październiku 2025 r. ogłoszono, że dwie pożyczki z KPO na łączną kwotę 2,059 mld zł pozwolą miastu kupić nowe tramwaje oraz wybudować zapowiadane od dawna trasy (tramwaj na Zieloną Białołękę i tramwaj na Gocław). Również w temacie planowanej 3. linii metra prezydent miasta wielokrotnie mówił o tym, że bez środków unijnych się nie obejdzie. Wydaje się zatem, że rządowe 3 mld zł rozejdą się w większości na drobne – w skali całego miasta – wydatki.
- Przejdź do galerii: Tak przez 2 lata zmieniło się centrum Warszawy