Spis treści
Al. Focha 24 w Krakowie. Zabytkowa willa zagrożona rozbiórką
Przypomnijmy: w pobliżu krakowskich Błoń, w rejonie al. Focha ma zostać wybudowany luksusowy hotel powiązany z Robertem de Niro. Plany inwestora są jednak bardziej ambitne, gdyż dookoła ma powstać niemalże nowa minidzielnica, w której zaplanowano m.in. 80 luksusowych rezydencji, galerię sztuki, scenę teatralną oraz przestrzeń coworkingową. Już kilka miesięcy temu, gdy te plany ogłoszono, nasza dziennikarka Julia Dragović zastanawiała się, gdzie deweloperzy to wszystko pomieszczą – okolica jest raczej gęsto zabudowana.
Firma SAO Investments szybko przystąpiła do działania. Jeszcze w 2024 r. zaczęła starać się o pozwolenie na rozbiórkę budynku usługowego przy ul. Kraszewskiego 36, a więc zaraz obok planowanego hotelu. Na tym się jednak nie skończyło. 7 listopada 2025 r. posłanka Gosek-Popiołek powiadomiła policję o (najprawdopodobniej nielegalnej) rozbiórce willi przy al. Focha 24 w Krakowie.
- Zobacz też: Twierdza, panoptykon, patodeweloperka? „Gdyby nie studnia w środku, nie chciałabym mieszkać nigdzie indziej”
Szanowny Panie Komendancie,w dniu dzisiejszym zostałam poinformowana przez mieszkańców o toczących się pracach związanych z wyburzeniem [demontaż balkonów] w willi pod adresem al. Focha 24, nieruchomość figuruje w gminnej ewidencji zabytków pod numerem 1407. Z informacji uzyskanych przeze mnie od Miejskiego Konserwatora Zabytków wynika, że inwestor nie posiada zgód na prowadzenie takich prac, a budynek nadal znajduje się w rejestrze zabytków
– czytamy w piśmie udostępnionym przez posłankę na Sejm IX i X kadencji, wiceprzewodniczącą sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Jak wyjaśnia w mediach społecznościowych Gosek-Popiołek, inwestor już jakiś czas temu wystąpił o wyłączenie obiektu z ewidencji zabytków, jednak sprawa wciąż się nie zakończyła. Miejski konserwator miał przeprowadzić wizję lokalną inwestycji 30 listopada 2025 r. Istnieje jednak ryzyko, że budynek nie dotrwa do tej daty, gdyż demontaż balkonów już się rozpoczął, a na placu budowy znajduje się koparka.
- Zobacz również: Park im. Wisławy Szymborskiej w Krakowie jednak bez zabudowy? Władze miasta przyjęły uchwałę
i
i
Gosek-Popiołek: „Przykład skrajnej arogancji, lekceważenia prawa i procedur”
Zdaniem posłanki, która nagłośniła sprawę, działanie inwestora to typowy przykład metody faktów dokonanych. Jak podkreśla w komentarzu dla „Architektury-murator”, tego typu postępowanie nie może pozostać bezkarne.
To, co dzieje się przy al. Focha 24 w Krakowie, to przykład skrajnej arogancji, lekceważenia prawa i procedur. Inwestor najwyraźniej uznał, że łatwiej będzie przeprosić niż uzyskać pozwolenie i działa metodą faktów dokonanych, wprowadzając ciężki sprzęt budowlany do nieruchomości wpisanej do ewidencji zabytków. Zawiadomiłam o sprawie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a także interweniowałam u Miejskiego Konserwatora Zabytków i na Policji. Takie praktyki muszą spotkać się z konsekwencjami, bo jeśli pozwolimy na niszczenie zabytków w biały dzień, to wkrótce nie będzie już czego chronić.
Jak podkreśla posłanka, niedawno miasto planowało pójść temu deweloperowi na rękę ws. przebudowy ulicy przy planowanej inwestycji (ostatecznie projekt ten zablokowali mieszkańcy). Co więcej, w 2025 r. to samo biuro architektoniczne, które zaprojektowało nowy hotel dla SAO Investments, wygrało konkurs na projekt modernizacji krakowskiego Teatru Bagatela.
- Zobacz również: Znany krakowski dziennikarz postuluje rozbiórkę Hotelu Forum. To niepokojące na paru poziomach, ale i symptomatyczne dla architektury Krakowa
To nie pierwszy taki przypadek. „Dom, który zniknął” na Woli Justowskiej
Warto przypomnieć, że firma SAO Investments została już raz oskarżona o nielegalną rozbiórkę budynku. Na początku 2016 r. na Woli Justowskiej, przy ul. Królowej Jadwigi doszło do rozbiórki zniszczonego domu i wycinki drzew na prywatnej działce. Właściciel terenu, Thomas Zieliński (na co dzień mieszkający w Wiedniu) rzucił podejrzenie na SAO Investments, gdyż firma ta realizowała na sąsiedniej działce własną inwestycję polegającą na przebudowie domu jednorodzinnego w biurowiec.
Deweloper zaprzeczał, by dokonał rozbiórki, zaś prokuratura dwukrotnie umarzała sprawę. Ostatecznie w 2017 r. ruszył jednak proces, który w pierwszej instancji zakończył się uznaniem dewelopera za winnego i wydaniem wyroków skazujących. W 2022 r. sąd II instancji uniewinnił przedstawicieli firmy, jednak w 2023 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok uniewinniający. Sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia, zaś 19 grudnia 2024 r. zapadł prawomocny wyrok: kierownik budowy Marcin K. oraz wspólnik firmy Filip A. otrzymali kary grzywny, zaś prezesa SAO Investments uniewinniono.
- Przejdź do galerii: Rozebrany nielegalnie zabytkowy dwór na Wyczółkach w Warszawie