Spis treści
Wartościowa funkcja i dobra architektura na Aniołkach
Nowy ośrodek szkoleniowo-konferencyjny Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku ma być miejscem spotkań, edukacji i wymiany doświadczeń. Projekt wyłoniono w 2018 roku w zamkniętym konkursie architektonicznym, który wygrała rybnicka pracownia TOPROJEKT. Budowa zakończyła się jesienią 2025 roku. Koncepcja założyła dużą bryłę wkomponowaną w spokojną, willową zabudowę dzielnicy Aniołki. Architekci sięgnęli po tradycyjne dla Gdańska materiały – elewację wykonano z niemal 95 tysięcy cegieł i 125 tysięcy ręcznie układanych dachówek, co miało nadać obiektowi ciepły, lokalny charakter.
Czytaj także: Aniołki z czerwonej cegły. Nowy Ośrodek Szkoleniowo-Naukowy OIL stanął w willowej dzielnicy Gdańska
Główny budynek przeznaczono na działalność szkoleniową i konferencyjną – mieści dużą salę mogącą pomieścić do 300 osób lub zostać podzieloną na sześć mniejszych pomieszczeń. Oprócz tego przygotowano 25 pokoi z 50 miejscami noclegowymi, zaplecze gastronomiczne, kuchnię i 50 miejsc parkingowych, co pozwala organizować kilkudniowe szkolenia bez konieczności zapewniania noclegów w innych obiektach.
Wokół pawilonu powstały trzy ogrody o różnym charakterze. Pierwszy, półpubliczny, otacza ażurowy mur; drugi – otwarty dla wszystkich – pełni funkcję rekreacyjną i został wyposażony w zbiornik retencyjny na wodę deszczową; trzeci, wewnętrzny, przeznaczony jest dla użytkowników ośrodka i obsadzony roślinami użytkowymi, głównie ziołami. Uzupełnieniem kompleksu stał się mniejszy budynek, nazwany areopagiem, w którym mieści się biblioteka i sala do kameralnych spotkań.
Całość inwestycji miała w zamyśle stworzyć nowoczesne zaplecze edukacyjne dla lekarzy z Pomorza i całej Polski. Idea wydawała się bezdyskusyjnie dobra – łączyła wysoką jakość architektury z funkcją publiczną. Szybko jednak okazało się, że to nie architektura budynku będzie tym, co najbardziej zapamiętają sąsiedzi nowego budynku.
i
Nieprzespane noce i wielkoskalowe ataki dźwięków
8 października Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł autorstwa Ilony Godlewskiej, w którym zebrano skargi mieszkańców okolicznych budynków. Źródłem ich problemów okazały się trzy pompy ciepła zamontowane na dachu budynku. W relacjach mieszkańców przewijają się słowa o „nieprzespanych nocach” i „wielkoskalowym, wielopasmowym ataku dźwięków”.
Jak twierdzą, już na etapie planowania inwestycji zwracali oni uwagę inwestorowi – Okręgowej Izbie Lekarskiej w Gdańsku – że lokalizacja pomp tuż przy granicy działek może być problematyczna. Zgodnie z ustaleniami Gazety Wyborczej, ostrzeżenia te nie zostały jednak uwzględnione. Portal Zawsze Pomorze informuje, że czterech sąsiadów złożyło wtedy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wniosek o cofnięcie pozwolenia na budowę. Jak twierdzą, o lokalizacji pomp dowiedzieli się po analizie dokumentacji uzyskanej w trybie dostępu do informacji publicznej.
Czytaj także: Szałas na hałas, czyli o percepcji przestrzeni
Jeden z mieszkańców, Marek Zygmunt, cytowany przez ten samo portal, zarzuca inwestorowi lekceważenie ich uwag:
„Przy ekspertyzach i pomiarach, na jakie powołuje się Izba, zastosowano nieprawidłową metodologię, błędnie przeprowadzono wyliczenia oraz oparto się na nieprawidłowych wartościach normatywnych. Wiemy to po konsultacji z rzeczoznawcami Politechniki Gdańskiej. A samo szefostwo OIL od początku ignoruje nasze zastrzeżenia. O tym, że będą ekrany, dowiedzieliśmy się w zeszłym tygodniu od kierownika budowy, natomiast inwestor się z nami nie kontaktował.”
Mieszkańcy, prezes OIL i eksperci są zgodni co do problemu
Cytowany przez Gazetę Wyborczą prezes OIL, Dariusz Kutella, przyznał, że sam odczuwa uciążliwość urządzeń:
„Nam też te dźwięki przeszkadzają, nie dziwię się więc uwagom naszych sąsiadów. System jest jeszcze w rozruchu. Obiekt jest nowy i sprzęt hałasuje dlatego, że jest niewyregulowany. Absolutnie jednak nie wchodzi w grę taka sytuacja, że będziemy działać w takim natężeniu dźwięków, które przekracza dopuszczalne normy. Mamy kontakt z osobą, która pomoże nam wypracować regulację pomp.”
Mieszkańcy mówią jednak, że problem nie pojawił się z dnia na dzień. Jak relacjonują cytowani przez Gazetę Wyborczą sąsiedzi, urządzenia włączano stopniowo:
„W sierpniu uruchamiano je po kolei. Hałas był straszny. Mieliśmy nadzieję, że to tylko okres przejściowy i urządzenia zostaną wyregulowane. Ale gdy zaczęły działać już wszystkie, okazało się, że to nawet nie jest hałas. To wielkoskalowy, wielopasmowy atak dźwięków.”
Dariusz Kutella ogłosił, że planują postawić ekrany akustyczne. Jednak Jarosław Adamczyk, specjalista w dziedzinie akustyki i elektroakustyki zauważa, że natężenie dźwięków wytwarzanych przez pompy jest tak duże, że nawet ekrany akustyczne mogą nie wystarczyć.
i
Stanowisko architektów. "Wykonaliśmy własne pomiary"
Scenariuszy dotyczących tego, "kto zawinił" jest wiele. Jedni obwiniają projektantów, inni producenta pomp ciepła, jeszcze inni - samą Izbę Lekarską, która zdecydowała się na budowę obiektu w tej lokalizacji. Skontaktowaliśmy się z pracownią architektoniczna TOPROJEKT, która jest generalnym projektantem Ośrodka Szkoleniowo‑Naukowego Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku. Poniżej prezentujemy ich pełne stanowisko w tej sprawie, a także plan działań naprawczych:
Z szacunkiem i zrozumieniem odnosimy się do dyskomfortu mieszkańców spowodowanego nieprawidłową pracą pomp ciepła.
Wybrane pompy ciepła należą do najcichszych modeli dostępnych na rynku w swojej klasie. Analizy akustyczne na etapie projektu wskazywały na dotrzymanie wymaganych poziomów hałasu na terenach zabudowy mieszkaniowej. W modelu odnotowano lokalnie podwyższone wartości w rejonie granicy działki (przy istniejących garażach). Ze względu na predykcyjny charakter cyfrowego modelu akustycznego przewidziano możliwość zastosowania dodatkowych środków ochrony.
Wykonaliśmy własne pomiary skalibrowanym miernikiem, które potwierdziły, że praca urządzeń rażąco odbiega od wartości deklarowanych przez producenta.
Plan działań naprawczych:
1. Doprowadzenie parametrów pracy urządzeń do stanu zgodnego z deklaracją producenta – inwestor już podjął działania w tym zakresie.
2. Ograniczenie mocy – Układ zaprojektowano celowo z rezerwą mocy, co pozwala dodatkowo ograniczyć głośność urządzeń. Częściowe ograniczenie mocy już wprowadzono; ostateczne wdrożenie nastąpi po realizacji punktu 1.
3. Przewidziano możliwość montażu obudów akustycznych. Ewentualna realizacja nastąpi po wykonaniu dwóch pierwszych punktów i przeprowadzeniu pomiarów na miejscu. Inwestor dysponuje już ofertami na wykonanie takich obudów.
Pozostajemy w stałym kontakcie z inwestorem i zespołami branżowymi, aby jak najszybciej i najskuteczniej rozwiązać problem.
Sprawa pozostaje otwarta - będziemy przyglądać się temu tematowi w najbliższych tygodniach.