Tę przemysłową utopię zbudowano w 4 lata. Zieleń miała chronić przed toksynami. Dziś: pizzeria w kasynie i zagadkowe rzeźby

2025-06-23 13:54

Dom Chemika, piramida z betonowych pierścieni i opuszczony, zabytkowy dworzec PKP to tylko niektóre skarby Mościc. Ta przemysłowa dzielnica Tarnowa powstała razem z fabryką azotową, a jej "zielony" układ urbanistyczny miał chronić mieszkańców przed toksynami. Dziś Mościce wciąż tętnią życiem, choć dużo rzeczy uległo zmianie. Jak wyglądają niemal sto lat później?

Spis treści

  1. Zieleń Mościc miała chronić mieszkańców przed toksynami
  2. Struktura miasta-ogrodu odzwierciedla hierarchie wśród mieszkańców
  3. Zapomniany dworzec, betonowe pierścienie i 4 białe rzeźby
  4. Kasyno zamieniło się w restaurację, osiedle wciąż tętni życiem
Dom kostka. Przebudowa domu z czasów PRL to wyzwanie

Zieleń Mościc miała chronić mieszkańców przed toksynami

Mościce to przemysłowa część Tarnowa, zlokalizowana w jego zachodnim rejonie. Budowa dzielnicy rozpoczęła się pod koniec lat 20. XX wieku. Jej centrum stanowiła Państwowa Fabryka Związków Azotowych, a tereny pod inwestycję pozyskano z dawnych wsi Świerczków i Dąbrówka Infułacka. Układ urbanistyczny oparto na koncepcji miasta-ogrodu autorstwa Ebenzera Howarda – założeniem było, by zieleń ograniczała wpływ przemysłu chemicznego na otoczenie. Stąd też wzięło się określenie „dzielnica-ogród”. Jak podano na stronie Europejskich Dni Dziedzictwa:

Inwestycja państwowa, jaką była budowa fabryki, była tak wyjątkowa i nowatorska, że rozpalała wyobraźnię i budziła niemal fanatyczny entuzjazm jej budowniczych. Pracowano w dzień i w noc. Fabrykę z willą dyrektora, kasynem, osiedlem dla inżynierów i kadry technicznej, w jej bezpośrednim sąsiedztwie, wybudowano w 2,5 roku, miasto przyfabryczne skąpane w zieleni – w 4 lata.

Czytaj także: Jeden z najpiękniejszych domów w Polsce nadal jest na sprzedaż. Powstał w PRL-u, zachwycał się nim Springer, projektował wizjoner

W 1951 roku Mościce oficjalnie włączono w granice Tarnowa. Obszar dzielnicy wyznaczają granice Tarnowa od północy i zachodu, ulica Krakowska od strony południowej, a od wschodu rzeka Biała.

Mościce, Tarnów - Zakłady Azotowe

i

Autor: Karolina Krasny
Mościce, Tarnów - Zakłady Azotowe

i

Autor: Karolina Krasny

Struktura miasta-ogrodu odzwierciedla hierarchie wśród mieszkańców

Wraz z rozpoczęciem budowy Fabryki do Mościc zaczęli przyjeżdżać pracownicy – od wysoko wykwalifikowanej kadry inżynierskiej i dyrektorskiej po robotników fizycznych. Wiele osób sprowadzało się tu z rodzinami. Zakład miał zapewniać wszystko, co potrzebne do życia: zatrudnienie, mieszkanie, opiekę zdrowotną, edukację, a także możliwości spędzania wolnego czasu – w kasynie, kinie czy klubach sportowych.

Na obszarze liczącym około 200 hektarów wzniesiono 12 willi przeznaczonych dla kierownictwa i nadzoru technicznego oraz reprezentacyjny pałacyk – rezydencję dyrektora naczelnego. Urzędnicy i wykwalifikowani robotnicy zamieszkali w czteropiętrowych budynkach wielorodzinnych. Z kolei dla robotników, którzy przyjeżdżali z różnych stron kraju, przygotowano 14 drewnianych baraków.

Czytaj także: Dom Biały stanął na „krakowskim Beverly Hills”. Inspiracją dla miejskiej wilii były 2 obrazy znanego artysty

Układ osiedla zaprojektowano na planie prostokąta zbliżonego do kwadratu. Regularna siatka ulic – obsadzonych drzewami – oparta była na kompozycji osiowej. Pomiędzy nimi powstały budynki mieszkalne (parterowe i piętrowe), budynki użyteczności publicznej, park i ogródki przydomowe. Układ przestrzenny odzwierciedlał obowiązujący przed wojną podział społeczny, co było wyraźnie widoczne w architekturze.

Mościce, Tarnów - Dom Chemika

i

Autor: Karolina Krasny

Rezydencja dyrektora znajdowała się w pałacyku w centrum parku, zlokalizowanym na osi wejścia do Fabryki. Jego wnętrze było nowoczesne i wygodne, choć architektonicznie nawiązywało do neoklasycyzmu. Dziś budynek pozostaje niedostępny dla zwiedzających.

Do dziś żyją osoby, które pamiętają początki Fabryki i pierwsze lata jej działalności. Są już w podeszłym wieku, ale część z nich nadal mieszka w dawnych willach swoich rodziców – w domach zachowały się oryginalne meble, elementy wystroju i rodzinne pamiątki. W sezonie wegetacyjnym bujna roślinność niemal całkowicie przesłania architekturę dzielnicy.

Zapomniany dworzec, betonowe pierścienie i 4 białe rzeźby

Mościce od lat przyciągają uwagę artystów. Jednym z nich jest Wilhelm Sasnal, który wychował się właśnie w tej dzielnicy Tarnowa. W swoich pracach często odwołuje się do tego miejsca. Sam wielokrotnie podkreślał, że Mościce mają dla niego szczególne znaczenie, a w publicznych wystąpieniach nazywał siebie „mościczaninem” i zapraszał innych, by tu przyjeżdżali „na wakacje”.

Czytaj także: Dworzec w Mościcach. Remont tarnowskiego zabytku coraz bliżej - prace przygotowawcze prawdopodobnie "jeszcze w tym roku"

Pamiątką tej więzi jest rzeźba Sasnala zatytułowana Praca 28.03.1983. Ustawiona została w pobliżu dworca kolejowego Tarnów-Mościce, przy ul. Chemicznej, niedaleko stadionu żużlowego. Odsłonięto ją 29 sierpnia 2010 roku. Konstrukcja złożona z betonowych pierścieni – przypominających kręgi budowlane – została uformowana na kształt niedokończonej piramidy. Miejsca łączeń oblano czarnym lepikiem, co nadaje całości surowy, niemal brutalistyczny charakter. Rzeźba ma około czterech metrów wysokości i wpisuje się w industrialny krajobraz dzielnicy, ale jednocześnie intryguje swoją abstrakcyjną formą.

Mościce, Tarnów - rzeźba Wilhelma Sasnala

i

Autor: Karolina Krasny

Tuż obok znajduje się modernistyczny dworzec kolejowy Tarnów-Mościce – niewielki, ale znaczący obiekt z czasów PRL. Budynek ma 228 m² powierzchni i składa się z jednej kondygnacji z antresolą. Wyróżnia się dużymi przeszklonymi elewacjami, otwartą przestrzenią wewnętrzną oraz wysuniętym, drewnianym zadaszeniem. Charakterystyczne elementy architektoniczne to m.in. kasetonowy strop wsparty na filarach, szerokie schody prowadzące na antresolę, oryginalne lampy w kształcie tzw. „biszkoptów” i drewniane siedziska. Niestety, dziś to miejsce zostało niemal zupełnie zapomniane, a cenny obiekt architektury modernizmu niszczeje.

Mościce, Tarnów - zabytkowy Dworzec PKP

i

Autor: Karolina Krasny

Współczesna sztuka obecna jest również w Parku im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Znajdują się tam cztery białe rzeźby autorstwa Marcina Zarzeki. To pomniejszone modele projektów architektonicznych Jana Głuszaka, tarnowskiego architekta i wizjonera. Głuszak tworzył niezwykłe koncepcje futurystycznych budynków, które nigdy nie zostały zrealizowane. 

Mościce, Tarnów - rzeźba Marcina Zarzeki

i

Autor: Karolina Krasny

Kasyno zamieniło się w restaurację, osiedle wciąż tętni życiem

Choć Zakłady Azotowe nie zatrudniają już tylu pracowników co kiedyś, a osiedle przestało być zamkniętą enklawą wyłącznie dla pracowników fabryki, Mościce wciąż pozostają miejscem żywym i funkcjonalnym. Przestrzeń dzielnicy przeszła przez dekady wiele przemian, jednak jej urbanistyczna struktura i założenia wciąż działają – dzielnica nie tyle przetrwała, co skutecznie dostosowała się do nowych realiów.

Czytaj także: Jeden lokalny budowniczy zaprojektował całe osiedle robotnicze. Niemal każdy dom jest inny. Dziś są zabytkami

W zabytkowym Parku im. Eugeniusza Kwiatkowskiego, który niegdyś pełnił funkcję reprezentacyjną i rekreacyjną, dziś można zrobić codzienne zakupy – otwarto tam sklep sieci Biedronka. Zmianie funkcji uległ też jeden z ważniejszych budynków – Nowe Kasyno Urzędnicze, wzniesione w latach 1937–1938. Miejsce spotkań pracowników obecnie mieści restaurację o nazwie Kasyno. W dawnym skrzydle oranżerii, od strony ogrodu, działa dziś pizzeria Rotunda.

Mościce, Tarnów - zabytkowe Nowe Kasyno

i

Autor: Karolina Krasny

Życie osiedlowe również zachowało swój rytm. Urbanistyka dawnych kwartałów robotniczych – zaprojektowana z myślą o wspólnocie – wciąż działa. Wielorodzinne budynki o prostych bryłach otaczają podwórka, na których suszy się pranie, czego coraz rzadziej doświadcza się w innych częściach miast. Spacerując po osiedlu można spotkać zarówno starszych mieszkańców pielęgnują żywopłoty i rabaty, jak i młodszych, którzy korzystają z zielonych przestrzeni wspólnych.

Mościce, Tarnów - osiedle inżynierów

i

Autor: Karolina Krasny
Architektura-murator. Podcast 30/30
Piotr Zbierajewski: Mieszkaniówka po duńsku
Architektura Murator Google News