Spis treści
- Zielony Ursynów. Jednorodzinna enklawa na skraju blokowiska
- Dom z Boxem, czyli szarość i transparentne pudełko
- Dom na Grabowie 2, czyli mleczne szkło i ażury
- Dom Awers i Rewers, czyli dwie strony medalu
- Dom Pomiędzy, czyli plomba
Zielony Ursynów. Jednorodzinna enklawa na skraju blokowiska
Pierwsze skojarzenie z warszawskim Ursynowem to ogromne bloki. Tak rzeczywiście wygląda większość dzielnicy, jednak i Ursynów ma inne oblicze. Jej zachodnia część aż do ul. Puławskiej, zwyczajowo nazywana Zielonym Ursynowem, to królestwo niższej zabudowy, głównie domów jednorodzinnych ukrytych wśród drzew i zbiorników wodnych. To dziś całkiem pożądana lokalizacja dla lepiej zarabiających – blisko równocześnie miasta i przyrody, z dobrym dojazdem i spokojnym sąsiedztwem.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu były to tereny słabo zaludnione. Na przełomie XX i XXI w. zabudowa dotarła jednak i tu. Dziś trudno byłoby już znaleźć w okolicy wolną działkę. Przeważają domy jednorodzinne, czyli architektura spod szyldu indywidualności i różnorodności. Wydawać by się mogło, że na próżno szukać tu jakiejkolwiek spójności. Na tym tle tym bardziej wyróżnia się zespół czterech nowych budynków mieszkalnych projektu pracowni 77 Studio architektury.
- Czytaj także: Bloki w słońcu. Mała historia Ursynowa Północnego

i
Dom z Boxem, czyli szarość i transparentne pudełko
Projekt „Dom z Boxem” zawdzięcza swoją nazwę wykończonemu siatką sześcianowi piętra. Umieszczono w nim loggie przynależne do pobliskich pokoi. Dzięki ażurowości siatka zapewnia poczucie intymności i odgrodzenia od spojrzeń, jak również przepuszcza do środka światło dzienne.
Żeby zapewnić intymność także od strony ulicy, budynek o powierzchni 270 m kw. zwrócono do wewnątrz. Parter okalają masywne, betonowe ściany prostego w kształcie, szarego budynku. Jednocześnie na parterze nie zabrakło dużych przeszkleń. Zwracają uwagę zwłaszcza przeszklenia narożne, wklęsłe, tworzące reprezentacyjną strefę wejściową oraz kameralny ogród. Szklane ściany od strony ogrodu można na niego otworzyć, wpuszczając świeże powietrze i zieleń do środka.

i
Dom na Grabowie 2, czyli mleczne szkło i ażury
Dwukondygnacyjny, blisko 300-metrowy Dom na Grabowie 2 ustawiono przy północnej granicy działki, co miało związek z chęcią jak najlepszego doświetlenia ogrodu. Od jego strony zaplanowano duże przeszklenia kadrujące zieleń i wpuszczające światło do wnętrz.
- Sprawdź także: Projekt ogrodu - najważniejsze zasady planowania ogrodu
– Tym razem nieduża działka skłoniła nas do zastosowania rozwiązań projektowych pozwalających na jego optycznie zmniejszenie, a zarazem zapewnienie domownikom poczucia intymności – relacjonuje arch. Paweł Naduk.
Budynek wyróżniają ażury, pergole i podcienia, dające ciekawy efekt rozmazywania konturów bryły domu. To także rozwiązanie zapobiegające przegrzewaniu się wnętrz. Dom jest oszczędny w wyrazie, utrzymany w odcieniach szarości (cegła na elewacji) oraz barwach drewna. Zastosowano także mleczne szkło. Kolorystyka jest celowo stonowana, aby na jej tle jeszcze lepiej prezentowała się okoliczna zieleń.
Okna w sypialniach na piętrze dostały dodatkowo możliwość regulacji ilością światła za pomocą zewnętrznych żaluzji. Ciekawym akcentem są donice zewnętrzne pomiędzy przestrzeniami żaluzji i okien zaprojektowano donice zewnętrzne. Dzięki temu każda sypialnia zyskuje coś w rodzaju małego ogródka.

i
Dom Awers i Rewers, czyli dwie strony medalu
Był to pierwszy z czterech projektów skierowany do realizacji. Budynek ma 331 m kw. powierzchni użytkowej. Tym, co go wyróżnia, jest wyraźny podział na dwie odrębne strefy, które zaprojektowano jako awers i rewers.
- Dowiedz się również: Czy to naprawdę dom jednorodzinny? W Wieliszewie powstaje budynek o gigantycznych rozmiarach
– Szczególną cechą działki, na której stanął dom, niespotykaną w tej okolicy, była piękna świerkowa ściana zieleni oraz kępa brzóz, które tworzyły charakter znacznie odmienny od otoczenia - wspomina autor projektu arch. Paweł Naduk. – Zdecydowaliśmy się podkreślić tę odmienność także w architekturze. W tym celu nadaliśmy budynkowi różne cechy – inne od strony ulicy i inne od ogrodu.
Od strony ogrodu dom jest otwarty na zieleń dzięki przeszklonemu pawilonowi z ażurowymi pergolami. Dzięki temu powstało coś w rodzaju parkowej enklawy, choć oczywiście prywatnej. Z kolei od frontu, czyli od strony ulicy zdecydowano się na ciężką, zwartą i zamkniętą bryłę o kubicznej formie, dobrze pasującej do okolicznej zabudowy.

i
Dom Pomiędzy, czyli plomba
Na granicy między kompleksem zaprojektowanym przez 77 Studio architektury a resztą osiedla stanął 300-metrowy Dom Pomiędzy. Jako łącznik między starym i nowym jest nieco bardziej klasyczny, nawiązujący formą do typowych jednorodzinnych sąsiadów. Na prostopadłościenny parter nałożono piętro z dwuspadowym dachem, choć pod względem designu budynek zdecydowanie bardziej przypomina trójkę współtowarzyszy.
Co ciekawe, od frontu jedynym otworem w płaszczyźnie jest wnęka drzwiowa. Dom otwiera się zdecydowanie bardziej na ogród, a to dzięki dużym przeszkleniom, tarasowi z kominkiem dostępnym bezpośrednio z salonu oraz mniejszemu tarasowi z boku budynku, na który również prowadzi przejście z salonu. Wnętrze i zewnętrze przenikają się zatem, a zarazem od strony ulicy dom zapewnia prywatność.
Budynek stanął na wąskiej, prostokątnej działce. Parter obłożono płytami elewacyjnymi w kolorze grafitowym, zaś elewację piętra pokryto w całości drewnianą deską z termowanej sosny.
Zaproponowane przez 77 Studio architektury rozwiązanie projektowe dla domów spotkało się z dobrym przyjęciem inwestorów, stąd pracownia projektuje kolejne obiekty, które w przyszłości powiększą powstałą enklawę.
- Przejdź do galerii: Dom z lewitującym dachem pod Warszawą
