Spis treści
- Podążając za słońcem. O koncepcji domu kwadrantowego
- Przestrzeń poruszeń – o Domu Kwadrantowym Marcin Szczelina
- Totalny neomodernizm – o Domu Kwadrantowym Tadeáš Goryczka
- Dom z ruchomym tarasem. Zobacz zdjęcia
Nazwa obiektu | Dom Kwadrantowy |
Autorzy | KWK Promes Robert Konieczny, architekci Robert Konieczny, Grzegorz Ostrowski |
Współpraca autorska | architekci Mariusz Pawlus, Marcin Harnasz, Marcin Króliczek, Justyna Górnicka |
Architektura wnętrz | Pulva, Adam Pulwicki |
Konstrukcja | PROECO, Kornel Szyndler |
Powierzchnia terenu | 1679.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 420.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 558.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 712.0 m² |
Kubatura | 2802.0 m³ |
Projekt | 2013 |
Data realizacji (koniec) | 2018 |
Podążając za słońcem. O koncepcji domu kwadrantowego
Architekt Robert Konieczny opisuje: Inwestorzy chcieli prostego, jasnego i relaksującego domu, w pewien sposób reagującego na ruch słońca. Podobał im się również nasz Dom Bezpieczny, jego zmienność i mechanizmy tworzące relacje z otoczeniem. Punktem wyjścia dla projektu Domu Kwadrantowego była działka o regularnym kształcie, położona na przedmieściach wśród przeciętnej zabudowy jednorodzinnej. Usytuowaliśmy na niej prostopadłościenną bryłę, odpowiadającą życzeniom inwestorów pod względem programu funkcjonalnego. Następnie obróciliśmy część należącą do parteru, aby uzyskać możliwie jak największą prywatność od strony drogi. W „wyciętej” przestrzeni został zlokalizowany salon zadaszony piętrem, a w prostopadle ułożonej bryle znalazła się strefa spa. Obie przestrzenie domykają prywatną część ogrodu.
Plan miejscowy narzucał dach skośny, jednak inwestorzy chcieli, aby był płaski. W celu spełnienia tych podwójnych wymagań zaproponowaliśmy dach dwuspadowy od strony ulicy, a poziomy od podwórza. W efekcie powstała charakterystyczna i niestandardowa bryła. W projekcie ruchomego skrzydła wykorzystaliśmy motyw kwadrantu – dawnego przyrządu służącego do wyznaczania pozycji gwiazd. W wyniku tego część budynku reaguje na słońce i podąża za nim, dając mieszkańcom cień i przyjemny przewiew, a w zależności od pory roku regulując ilość promieni słonecznych w przestrzeniach, do których przylega – latem daje zacienienie, a zimą wpuszcza do wnętrza więcej światła.
Konstrukcję ścian i stropów Domu Kwadrantowego wykonano w technologii monolitycznej, natomiast więźbę dachową w konstrukcji drewnianej. Do wykończenia ścian wykorzystano białą akrylową masę szpachlową, a przykrycie dachowe stanowi membrana w tym samym kolorze. Biel dominuje również we wnętrzu – na posadzkach została zastosowana żywica epoksydowa. W salonie zaplanowaliśmy sześć przesuwnych tafli okiennych Skyframe, parkujących we wnękach ściennych i umożliwiających całkowite otwarcie salonu z dwóch stron. W tym rozmiarze rozwiązanie to było prototypem, które później zostało wdrożone do systemowej produkcji. Mechanizmy, dzięki którym część budynku porusza się, wykonała firma Comstal, która pomagała nam już przy realizacjach Domu Bezpiecznego, Arki Koniecznego czy Centrum Dialogu Przełomy, które również są wyposażone w różnego rodzaju mobilne elementy o dużych gabarytach. W tym przypadku prędkość ruchu dostosowano do wędrówki słońca. System napędowy jest całkowicie zautomatyzowany i wyposażony w zaawansowane czujniki bezpieczeństwa – w razie natrafienia na przeszkodę taras zatrzymuje się. Ze względów funkcjonalnych istnieje także możliwość sterowania ręcznego. Fragment Domu Kwadrantowego został zaprogramowany tak, aby w ciągu dnia był w nieustannym ruchu, dzięki czemu pod jego spodem rośnie naturalna trawa.
Przestrzeń poruszeń – o Domu Kwadrantowym Marcin Szczelina
Nieruchomość to w języku polskim synonim budynku. Jeśli spojrzymy na architekturę jako na naukę o przekształcaniu przestrzeni, okaże się, że ruch jest jej nieodłącznym elementem. Im bardziej daje się przekształcać, tym lepiej odpowiada na zmieniające się potrzeby. Robert Konieczny tworzy budynki, składające się z ruchomych części. Projektuje obiekty, w których można dokonywać przesunięć, a co za tym idzie – zmieniać otaczającą przestrzeń. Prędkość, czas, topografia i materialność są punktami wyjścia do poszukiwań nowych rozwiązań. Ruchome elementy to potencjał. Dzięki ich obecności tworzy się silniejsza interakcja między użytkownikami a budynkiem. W pracowni Roberta Koniecznego nie ma jednej określonej filozofii projektowania. Architekci stawiają na różnorodność i odwagę zaczynania od początku. Tylko w ten sposób, bez bagażu w postaci zbytniego przywiązania do wcześniejszych rozwiązań, wykluwają się świeże idee. W konceptualne podejście do projektowania wpisuje się nieortodoksyjne nastawienie do własnych pomysłów. Oznacza to, że idea nigdy nie ma końca – każda, nawet ta zrealizowana, może być dalej rozwijana. Prace Koniecznego tworzą swoiste ścieżki projektowe, gdyż są stale udoskonalane.
Nowym ruchomym obiektem autorstwa pracowni KWK Promes jest miejska willa w centralnej Polsce: Dom Kwadrantowy. Wyzwanie polegało na tym, aby w zależności od potrzeb uzyskać pełne nasłonecznienie lub cień wewnątrz budynku. W naszej szerokości geograficznej słońca jest tak niewiele, szczególnie jesienią i zimą, że inwestor chciał, aby dom łapał światło dzienne o każdej możliwej porze. Nasłonecznienie we wnętrzu można regulować na różne sposoby: stosując przeszklenia na całej powierzchni ścian, używając zasłon, rolet czy też ruchomych przysłon zainstalowanych na fasadach. Żadne z powszechnych rozwiązań nie odpowiadało w pełni na zadanie, jakie przyszli mieszkańcy postawili przed architektami. Trzeba było pójść o krok dalej i opracować innowacyjny sposób na regulowanie światła w otwartej strefie dziennej umieszczonej na parterze willi. Inspiracją stał się kwadrant – przyrząd służący dawniej do wyznaczania pozycji gwiazd. Istotę nowej koncepcji stanowi więc ruchomy taras. Skrzydło domu, a w zasadzie jego część, porusza się po torze niczym przeziernik w kwadrancie, kreśląc swoim ruchem ćwiartkę koła. Taras pozwala regulować ilość promieni słonecznych wpadających do przestrzeni, z którymi się łączy.
Czytaj też:
Gambit. Biurowiec projektu Roberta Koniecznego z rur
W zależności od położenia ruchomy element domyka część dzienną lub rekreacyjną – domowe spa. Domownicy mogą zacienić wybraną strefę lub otworzyć ją w stronę słońca. Bryła willi składa się z dwóch nałożonych na siebie prostopadłościanów, tak że parter i piętro tworzą kąt prosty – oglądane z lotu ptaka przypominają literę L. Krótsze ramię domu osłania podwórko od ulicy, zapewniając mieszkańcom intymność. Przestronny salon połączony z kuchnią i jadalnią otwiera się na ogród. Dzięki precyzyjnie zaprojektowanemu usytuowaniu Domu Kwadrantowego na działce mieszkańcy mogą czuć się swobodnie. Nawet wówczas, gdy parter jest w dużym stopniu przeszklony, a budynek jest częścią osiedla domów jednorodzinnych. Monolityczną bryłę uwydatnia biały kolor zastosowany na elewacji i połaciach dachu.
Całość dopełnia minimalistyczny projekt wnętrz autorstwa pracowni Pulva. Tu także dominuje biel subtelnie przełamana szarościami i czernią. W tej aranżacji intensywne barwy zarezerwowane są dla dzieł sztuki: obrazów i rzeźb. Konieczny jest jednym z tych projektantów, którzy przedkładają koncept nad upodobania stylistyczne. Dzięki temu jego realizacje nie hołdują jednej obranej formie, ale są nieustającym poszukiwaniem „architektonicznego ideału”. Projekty KWK Promes udowadniają, że elementy składające się na architekturę to coś więcej niż ściany, drzwi, okna i stropy. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ruchome części są efektownymi gadżetami służącymi do zabawy. Nic bardziej mylnego – każde z rozwiązań jest uzasadnione, funkcjonalne i wynikające z eksplorowanych w śląskiej pracowni ścieżek projektowych, prowadzących do innowacyjnych pomysłów.
Totalny neomodernizm – o Domu Kwadrantowym Tadeáš Goryczka
W okolicy zabudowanej typowymi, przeważnie dwukondygnacyjnymi domami rodzinnymi świeci swoją wyjątkową bielą dachu i elewacji Dom Kwadrantowy autorstwa Roberta Koniecznego. Choć gabarytami nie odstaje od sąsiednich obiektów i wpisuje się w charakter tutejszej zabudowy, to już przy pierwszym spojrzeniu wyróżnia się znacząco nie tylko kolorem, ale całą koncepcją. Tym, co z pewnością od razu zaskakuje przechodnia jest fakt, że od strony ulicy domowi brakuje okien, a drzwi wejściowe i wrota garażowe są prawie niezauważalne, mając ten sam kolor, co cała elewacja. Z pierwotnie zaplanowanego prostego budynku w kształcie leżącego prostopadłościanu ustawionego poprzecznie względem ulicy, na poziomie parteru została wycięta mniejsza część bryły i usytuowana równolegle tak, aby zajmowała całą szerokość działki. Oddzieliła w ten sposób część publiczną od prywatnej. Taki rodzaj wizualnego buforu zapewnił użytkownikom domu poczucie bezpieczeństwa i intymności. We frontowej, pozbawionej okien części Domu Kwadrantowego mieści się garaż i strefa relaksu. Za nią, w głównej bryle budynku, rozciąga się strefa dzienna. Na piętrze znajdują się sypialnie. Tego rodzaju wykorzystanie przestrzeni i jej bardzo czytelny podział możemy u Koniecznego spotkać również w jego wcześniejszych projektach.
Najbliżej tutaj do koncepcji Living-Garden House w Katowicach. W obu domach nawis piętra z jednej strony zadasza i chroni wejście, a z drugiej przede wszystkim otwiera główną przestrzeń salonu na dwie atrakcyjne widokowo części ogrodu. Choć teren i kontekst okolicznej zabudowy odbiega swoimi walorami od często przeze mnie odwiedzanej Willi Tugendhatów autorstwa Miesa van der Rohe, to nie uchroniłem się przed porównaniem warszawskiego domu z tą niepodważalną ikoną międzywojennego modernizmu i świątynią funkcjonalizmu. W obu projektach ujmujące jest doświadczenie luksusu przestrzeni, w przypadku Domu Kwadrantowego podbite obustronnym przeszkleniem salonu. Duże tafle okien są tu przesuwne i według potrzeb mogą zostać ukryte w specjalnych do tego celu przygotowanych kieszeniach w ścianach obwodowych, otwierając tym samym pomieszczenie na ogród. Nie czuje się tu, jak w przypadku obiektu z Brna, ciężkiej masy konstrukcji za plecami, która pozwala nam patrzeć w dal tylko w jednym kierunku.
Niestety działka nie daje nam szansy obserwacji krajobrazu na horyzoncie, ponieważ jej otoczenie jest gęsto zabudowane, jednak zastosowane rozwiązania zniwelowały te niedostatki. Architekturę cechuje tutaj otwartość w sensie zarówno przestrzennym, jak i ideowym. Najbardziej zadziwiającym elementem Domu Kwadrantowego, który szczególnie wyróżnia ten projekt Koniecznego od innych, jest ruchomy taras. Znajduje się on pomiędzy częścią wejściową a główną dwupiętrową bryłą i może się poruszać po półkolistych szynach od jednego skrzydła do drugiego. W zależności od potrzeb właścicieli umożliwia maksymalne wykorzystanie światła dziennego, a tym samym manipulację zacienieniem.
Unikatowe i nigdy dotąd przeze mnie nie spotkane w architekturze rozwiązanie to swego rodzaju kwadrant, namierzający w tym wypadku położenie słońca. Działanie jego promieni nie tylko w centralnej przestrzeni, ale i w pozostałych pomieszczeniach, jest bardzo odczuwalne i staje się głównym elementem dekoracyjnym minimalistycznej architektury. Biel ścian żywo gra zmiennością odcieni, a wszystko to podkreślają jeszcze skośne płaszczyzny oryginalnego zadaszenia obiektu. Hybrydowe połączenie wymaganego tu przez prawo budowlane dachu dwuspadowego z dachem płaskim, którego życzył sobie inwestor, nadało obiektowi wyjątkowo szlachetnego, a zarazem współczesnego wyglądu. Proces, w którym powstają projekty Roberta Koniecznego, najczęściej sam autor określa pojęciem „logiki przestrzeni“ i też w inny sposób niż logiczny i racjonalny nie można czytać konceptu Domu Kwadrantowego. Jako człowiek wyedukowany na zasadach modernizmu i wymagający w życiu ogólnie rozumianego ładu przestrzennego, pozwoliłbym sobie określić Dom Kwadrantowy jako jeden z najwspanialszych przykładów totalnego neomodernizmu i czystego piękna.