Polski Pawilon na Biennale w Wenecji sięga do przesądów budowlanych. Na wystawie brzozy, gromnice i pająki

2025-05-08 18:00

Biennale Wenecja 2025 rozpoczęte. Wystawa w Polskim Pawilonie, zatytułowana "Lary i Penaty. O budowaniu poczucia bezpieczeństwa w architekturze" koncentruje się na podstawowej funkcji architektury – zapewnianiu schronienia. Za projekt odpowiada 4 osobowy, interdyscyplinarny zespół. Jak prezentuje się wystawa w dzień otwarcia?

Spis treści

  1. Biennale Wenecja 2025. Premierowe otwarcie Polskiego Pawilonu
  2. Autorzy sięgnęli po rytuały związane z architekturą
  3. Brzozy, pająki i znaki ewakuacyjne. Rytuały w nowoczesnym wydaniu
  4. To oni zaprojektowali tegoroczny Pawilon Polski
Biennale Wenecja 2025

Biennale Wenecja 2025. Premierowe otwarcie Polskiego Pawilonu

W Pawilonie Polskim można już oglądać wystawę "Lary i Penaty. O budowaniu poczucia bezpieczeństwa w architekturze". Ekspozycja jest efektem pracy interdyscyplinarnego zespołu w składzie: architekt Maciej Siuda, artyści Krzysztof Maniak i Katarzyna Przezwańska oraz historyczka architektury Aleksandra Kędziorek

Czytaj także: Biennale w Wenecji 2025. Architektura-murator jest na miejscu. Co będzie się działo na Biennale Architektury? Zapowiedź

Tegoroczna wystawa w Pawilonie Polskim koncentruje się na podstawowej funkcji architektury – zapewnianiu schronienia. Od zawsze budynki miały chronić ludzi przed zagrożeniami: pogodą, katastrofami naturalnymi czy wojną. Obecnie, w kontekście zmian klimatycznych i napiętej sytuacji międzynarodowej, pytanie o to, czy architektura potrafi realnie zwiększać nasze bezpieczeństwo, staje się szczególnie istotne.

Podczas premierowego oprowadzania po wystawie, autorzy podkreśli: 

Chcemy zaznaczyć, że w pewnym sensie jest to wystawa o różnych lękach i różnych niepokojach, a także o tym, jak ludzie radzą sobie z tymi lękami za pomocą przedmiotów w architekturze. Chcieliśmy, żeby ta paleta lęków była szeroka, żeby nie sprowadzała się tylko do wierzeń i rytuałów, ale również wprowadzała wątki szczególnie współczesne.

Pawilon Polski na Biennale Architektury w Wenecji 2025

i

Autor: Kateryna Reshetniak, Materiały prasowe

Autorzy sięgnęli po rytuały związane z architekturą

Autorzy wystawy przyjrzeli się temu zagadnieniu z dwóch perspektyw. Z jednej strony analizują przepisy i rozwiązania techniczne – budowlane, przeciwpożarowe czy dotyczące BHP. Z drugiej strony zwracają uwagę na zwyczaje i rytuały obecne w polskiej kulturze, które mają dawać ludziom poczucie kontroli i bezpieczeństwa. Wystawa pokazuje, że racjonalne i emocjonalne podejście do bezpieczeństwa często się ze sobą łączą i wzajemnie uzupełniają.

Czytaj także: Biennale Wenecja 2025. Opowieść o czasie przyszłym. Tak prezes Fundacji Biennale di Venezia, Pietrangelo Buttafuoco, otworzył wydarzenie

Jak mówi Aleksandra Kędziorek:

Lary i penaty to bóstwa, które w starożytnym Rzymie opiekowały się domowym ogniskiem. Odniesienie do nich jako gwaranta domowego bezpieczeństwa zachowało się w wielu językach, więc (...) nawiązujemy do nich jako do pewnego uniwersalnego kodu, wywodzącego się z tradycji antycznej.

Do rytuałów związanych z architekturą włączono m.in. podkowę wieszaną nad progiem, mającą przynosić szczęście mieszkańcom, gromnicę – świecę używaną do ochrony domu podczas burzy, a także wiechę – wieniec zawieszany na budynku podczas budowy, który ma zapewnić pomyślny przebieg dalszych prac. Tak mówi o niej w rozmowie z Arturem Celińskim Katarzyna Przezwańska:

"[Wiecha] pojawia się już w XIV wieku i wywodzi się z przekonania, że w drzewach mieszkają istoty. Wierzono, że gdy używa się gałązek i liści z tych drzew, to te istoty przekazują swoją moc budynkowi właśnie poprzez wiechę. Miały w ten sposób go chronić. Taki jest przekaz, że stąd się to wzięło. Potem ten zwyczaj ewoluował – zaczęto dodawać narzędzia. My też na pewno coś od siebie dołożymy."

W trakcie rozmowy Maciej Siuda odnosi się także do prywatnego podejścia zespołu do tego typu wierzeń:

"Można to ująć jako próbę czułego spojrzenia na użytkowników. To znaczy: te rzeczy, które nazwałeś zabobonami – a słowo ‘zabobon’ często ma negatywne konotacje, sugerujące, że coś nieracjonalnego jest z definicji głupie – my chcemy potraktować inaczej. Nasza propozycja to właśnie takie czułe spojrzenie na wewnętrzne potrzeby człowieka, które dają mu poczucie bezpieczeństwa. I jednym z narzędzi do budowania tego poczucia bezpieczeństwa jest sprawczość."

Polski Pawilon Wenecja 2025 Biennale Architektury

i

Autor: Kateryna Reshetniak, Materiały prasowe

Brzozy, pająki i znaki ewakuacyjne. Rytuały w nowoczesnym wydaniu

Jednym z prezentowanych obiektów jest brzoza. Brzozy często sadzi się wzdłuż domów i granic lasów - nie zawierają żywicy, stąd (w razie pożaru) wolniej się palą, tym samym dbając o nasze bezpieczeństwo. 

Czytaj także: Biennale Wenecja 2025. Kurator Carlo Ratti: W tym roku zrobiliśmy coś nowego, czego nigdy wcześniej nie próbowano

W kontraście do mocno praktycznego myślenia, na wystawie pojawiły się obiekty znacznie bardziej zakorzenione w ludowej symbolice. Do takich należy pająk. Tradycyjnie wieszano go w wiejskich chatach, w centrum izby, tak by jego cztery ramiona były skierowane ku czterem stronom świata. Wierzono, że w takim układzie pająk gromadzi energię i sprowadza do domu pomyślność. Na wystawie pokazano jego uproszczoną, niemal archetypiczną formę, bardziej surową i oszczędną niż tradycyjne, bogato zdobione pająki z pomponami i wstążkami.

Polski Pawilon Lary i Penaty Biennale Wenecja 2025

i

Autor: Kateryna Reshetniak, Materiały prasowe

Silnym, wizualnym podsumowaniem wystawy są znaki ewakuacyjne - zestaw autentycznych, zakupionych tabliczek, ułożonych tak, by tworzyły symboliczne „wyjście” z budynku. Co istotne, wskazują one również prawdziwe wyjście ewakuacyjne. Praca ta odnosi się do infrastruktury technicznej, ale została poszerzona o nowe propozycje. Na potrzeby wystawy zaprojektowano sześć znaków odwołujących się do gestów i rytuałów z obszaru „nietechnicznego bezpieczeństwa”. Są to m.in. zakaz podawania ręki przez próg, znak przypominający o zakazie zapalania świec gronowych w czasie burzy, czy ostrzeżenie: „kiedy czerwone — nie wolno”. To próba stworzenia nowego języka graficznego, który oddaje wagę symbolicznych i kulturowych zasad codziennego życia.

Pawilon Polski na Biennale Architektury w Wenecji 2025

i

Autor: Kateryna Reshetniak, Materiały prasowe

Obecna na otwarciu Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska wypowiedziała się o wystawie następująco:

To przepiękna wystawa, która w ciekawy sposób odwołuje się do poczucia bezpieczeństwa. Nakładam na nią kolejne warstwy znaczeń. Jedna z nich wiąże się z tym, że Polska pełni teraz rolę kraju sprawującego Prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, a hasłem tej prezydencji jest właśnie bezpieczeństwo.

To słowo okazuje się dziś niezwykle potrzebne, zarówno w wymiarze politycznym, społecznym, jak i bardzo osobistym, ludzkim. Ta wystawa dotyka tego, czego obecnie nam brakuje, co pozwala nam się pewniej poczuć, czyli tej architektury, która stwarza poczucie bezpieczeństwa nie tylko jako otoczkę.

Pawilon Polski na Biennale Architektury w Wenecji 2025

i

Autor: Kateryna Reshetniak, Materiały prasowe

To oni zaprojektowali tegoroczny Pawilon Polski

Aleksandra Kędziorek (ur. 1987) – historyczka sztuki, kuratorka, redaktorka, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego i CuratorLab na Konstfack University of Arts, Crafts and Design w Sztokholmie. Pracuje na pograniczu architektury, designu i sztuk wizualnych, zarówno w instytucjach, jak i niezależnie.

Krzysztof Maniak (ur. 1990) – absolwent Wydziału Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, obronił doktorat w 2018 roku, pracuje w Katedrze Zjawisk Sztuki Intermediów na tej uczelni. Jego praktyka artystyczna opiera się na działaniach w krajobrazie ― to najczęściej dyskretne, proste gesty i interakcje z przyrodą.

Katarzyna Przezwańska (ur. 1984) – absolwentka Wydziału Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Autorka rzeźb, interwencji architektonicznych, instalacji, obrazów, w których często wykorzystuje naturalne materiały: skały, minerały i rośliny. W swoich pracach odnosi się do przyrody i do architektury, łącząc oba te obszary w dążeniu do poprawy jakości ludzkiego życia i uczynienia swojej sztuki użyteczną.

Maciej Siuda (ur. 1983) – architekt i projektant, absolwent Wydziału Architektury i Urbanistyki, Politechniki Wrocławskiej. Działa na styku architektury, nauk humanistycznych i sztuki. Interesuje go łączenie badań z praktyką, eksperyment, potencjał współpracy, praca na pierwotnych i materialnych narzędziach architekta (makieta, rysunek, próbka) w zestawieniu z niematerialnością idei, a także zmiana skali.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Lary i penaty. O bezpiecznej czułości architektury
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News