Spis treści
Układ szkoły odpowiada rzeźbie terenu, tworząc „miejskie wzgórze”.
Projekt szkoły na Morenowym Wzgórzu powstał w oparciu o naturalne ukształtowanie terenu. Budynek sprytnie wkomponowano w spadek działki - od południa otwiera się na zieleń i panoramę miasta, od północy jego parter schowany jest poniżej poziomu gruntu, co umożliwiło projektantom odpowiednie doświetlenie sąsiednich zabudowań i ograniczyło skalę obiektu w odbiorze wizualnym.
Czytaj także: Szkoła wielka jak miasteczko i na dodatek dobrej jakości. Zaprojektował ją dla 1000 uczniów Stanisław Niemczyk
Bryła szkoły jest zwarta i czytelna. Jej trzy części otaczają wewnętrzny dziedziniec. Są to: parterowa galeria, dwukondygnacyjny segment północny i hala sportowa od zachodu. Układ odpowiada rzeźbie terenu i wraz z sąsiednią zabudową tworzy wrażenie „miejskiego wzgórza”. Elewacje utrzymano w ciepłej kolorystyce – jasny parter, hala sportowa w szampańskim kolorze i elewacje w kolorze terakoty odwołują się do kolorów gliny, piasku i okolicznych dachów. Kompozycji udało się wpisać się w otaczającą zieleń.
Wnętrza zaplanowano z myślą o dzieciach – zróżnicowane przestrzenie odpowiadają na potrzeby zarówno skupienia, jak i aktywności. Naturalne światło wpada z trzech stron, a układ pomieszczeń podąża za logiką funkcji i światła dziennego. Projekt opracowano w technologii BIM z wykorzystaniem Archicada, koordynacją przez BimCollab i modelami IFC. Procesem zarządzała Urszula Gruszewska (BIM Manager). W zakresie ekologii przewidziano m.in. panele fotowoltaiczne, magazyn energii, zbiornik na wodę szarą, ogrody deszczowe, otwarty zbiornik retencyjny i ponad 100 nowych nasadzeń drzew i krzewów.

i

i
Budynek ma prostą, przejrzystą konstrukcję z wewnętrznym dziedzińcem
Teren szkoły został podzielony na pięć stref, co pozwoliło architektom na rozdzielenie ruchu pieszego, zaplecza technicznego i aktywności zewnętrznych. We wschodniej części zlokalizowano strefę techniczną: parkingi, dostęp do stołówki i pomieszczeń technicznych oraz miejsce na kontenery do odpadów. Od zachodu zaplanowano boisko wielofunkcyjne z bieżnią i siatką ochronną - oddalone od okien klas, co skutecznie ogranicza hałas.
Czytaj także: Boisko na dachu, klimatyzowane sale, toalety jak na lotniskach. Tak dziś projektuje się nowe polskie szkoły
Centralnie, przy przecięciu ciągów komunikacyjnych, znajduje się reprezentacyjny plac - miejsce spotkań i szkolnych wydarzeń. Obok niego pozostawiono naturalny teren zielony z alejkami, ławkami i przestrzenią na lekcje plenerowe. Projektanci potraktowali ją jako strefę ciszy, minimalnie ingerując w istniejący krajobraz. Południowa część działki została przewidziana jako rezerwa pod przyszłą rozbudowę. Pierwotnie planowano tu basen, z którego finalnie zrezygnowano. Obszar oddziela piesza ścieżka przecinająca działkę.
Parter mieści główne przestrzenie wspólne – stołówkę przy wejściu, bibliotekę i zieleń w dziedzińcu. Po jego przeciwnej stronie zaplanowano biura, pokój nauczycielski i salę spotkań. Sala gimnastyczna i zaplecze techniczne znajdują się w północnej części, poniżej poziomu gruntu. Sale lekcyjne rozmieszczono wzdłuż zewnętrznych ścian budynku i od południa dziedzińca. Wszystkie udało się odpowiednio doświetlić światłem naturalnym. Na każdym piętrze znajdują się toalety, dostosowane również do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami, a szafki dla uczniów znajdują się na parterze.

i

i
Układ działki w kierunku północ–południe nie sprzyjał doświetleniu sal
Projekt gdańskiej placówki napotkał na kilka istotnych wyzwań, które zmusiły architektów do "gimnastyki" projektowej. Wąska działka położona między istniejącymi budynkami wielorodzinnymi a terenem zielonym OSTAB wymuszała na architektach zachowanie odpowiedniego nasłonecznienia sąsiadów oraz całkowity zakaz ingerencji w obszar zielony. Ograniczona przestrzeń utrudniała też zaplanowanie dojazdów i dojść do budynku.
Dodatkowo, układ działki w kierunku północ–południe nie sprzyja optymalnemu doświetleniu sal lekcyjnych, co szczególnie komplikowało proces projektowy. Istotnym ograniczeniem była także konieczność minimalizacji wycinki drzew oraz rezygnacja z ingerencji w sąsiadujący lasek, mimo, że nie jest on objęty ochroną OSTAB. Dojazd komplikował także przebieg magistrali wodociągowej (rury W600 i W200), co wymagało szczegółowych badań georadarowych oraz wielomiesięcznych uzgodnień dotyczących przebiegu i zabezpieczeń infrastruktury. To m.in. spowodowało podniesienie parkingu ponad poziom parteru.
Ponadto nietypowe wymiary działki ograniczyły kształt placu manewrowego, a wymogi miejscowego planu zagospodarowania i warunków technicznych zmusiły do stworzenia bardzo kompaktowego układu budynku, ze skondensowanymi przestrzeniami wspólnymi.
