Dworzec Warszawa Centralna: "Przy minus 7 laliśmy beton". To przecież od dworca zaczyna się miasto. Jak więc zaczyna się stolica?

2025-11-06 4:40

Od 8 do 16 listopada 2025 Dworzec Centralny w Warszawie będzie zamknięty z powodu prac modernizacyjnych, co jest okazją do przypomnienia historii jego powstania. Konstrukcja, przypominająca powiększoną wiatę peronową, powstała w rekordowym tempie 1100 dni z myślą o wizycie Leonida Breżniewa i VII zjeździe PZPR w grudniu 1975. Pierwszy pociąg z Gliwic dotarł tam w marcu 1974. Dworzec zdobył tytuł „Mistera Warszawy 1975” i od 2019 jest wpisany do rejestru zabytków. Czy ten dworzec jest wam bliski?

 - Ten projekt to całe moje życie, efekt wieloletnich studiów. Przeżyłem coś, o czym marzy każdy artysta. Mogłem zrealizować swoje pomysły. Prawie cała krajowa konsumpcja granitu szła na moją budowę. Koledzy architekci klęli, bo musieli błagać o każdy kilogram - mówił architekt Arseniusz Romanowicz o tej budowie.

Na 9 dni dworzec Warszawa Centralna zostanie wyłączony - nie pojadą żadne pociągi

W 2025 roku, 50 lat od budowy, dworzec Warszawa Centralna zyska nowy rozjazd kolejowy, trapezowy, Ma zwiększyć przepustowość stacji. Rocznie korzysta z niej 13 mln pasażerów, a po modernizacji będzie mogło przejeżdżać tędy jeszcze więcej pociągów. Koszt prac to 6,5 mln zł. Dla pasażerów ważniejsze jest jednak to, że prace zaczną się w połowie listopada, a na 9 dni dworzec Warszawa Centralna zostanie całkiem wyłączony - nie pojadą tam żadne pociągi. Ma się to stać między 8 a 16 listopada 2025. To też dla nas okazja, by przypomnieć okoliczności powstania tego największego dworca w Polsce. A o tej realizacji pisaliśmy wielokrotnie.

Arseniusz Romanowicz, Piotr Szymaniak - autorzy projektu dworca 

Powstawał w latach 1972 - 1975. Autorem projektu jest Arseniusz Romanowicz. Choć znany jest przede wszystkim jako architekt dworca Warszawa Centralna, warto przypomnieć, że cała linia średnicowa: Warszawa Wschodnia, Warszawa Stadion, Warszawa Powiśle, Warszawa Centralna, Warszawa Śródmieście, Warszawa Ochota i Warszawa Ursus zostały zaprojektowane właśnie przez Romanowicza - i Piotra Szymaniaka.

Architekt Hubert Trammer w 2008 roku, po śmierci Romanowicza, przypominał we wspomnieniu dla SARP, że dworzec Warszawa Centralna z 1975 to realizacja siódmej już koncepcji tego obiektu. Rzeczywiście Romanowicz i Szymaniak konkurs na jego projekt wygrali jeszcze w 1946 roku.

- Pierwszy z projektów zapewnił im zwycięstwo w rozstrzygniętym w 1946 roku konkursie SARP nr 135, na który wpłynęło 18 prac - pisze Trammer. I dodaje: - Praca nad położonym w centralnym punkcie Warszawy dworcem kolejowym towarzyszyła mu przez większość życia zawodowego. Oddany do użytku w grudniu 1975 roku dworzec Warszawa Centralna (z B. Gumińską, T. Markijanowiczową i J. Zakrzewską, wnętrza: Andrzej Pańkowski) to realizacja siódmej koncepcji. Poprzednie były wspólnym dziełem Arseniusza Romanowicza i zmarłego w 1967 roku, Piotra Szymaniaka. 

Rok 1975. Najnowocześniejszy obiekt w Polsce

- Budowany za czasów Gierka, w chwili otwarcia był najnowocześniejszym obiektem tego typu w Polsce. Nigdy należycie nie remontowany, wraz z zajęciem większości przestrzeni na punkty usługowe w latach 90. uległ niestety znacznej degradacji. W związku z organizacją Euro 2012 postanowiono przywrócić budynkowi świetność - przypominaliśmy w tekście o antresoli na dworcu Warszawa Centralna. Wówczas też dworzec przeszedł modernizację.

Z kolei w 2013 roku, recenzując książkę  "AR/PS Architektura Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka" architekt Łukasz Wojciechowski na naszych łamach przypominał:

- Gierek powiedział podczas otwarcia, że warszawski Dworzec Centralny to trwałe świadectwo talentu i pracowitości polskiego architekta, inżyniera, robotnika. Na youtube pod filmem z uroczystości widnieje komentarz: Budowałem ten dworzec – z nakazu pracy po wyjściu z kicia. Była nas jedna brygada warszawiaków, reszta to buraki ze wsi którym kradliśmy sprzęt i do „żyda” na flaszkę. Ognisko się paliło i kiełbaski grilowało. Przy minus 7 laliśmy beton… (pisownia oryginalna).

Książka pod redakcją Grzegorza Piątka pokazuje dwie strony architektury stacji powstających w PRL-u.

Link to tej recenzji znajdziecie tu

- Możemy zrozumieć rzeczywistość tamtych lat i ideały projektantów: praca w państwowych biurach przypominała tę w dzisiejszych korporacjach, a poszukiwanie standardów było podobne do stosowanego dziś przez prywatnych inwestorów w tzw. sieciówkach. (...) Szklane dworce PKP i PKS były świątyniami socjalizmu, nowoczesnymi przeszklonymi wiatami, do których dostęp miał każdy, a mało kto podróżował wtedy samochodem. Rozległe hale i bezkolizyjne przejścia projektowane od funkcji, nigdy jednak nie działały jak sobie wyobrażano, bo zawsze coś szwankowało - pisał Wojciechowski.

Warszawa Centralna: hala ze stali i szkła

Hala wykonana została ze stali i szkła, a jej nowatorska i transparentna konstrukcja zyskała sobie uznanie w oczach ówczesnych architektów. Wiele elementów wyposażenia nowego dworca: drzwi automatyczne, ruchome schody i chodniki, zegary, klimatyzacja, wózki bagażowe, a nawet fontanna, zostały sprowadzone z Zachodu - przypominał portal Stacja Muzeum z okazji 45. urodzin dworca.

W 2012 roku prof. Małgorzata Omilanowska cytowana na łamach A-M mówiła: Dworzec Centralny to dobra architektura. Świetny przykład gierkowskiej fazy „socmodernizmu", kiedy to pochodzące z kredytów, niemałe przecież, środki finansowe ledwo wystarczały na zaspokojenie wybujałych ambicji władz. Centralny to emanacja tych ambicji - powiedziała historyk sztuki i dodała: - Biuro Projektów Budownictwa Kolejowego, kierowane przez Arseniusza Romanowicza, tworzyło dzieła niezwykłe, lokując się w architektonicznej awangardzie Polski socjalistycznej. (...) Władze polskich kolei stać było kiedyś na odwagę i otwarcie na światowe trendy.

Dworzec Warszawa Centralna. Zdjęcia archiwalne i aktualne

Podcast Architektoniczny
Czesław Bielecki. Architektura déjà vu
Architektura Murator Google News
To największa inwestycja kolejowa w Warszawie! 4 miliardy na remont Warszawy Wschodniej