Saska Kępa

W tej willi zaczął się romans Polski z brutalizmem. Betonową wieżę projektował wybitny duet

2025-04-11 16:00

Na Katowickiej 7a w Warszawie stoi przedwojenna willa. W 1938 roku awangardowi architekci Lachert i Szanajca dobudowali do niej betonową klatkę schodową, z surowego betonu czyniąc ozdobę. Przed nimi nie zrobił tego nikt - na pewno w Warszawie, ale niewykluczone, że i w Polsce. Po wojnie na klatce schodowej pojawiła się szczególna tabliczka.

Spis treści

  1. Beton już nie środkiem, a celem
  2. Willa wiele ma imion
  3. Gmerki, ławki i Biuro Odbudowy Stolicy na Saskiej Kępie
Dom kostka. Przebudowa domu z czasów PRL to wyzwanie

Beton już nie środkiem, a celem

Na saskokępskiej ulicy Katowickiej w Warszawie, pod numerem 7a stoi pozornie zwyczajny dom. Prosta biała kostka. Dopiero po czasie widać, że przylega do niego surowa, betonowa klatka schodowa, odcinająca się zdecydowanie od spokojnej bryły, zwieńczona ażurowym daszkiem, przeszklona. Stanowiąca główną ozdobę domu. Nieco bliższe oględziny ujawniają tajemniczą tabliczkę i ślady po kulach pamiętające czasy wojny.

Zobacz także: Architekci mieli odważną wizję, a bogaty inwestor nie wchodził im w paradę. Tak powstała jedna z ikon Saskiej Kępy

Ta klatka schodowa to początek brutalizmu w Warszawie. Beton brut. Ozdobą, detalem architektonicznym, jest sam beton; rysunek drewna odciśnięty na betonie, szorstka faktura, surowa forma, gra światła i cienia. Klatka schodowa powstała w czasach, gry beton przystawał być jedynie materiałem budowlanym, który należało czymś przykryć, by ładnie wyglądało. Było to rozwiązanie na wskroś modernistyczne. Takie podejście do betonu ewoluowało wkrótce w radykalną odnogę modernizmu - brutalizm. W Polsce styl ten, z kilkoma wyjątkami, nie zaistniał.

Willa na ul. Katowickiej 7a w Warszawie

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator

Willa wiele ma imion

Powstałą w połowie lat 30. willę na Katowickiej 7A czasem nazywa się domem rodziny Avenariusów, czasem Niemojewskiego, ale to tak naprawdę to jeszcze bardziej skomplikowane. Autorem projektu domu był Stanisław Barylski, który Saską Kępę zabudowywał niemal hurtem, tak duża była wówczas jego popularność - żaden inny architekt nie zrealizował tu przed wojną tylu projektów. W 1938 roku, dom przebudowali Bohdan Lachert i Józef Szanajca, dostawiając do niego betonową klatkę schodową.

Dom rzeczywiście zamieszkiwała pierwotnie rodzina Avenariusów. Później jednak mieszkał tu Lech Niemojewski, świetny i zasłużony architekt, akademik oraz współpracownik Lacherta i Szanajcy, którzy mieszkali po sąsiedzku, w sąsiednim, kultowym dziś domu trójrodzinnym własnego projektu. Ostatecznie do domu wprowadził się Władysław Lachert, ojciec Bohdana. To dla niego dom pod siódemką przebudowano, i właśnie wtedy zyskał swój ostateczny wygląd. A wszystko to działo się na przestrzeni zaledwie kilku lat - aż do wybuchu wojny.

Zobacz także: Dom-manifest. Nowoczesna rezydencja stanęła wśród dworków - w środku Warszawy, 100 lat temu

Zamieszanie z architektami i mieszkańcami wywołało tak duże nieporozumienia, że można znaleźć nawet informacje, iż dom projektował w rzeczywistości nie Bohdan Lachert, a jego ojciec, a dom zamieszkiwał nie Lech Niemojewski, a Leon.

W Poradniku dobrych praktyk architektonicznych. Saska Kępa dom nazywany jest "domem Wacława Lacherta, tzw. domem Niemojewskiego". Tablica pamiątkowa umieszczona na elewacji domu upamiętnia z kolei powojennego mieszkańca (1996-2012), artysty Jacka Sempolińskiego.

Willa na ul. Katowickiej 7a w Warszawie

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator
Willa na ul. Katowickiej 7a w Warszawie

i

Autor: Szymon Starnawski / Grupa Murator

Gmerki, ławki i Biuro Odbudowy Stolicy na Saskiej Kępie

Dom na Katowickiej 7a ucierpiał podczas II wojny światowej, ale nie na tyle, by nie udało się go uratować. Zachowało się zdjęcie budynku podziurawionego kulami. O wojennej historii domu wciąż świadczy klatka schodowa - nieotynkowana, zachowała wszystkie rany.

Kiedy po wojnie Biuro Odbudowy Stolicy wyznaczyło wycinek ulicy Katowickiej jako pokazowy projekt odbudowy budynków jednorodzinnych (a nie, standardowo, wielorodzinnych), na 250-metrowym odcinku znalazł się m.in. Dom Avenariusów-Niemojewskiego-Lacherta. Frontowe ogródki rezydencji otwarto dla spacerowiczów, zlikwidowano ogrodzenia, ustawiono murowane ławeczki i zainstalowano rzeźby. Domy odnowione w ramach projektu oznaczono taliczkami ze specyficznym znaczkiem Odbudowy Kraju - to tzw. gmerk. Choć z rzeźb i ławeczek niewiele zostało, wprawne oko wypatrzy kilka gmerków na domach ulicy Katowickiej. Jeden z nich zachował się właśnie na betonowej klatce schodowe, a pod nim - ławeczki pamiętające eksperymentalny projekt BOS-u.

Źródła: Jakub Jastrzębski, Ikony architektury [w:] Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Saska Kępa, wyd. Fundacja Hereditas
Architektura-murator. Podcast 30/30
Grzegorz Piątek. Słuszne piękno architektury
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News