Architekci mówią otwarcie: zawód jest w kryzysie. I to środowisko samo go do tego doprowadziło

2025-05-29 12:54

W Polsce nie brakuje znakomitych projektów, a jednak wielu architektów pracuje na granicy finansowej opłacalności, łącząc twórcze zaangażowanie z ryzykiem nieotrzymania wynagrodzenia lub prowadzenia projektów poniżej kosztów. W rozmowie z cyklu „Czas na nową architekturę”, organizowanego przez Instytut Reportażu, Robert Konieczny i Paweł Grodzicki opowiadają, jak naprawdę wygląda dziś codzienność tego zawodu – z perspektywy osób o ugruntowanej pozycji i rozpoznawalnych nazwiskach. Rozmowę prowadzi Artur Celiński.

Spis treści

  1. Projekty ważne, ale niedochodowe
  2. Brak zasad szkodzi wszystkim – także inwestorom
  3. Odpowiedzialność i granice etyki
  4. Potrzeba regulacji i redefinicji zawodu
  5. Zawód potrzebuje nie tylko reformy, ale i odwagi
Spacer po Galerii PLATO z Robertem Koniecznym

Tematem dyskusji są warunki pracy w zawodzie architekta w Polsce – od codziennej praktyki, przez niestabilność rynku, po systemowe braki w regulacjach. Obaj rozmówcy odnoszą się nie tylko do swoich doświadczeń, ale też do szerszej sytuacji środowiska – pokazując, że wyzwania nie dotyczą jednostek, lecz całego systemu.

Projekty ważne, ale niedochodowe

Jednym z wątków przewodnich rozmowy jest paradoks: im większa wartość społeczna i przestrzenna projektu, tym mniejsze szanse na to, że przyniesie on realny zysk. Zarówno Grodzicki, jak i Konieczny podkreślają, że znaczące realizacje – takie jak przestrzenie publiczne, muzea czy złożone procesy konkursowe – często nie są właściwie finansowane, co prowadzi do deficytów, konieczności dokładania środków własnych lub wielomiesięcznej pracy zespołu bez odpowiedniego wynagrodzenia. W takich przypadkach utrzymanie jakości oznacza realne koszty ponoszone przez pracownię.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Nie chcę, ale… Konieczny i Grodzicki o realiach pracy w architekturze
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Nie chcę, ale czyli kolejne spotkanie z cyklu Czas na nową architekturę

      i

      Autor: Tomasz Rosset Żak, Materiały prasowe

      Brak zasad szkodzi wszystkim – także inwestorom

      Rozmówcy nie mają wątpliwości: polski rynek architektoniczny cierpi z powodu braku jasnych zasad. W praktyce oznacza to, że wielu architektów konkuruje, obniżając stawki do poziomu niemożliwego do utrzymania. W zamkniętych konkursach, przetargach czy zamówieniach publicznych oferuje się koncepcje bez wynagrodzenia lub w cenie poniżej kosztów opracowania dokumentacji. W takich warunkach projektanci nie są w stanie wykonać rzetelnej pracy, a inwestorzy nie uzyskują jakości, jakiej oczekują. Nie chodzi przy tym tylko o sektor prywatny – podobne zjawiska są obecne w projektach publicznych, gdzie założenia finansowe konkursów nierzadko są nierealne.

      Czytaj także: Nadchodzące zmiany budzą w nas poczucie kryzysu, ale niosą ze sobą szereg nowych szans. „Nie chcę, ale...” było trzecim spotkaniem w cyklu

      Obaj architekci przyznają, że duża część problemu nie wynika z działań zewnętrznych, lecz z decyzji podejmowanych wewnątrz środowiska. Brak solidarności zawodowej i akceptacja niekorzystnych warunków przez samych architektów wzmacniają destrukcyjne mechanizmy. Presja, by zdobyć zlecenie za wszelką cenę, prowadzi do obniżenia standardów i marginalizacji głosu profesjonalistów.

      Nie chcę, ale czyli kolejne spotkanie z cyklu Czas na nową architekturę

      i

      Autor: Tomasz Rosset Żak, Materiały prasowe

      Odpowiedzialność i granice etyki

      Konieczny i Grodzicki poruszają również temat odpowiedzialności. Ich zdaniem architektura powinna być rozumiana jako działalność o charakterze publicznym – tworzona nie tylko dla inwestora, ale też dla społeczności, w której powstaje. Dlatego projektanci nie mogą postrzegać swojej pracy wyłącznie jako usługi, lecz muszą włączać się w procesy projektowe z pełną świadomością ich wpływu społecznego.

      Jednocześnie przyznają, że taka postawa – choć fundamentalna – w obecnym modelu gospodarczym często pozostaje bez wsparcia instytucjonalnego. Decyzje podejmowane z myślą o jakości przestrzeni często wiążą się z ograniczeniami finansowymi, a odpowiedzialne projektowanie wymaga rezygnacji z części bezpieczeństwa ekonomicznego. W efekcie wielu architektów działa na granicy wytrzymałości – i fizycznej, i psychicznej.

      Potrzeba regulacji i redefinicji zawodu

      Rozmówcy wielokrotnie podkreślają, że bez zmian systemowych poprawa sytuacji nie będzie możliwa. Ich zdaniem konieczne jest wprowadzenie jasnych i obowiązujących standardów wynagrodzeń – zwłaszcza w zamówieniach publicznych. Wskazują też na przykłady z krajów europejskich, gdzie podobne rozwiązania funkcjonują od lat, a inwestorzy nie kwestionują zasad wyceny pracy architektonicznej.

      Czytaj także: Czas na nową architekturę. Marcowa dyskusja skupi się na tym, co dzieje się "przed projektem"

      Osobnym wątkiem rozmowy jest przyszłość zawodu w kontekście zmian technologicznych. Grodzicki zwraca uwagę na fakt, że coraz większą część pracy projektowej można zautomatyzować, a architekci nie są przygotowani do funkcjonowania w świecie, w którym część ich kompetencji przejmują algorytmy. Odpowiedzią nie powinna być jednak obrona status quo, lecz głęboka redefinicja roli architekta – jako osoby nie tylko rysującej projekty, ale współodpowiedzialnej za jakość środowiska zbudowanego.

      Nie chcę, ale czyli kolejne spotkanie z cyklu Czas na nową architekturę

      i

      Autor: Tomasz Rosset Żak, Materiały prasowe

      Zawód potrzebuje nie tylko reformy, ale i odwagi

      Rozmowa kończy się refleksją nad przyszłością zawodu i jego społeczną funkcją. Goście przyznają, że architektura wymaga nie tylko zmian w przepisach, ale też zmiany podejścia – zarówno wewnątrz środowiska, jak i w sposobie, w jaki o architekturze rozmawiamy. Potrzebne są nie tylko narzędzia formalne, ale i większa gotowość do wspólnego działania, uznania wartości własnej pracy i budowania trwałych standardów.

      Architektura Murator Google News