Nazwa obiektu | Ogrody Ulricha |
Adres obiektu | Warszawa, ul. Górczewska 124 |
Autorzy | WXCA, architekci Marta Sękulska-Wrońska, Szczepan Wroński, Monika Lemańska, Jan Kucza-Kuczyński, Michał Krawczyński, Mikołaj Niewęgłowski, Adrianna Bańczerowska, Katarzyna Dudek, Paulina Pernak, Ewelina Szeląg, Andrzej Bulanda |
Generalny wykonawca | Budimex |
Inwestor | Ingka Centres |
Data realizacji (początek) | 2021 |
Data realizacji (koniec) | 2022 |
Ogrody Ulricha to nazwa inwestycji na granicy warszawskiej Woli i Bemowa. Obejmuje rewitalizację blisko dwuhektarowego terenu dawnego gospodarstwa ogrodniczego rodziny Ulrichów, którego właścicielem jest obecnie firma INGKA Centres, należąca do grupy IKEA. W skład założenia, położonego na przedpolu centrum handlowego Wola Park, wchodzi historyczny ogród pokazowy z cennymi gatunkami drzew, w tym dwoma pomnikami przyrody, zespół szklarń oraz willa Ulrichów i budynek gospodarczy, mieszczący obecnie restaurację.Koncepcję zagospodarowania Ogrodów Ulricha opracowało biuro WXCA. Architekci zaproponowali powiększenie parku poprzez częściowe zazielenienie betonowego placu przed budynkiem Wola Parku, oraz zaprojektowali adaptację i rozbudowę pozostałości dawnych szklarń. Podczas prac sięgali do archiwalnych dokumentów, a także współpracowali ze specjalistami w zakresie konserwacji zabytków. Największym wyzwaniem projektowym było zachowanie niepowtarzalnej tożsamości szklarni Ulrichów – w tym materii historycznej – tak by miejsce to odpowiadało potrzebom współczesnych mieszkanek i mieszkańców oraz najwyższym standardom ekologicznym – tłumaczy architektka Marta Sękulska-Wrońska z WXCA.
Szklarnie Ulricha odNowa
Powstał kompleks złożony z dwóch szklarni połączonych podziemnym przejściem. Zachowaliśmy mury historycznych szklarni razem z podziemnym korytarzem, a także oryginalne, ceglane kominy. W podziemnych partiach, w których niegdyś znajdowały się pomieszczenia techniczne, jeszcze dziś na niektórych ścianach zobaczyć można czarny osad pochodzący z czasów, kiedy były tam piece i składowiska węgla – elementy pierwszego w Warszawie systemu centralnego ogrzewania. Mury, które nie mogły już pełnić funkcji konstrukcyjnych, odciążyliśmy systemem wsporczym. Ubytki uzupełniliśmy cegłami wzorowanymi na oryginalnych, które powstały w cegielni według naszych wytycznych na specjalne zamówienie inwestora – wymienia architektka Monika Lemańska.Nadziemną, stalową konstrukcję szklarni architekci odtworzyli razem z geometrią oryginalnych dachów, detalami przeszkleń i białej ślusarki. Ściany wewnętrzne zaprojektowali jako pobielone pobiałą wapienną w myśl tradycyjnych praktyk ogrodniczych. Zewnętrzne także przypominają o przeszłości – wysokość historycznych obiektów podkreślono linią boniowania i zmianą faktury fasady. Zależało nam, by przywrócić pamięć o pierwotnej funkcji tego miejsca. We wnętrzach zaprojektowaliśmy zespół oranżerii z odpowiednią temperaturą i wilgotnością, w których – tak jak kiedyś – będą rosły egzotyczne rośliny, a także 7-metrową, zieloną ścianę z żywą roślinnością – opowiada Marta Sękulska-Wrońska. Współcześnie w szklarniach znalazła się kameralna przestrzeń z lokalami gastronomicznymi – kawiarniami, restauracjami i barami – oraz sala z rozrywką dla najmłodszych. Podziemia, tak jak w przeszłości, są przede wszystkim miejscem o charakterze technicznym.
Nowy rozdział Ulrychowa
Nowe Ogrody Ulricha w pełni będzie można docenić dopiero wiosną, gdy na sąsiadującym ze szklarniami placu pojawią się kawiarniane ogródki i gdy zakwitną nowo posadzone drzewa owocowe. W zielonych przestrzeniach wokół znalazły się też nowe meble miejskie oraz ogród społecznościowy, który stanie się lokalnym centrum edukacji ekologicznej. Rozpoznanie i zrozumienie kontekstu społecznego było jednym z naszych priorytetów. Inwestor poprzedził proces projektowy konsultacjami z mieszkankami i mieszkańcami dzielnicy. W przeszłości szklarnie i park rodziny Ulrichów pełniły doniosłą funkcję społeczną: tak w wymiarze edukacyjnym, jak i zwykłym, towarzyskim. Przywróciliśmy je, by Ogrody Ulricha znów tętniły życiem, niezależnie od pory roku – były miejscem takich wydarzeń jak targi śniadaniowe, kina letnie czy kiermasze świąteczne – mówi Monika Lemańska.
Historia Ulrichów
Historia wielopokoleniowej, rodzinnej firmy Ulrichów to opowieść o przedsiębiorczości, prekursorstwie i nowoczesności. Jej pierwszy rozdział zapisał Jan Bogumił Ulrich, siostrzeniec prywatnego ogrodnika króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, od najmłodszych lat pobierający praktyki w warszawskim Ogrodzie Saskim. Kiedy w 1805 roku założył on przy dawnej ulicy Ceglanej na Woli swoje przedsiębiorstwo, było to ponad 70 lat przed wynalezieniem żarówki i ponad 100 lat zanim pierwszy elektryczny tramwaj przejechał ulicami Warszawy. W latach 70. XIX wieku za sprawą jego syna, Krystiana Jana Ulricha, zakłady przeniesiono na przedmieścia, do wsi Górce – czyli na tereny przy dzisiejszej ulicy Górczewskiej. Powstały tam nowoczesne szklarnie o żelaznej konstrukcji, wyposażone w centralne ogrzewanie. Rosły tam m.in. słynne w kręgach warszawskiej arystokracji ananasy, a także egzotyczne rośliny jak cytrusy czy palmy. Poza szklarniami Ulrichowie założyli też ogród pokazowy dla swoich klientów – dzisiejszy park Ulricha – a także wysokiej klasy szkołę ogrodniczą.
Newsletter „Architektury-murator”co tydzień nowa porcja najświeższych architektonicznych newsów z Polski i ze świata!