Spis treści
- Wystawa z okazji 100. urodzin Andrzeja Hamady
- Andrzej Hamada, architekt i rysownik
- Opole zniszczone po wojnie
- Człowiek bywały w świecie i znawca win
- Filharmonia Opolska z 1952 roku to jego projekt
- Opole w czasach PRL. Zdjęcia.
Wystawa z okazji 100. urodzin Andrzeja Hamady
Andrzej Hamada, architekt, rysownik, nestor opolskiej architektury, ma urodziny - 100 lat. Z tej okazji 14 maja o godz. 19.30 na Placu Jana Pawła II, przed Galerią Sztuki Współczesnej w Opolu obędzie się wtedy uroczyste otwarcie wystawy plenerowej poświęconej Andrzejowi Hamadzie. Będą niepublikowane dotąd zdjęcia, rysunki i wspomnienia z różnych okresów jego życia w Opolu, Gdańsku i Krakowie. Wystawę można oglądać do końca maja.
Andrzej Hamada, architekt i rysownik
Urodził się 12 maja 1925 roku w Gdańsku. Potem mieszkał w Tczewie i Radomiu. Młodość spędził w Krakowie. Wszystkie te miejsca wspomina w przewodniku o Opolu, który wydano w 2017 roku - Architektoniczne ABC Opola. Pisze też o okolicznościach, w jakich trafił właśnie tu.
Do Opola przyjechałem w styczniu 1952 roku, z nakazu pracy, po studiach na Politechnice Gdańskiej i po młodości spędzonej w Gdańsku i w Krakowie. Miasto zastałem zniszczone, a przy tym jakieś obce, poniemieckie – opisywał.
Opole zniszczone po wojnie
Dla magazynu „Opole i kropka” mówił: Pamiętam to doskonale. Przyjechałem 1 stycznia 1952 roku. Spacerując po mieście widziałem ogrom zniszczeń. Najbardziej ucierpiał Rynek i ulica Krakowska. W tamtym czasie całe życie miasta było skoncentrowane na początku ulicy Ozimskiej, Reymonta oraz Kołłątaja. To tu ulokowały się sklepy, punkty usługowe, hotel i kino „Odra”. Tu byli ludzie i centrum życia – opowiadał.
Czytaj też:
Wielka płyta po horyzont. Osiedle w Opolu
To on odbudował Opole z ruin, a gdy przeszedł na emeryturę - zaczął je szkicować. Stworzył ponad 200 rysunków.
Człowiek bywały w świecie i znawca win
- Piękną i giętką kreską rysował tyle razy Opole (...) Tłumaczył, co znaczą detale, skąd pomysły, skąd wzory, skąd florenckie wpływy w mieście nad Odrą: uczył po swojemu historii sztuki - pisał o nim Adam Wierciński w cyklu "Głowy opolskie". I dodał: - Człowiek bywały w świecie i towarzyski; w Paryżu czuje się jak w domu, wina odpowiednie do potraw dobiera niczym smakosz tamtejszy.
Filharmonia Opolska z 1952 roku to jego projekt
Jest projektantem takich opolskich realizacji, jak nieistniejący już pawilon handlowy Anatol z roku 1974 czy konsulat niemiecki przy ul. Strzelców Bytomskich 11 z roku 1992. Ale najbliższy mu projekt to Filharmonia - jak mówił - "moje pierwsze dzieło w Opolu" - z roku 1952. W latach 90. XX ją przebudowano, teraz ma tafle barwionego szkła i wygląda tak:

i
Hamada pisał o tym projekcie: To był rok 1952. Byłem dumny, że mam taką spektakularną realizację w centrum miasta. Dla młodego architekta po studiach to było spore wyróżnienie. I to właściwie jedyny budynek jaki w Opolu postawiłem, bo przez resztę życia byłem architektem wnętrz. Zajmowałem się wystrojem sklepów MHD, można powiedzieć, że byłem nadwornym architektem, tak w branży spożywczej, jak i przemysłowej. Robiłem wszystkie wnętrza sklepowe w Opolu.
Opole w czasach PRL. Zdjęcia.
