Spis treści
- Warszawskie "akwarium". Wysokie metraże i wielkie tarasy
- Kawiarnia Domu Mody Polskiej na Wiejskiej 20. "Mozaika" Krzysztofa Henisza wciąż tu jest
Warszawskie "akwarium". Wysokie metraże i wielkie tarasy
Przy ul. Wiejskiej 20 w Warszawie w 1963 roku powstał blok według projektu zgranego duetu architektów, którzy wcześniej projektowali osiedle Praga II - Jerzego Gieysztora i Jerzego Kumelowskiego. Dziś to jeden z najbardziej efektownych bloków stolicy - umieściliśmy go w naszym rankingu dziewięciu najpiękniejszych bloków Warszawy powstałych w czasach PRL-u.
Zobacz także: 9 najpiękniejszych bloków Warszawy. Powstały w PRL-u i wyróżniają się na tle całej Polski
Ogromny budynek mieszkalny nawiązywał do ówczesnych zachodnich trendów w budownictwie mieszkaniowym, które polscy architekci przejmowali ochoczo już od końcówki lat 50. - lekkości nadawał mu przeszklony parter z lokalami handlowo-usługowymi i żelbetowe "nogi", balkony ciągnęły się pasmowo, wydłużając kolosa optycznie, a na ostatnim piętrze zaplanowano obszerne tarasy przynależące do największych mieszkań w bloku. Niektóre źródła podają, że luksusowe "penthausy" wyposażone były w baseny, prywatne windy czy ogrzewanie podłogowe - na to brak jednak jednoznacznego potwierdzenia.
Pod budynkiem zaplanowano garaż podziemny, a elewację obłożono piaskowcem. W duże okna wyposażono nawet łazienki mieszkań, dbając o odpowiednie nasłonecznienie lokali. Każde mieszkanie wyposażono w balkon (lub taras). Balkony od strony ul. Bolesława Prusa dodatkowo ozdobiono turkusowymi okładzinami ceramicznymi. Elewację południową, "od podwórka", obłożono szarą cegłą. Prowadzi tu furtka zwieńczona charakterystycznym zadaszeniem z okrągłymi dziurami.
Wysoka jakość użytych tu materiałów, metraż wykraczający ponad ustalony przez władze normatyw i wygody (w postaci garażu podziemnego czy tarasów na ostatnim piętrze) pozwalają przypuszczać, że mieszkania przeznaczone były raczej dla "przyjaciół Partii" niż zwykłego Kowalskiego czekającego na przydział. W Opolu podobny blok nazwany został przez opolan mianem "Akwarium" - miejsca dla tzw. grubych ryb. W Warszawie podobną (a nawet jeszcze bardziej luksusową) inwestycję znajdziemy przy ul. Koziej 9, w której świetni warszawscy architekci (Jerzy Kuźmienko i Piotr Sembrat) zaprojektowali w latach 70. dwupoziomowe potężne mieszkania; wrażenie robi również sama bryła.
Kawiarnia Domu Mody Polskiej na Wiejskiej 20. "Mozaika" Krzysztofa Henisza wciąż tu jest
W dwupoziomowym lokalu usługowym znajdującym się w samym końcu budynku umieszczono Dom Mody Polskiej. W jego piwnicach natomiast - kawiarnię. Jej ścianę w 1964 roku ozdobił artysta Krzysztof Henisz, instalując tu obszerną czerwoną okładzinę ceramiczną z turkusowymi detalami. Ceramika zachowała się w lokalu do dziś, a wraz z nią reprezentacyjne kręte schody (ich zdjęcia umieściliśmy w galerii powyżej). Obecnie, od dwóch dekad swoją siedzibę ma tu prywatna firma EMCA S.A., która - jak zapewnił nas jej Prezes - dba, by zarówno ceramika, jak i oryginalne schody prezentowały się jak najlepiej.
Zobacz także: Łysa Góra. W niedużej wsi powstawały piękne mozaiki zdobiące całą Polskę w PRL-u
Na archiwalnych zdjęciach z wnętrza Mody Polskiej dostrzec można jeszcze metaloplastykę ozdobioną mozaikowymi detalami, która jednak nie zachowała się do dziś. Duże natężenie detali nie powinno dziwić - Moda Polska była sklepem dość luksusowym, a jej lokale dobierano z dużą starannością. Adresy były więc zwykle "modne", a wnętrza bardzo dopracowane.
Prace Henisza można wciąż znaleźć w innych miejscach w Warszawie, choć nie wszystkie przetrwały do dziś - podczas remontu skuto m.in. kompozycję zdobiącą klatkę schodową do Hawany w Domu Handlowym "Merkury" - dziś w jej miejscu jest biała ściana; ostały się jedynie pastelowe kafle przy oknach. W tym samym budynku, w sklepie Społem, zachowała się ceramika Henisza zdobiąca zejście do piwnic. Bardzo łatwą ją jednak przeoczyć. Z kolei na Mokotowie, przy ul. Dąbrowskiego, wciąż można zobaczyć zabytkową okładzinę ceramiczną wykonaną dla mieszczącego się tu w PRL-u Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki.
Kompozycja ceramiczna z Wiejskiej 20 również jest objęta ochroną konserwatorską. Zabytkiem jest także niewielka "mozaika" Henisza ze Stołecznego Centrum Rehabilitacyjnego Stocer w Konstancinie. Krzysztof Henisz pracował również ze szkłem, tworząc unikatowe kompozycje i witraże. Ta część jego twórczości, mimo że wyróżniająca się i autorska, w większości nie przetrwała do dziś. W największym stopniu zachowały się witraże zdobiące wnętrza kościołów na terenie różnych miast Polski.
Zobacz także: Warszawskie mozaiki. Przewodnik po najpiękniejszych mozaikach PRL w stolicy